reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lekkie objawy okresu a jego brak.

Dołączył(a)
3 Luty 2016
Postów
2
Witam, wiem że takich tematów w necie jest pełno, ale mimo tego chcę opisać swoją sytuację. Moja dziewczyna powinna dostać okres w byłą sobotę, ale nic nie ma, 5 dzień opóźnienia i nadal nic. Zwiększył jej się apetyt jak przed miesiączką i krótko, ale 2 razy bolał brzuch, z objawów niestety to wszystko, a okresu nie ma. Nie kochaliśmy się jeszcze tak w pełni, bo wiadomo człowiek się uczy dopiero, a ja miałem problem z tym, że za szybko dochodzę. Raz gdy ona usiadła na mnie to od razu doszedłem, ale miałem prezerwatywę i po chwili zeszła ze mnie, więc w teorii nic nie powinno wycieknąć, a gumka w takim przypadku nie pęknie raczej, ale mimo wszystko jest strach. Przy jakichkolwiek pieszczotach zawsze myliśmy dłonie dla bezpieczeństwa, a raz zupełnie przypadkiem ją skaleczyłem delikatnie. Podkreślam, że dziewczyna miała sytuację bardzo stresowe i bardzo mało potrafiła jeść w ciągu dnia, oraz miała nieregularny cykl. Czy to wszystko mogło mieć aż taki wpływ na opóźnienie okresu? Mamy nadzieję, że to nie ciąża, bo to jeszcze nie ten moment, ale myśli same się nasuwają. Nigdy nie miała tak, że nie miała typowych objawów, a zrobienie testu wiąże się z dużym stresem.. Raz dostała okresu w połowie miesiąca chyba, ale to zanim doszło do jakiegokolwiek zbliżenia.
 
reklama
No tak, ale jeszcze nigdy nie odbywało się to bez objawowo. Ma jeszcze wrażliwe piersi, ale żadnego bólu nie odczuwa.
 
Może to też oznaczać, że jeszcze nawet nie było owulacji . Jesli uparcie nie chcecie zrobić testu (stres na jego wynik raczej wpływu nie ma ), obserwujcie objawy owulacyjne-śluz na przykład, temperaturę raczej trudno, jesli się do tej pory tego nie notowało.
A może ów ból brzucha to był właśnie objaw owulacji- ciężko tak "wróżyc z fusów" , mając tak mało danych .
Chwali się to, że jesteście tak ostrozni, ale może wygodniej byłoby np "zainwestować" w spiralę i oszczędzić sobie stresu ?
A może mikroskop owulacyjny, do kupienia w aptekach, tańszy w ogólnym rozrachunku, niż testy ?
Życie w ciągłym strachu przed niepożądana ciążą jest chyba bardzo niekomfortowe i stresujące...Pomyślcie o jakiejś pewniejszej antykoncepcji.
 
Do góry