reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Właśnie Dziewczyny! Nie martwcie się. Nie wolno tracić nadziei! :tak:

Co do witamin to ja brałam Feminatal w poprzedniej ciąży, w tej też zaczełam bo ja mam raczej standartowo wyniki kiepskie, a w ciąży to już w ogóle.
 
reklama
poziomko! żal mi Ciebie i naprawdę ci współczuję-jest mi przykro jak i wszystkim tu kobitkom, może faktycznie powinnaś odczekać lub iść do innego lekarza tak aby mieć pewność, ja słyszałam o podobnych przypadkach o jakich pisze gośka29, wiem że nie chcesz się łudzić i męczyć myślami dlatego zrób badania jeszcze raz!
 
Biedronko co chwilę wracam na 25 stronicę naszego forum i patrzę na to twoje usg-ach jeszcze troszkę i w swoje będę się wpatrywać, cieszę się że moja córcia będzie miała brata lub siostrę, w ogóle język mnie świerzbi aby powiedzieć wszystkim naokoło....ale poczekam jak potwierdzi lekarz....
Cały czas się zastanawiam który to tydzień, date [porodu jak wspomniałam kiedyś tam wyliczyłam w kalkulatorze komputerowym ale to może się mijać z rzeczywistością bo okres miałam bardzo nieregularnie raz co 28 dni a czasem nawet co 40!!!! więc nie wiadomo. :confused:
ide się pobawić z córeczką życzę wam miłego spokojnego wieczoru!
( a propos zachcianek!........za wcześnie dziewczyny!:wściekła/y::no: zachcianki są dopiero w połowie-pod koniec ciąży! a wy już byście chciały łakomczuszki!!!!
ktoś mi tłumaczył kiedyś dlaczegodopiero w połowie ciąży ale już nie pamiętam i nie chcę was wprowadzać w błąd...:dry:papapa do jutra!
 
Witam,
Paula bardzo się cieszę że u ciebie wszystko jest już dobrze,wiem że przy naszych małych brzdącach niema nawet kiedy poleżeć ale staraj się kobitko jak najwięcej odpoczywać.
Poziomko trzymaj się!!!! a może jednak nie jest pusty!!!!!!będę trzymać mocno za to kciuki.

Ja w pierwszej ciąży brałam Prenatal i teraz też zamierzam ale wstrzymam się do poniedziałkowej wizyty i zobaczymy co zaleci lekarz.
W pierwszej jak i w tej ciązy niemam rzadnych ciążowych dolegliwości-czasami też zastanawiam się czy aby napewno w niej jestem :-) ale wtedy wmawiam sobie"kobieto masz większe cycki,większy apetyt,często chodzisz do wc,więc to napewno fasolka!!!!"
 
witam


Poziomko trzymaj się i walcz dalej!!!


Byłam u gina. wizyta miła, jak zawsze, J lub B. ma 9 milimetrów, widziałam bijace serducho, jest prawidłowe. wszytsko z nim ok. Pierwszy raz w zyciu się wzruszyłam. Była tez rozmowa dot. zdrowia dziecka, musze sie zdecydować, czy rodzę tylko zdrowe dziecko, bo dosatne i tak skierowania na badania genetyczne. Mam wizytę u pani kardiolog dzieciecych serduszek, żeby potwierzdiła, że jest ok ;-)
leki tylko folik i nospa. witamin mam jeszcze nie brać, bo jeszcze tak mały płod ich nie potzrebuje, bo wystarcza mu to, co zjadam, a witaminy potęgują mdłosci, których na szczescie |J. lub B. mi nie serwuje....Rozmaiwam sobie z nim codziennie, że nei moze tak robić i jets dobrez. Jesli się tak będę czuła do 12 tygodnia juz bedzie ok, aha tydzień 6 dzień 5 ciazy. termin porodu na 16 lipca ;-)

Na następen badania się umówiłam przed swietami, bo nikt oprócz Osobsitego i WAs drogie panei nei wie o ciazy, wiec teściowie dostaną pod choinke CD z nagranym dzidziśkiem, niech się ciesza - sami mówili, ze nei trzeba nianki, bo oni sie zajmą...........

w szkole mnóswto pracy, jutro wazna olimpiad, jak nam dobrze pójdzie: witaj stolico!!!
 
kurcze, dziewczyny zaglądam tu i czytam zawsze z zapartym tchem... A to głównie przez to napięcie panujące na tym wątku. Bardzo chce wierzyć, ze wszystkie mamy, które zaczęły z nami pisać doczekają szczęśliwego rozwiązania. Zanim zaczęłam odwiedzac forum nie miałam pojęcia, ze tyle kobiet ma problemy z ciążą i w ciąży. Ja modle się co wieczór aby nasza fasolka była tak zdrowa jak Wojtek. Nie dopuszczam, a przynajmniej próbuje nie dopuszczać do siebie innej myśli.

Zachcianki - tak tak święta racja, zachcianki są duż o później, u mnie była kiszona kapusta...

Objawy- mnie w zasadzie też piersi wcale nie bolą a w pierszej ciązy bolały i były powiększone, ale czuję się tak jakoś ciążowo i to mi wystarczy, węch mi się wyczulił, bleee

Paula - uważaj na sibie i fasolę ( bo o fasolce to już nie może być mowy 17 mm:-) )

Już odliczam dni do tego wtorku, po badaniach będę spokojniejsza, bo na pewnio będą dobre wyniki.

witaminy- ja brałam elevit ale pod koniec ciązy stał się nieosiągalny w aptekach i brałam własnie prenatal. Ale zaczęłam brać dopiero jak mi lekarz polecił. Wczesniej tylko kwas foliowy. Nie wiem czy po witaminach mogą się duże dzieci rodzić, w końcu za przeproszeniem dziecko to nie jakaś roślina a witaminy nie nawóz. Ale w tych tematach Sensi lepiej zorientowana- bo lekarz. Ja się zupełnie w tych tematach nie orientuję.

Marchewa - miłam Ci napisac, że zazdroszę kosultacji z dietetykiem. Ja co prawda nie miałam nigdy kłopotów z nadwagą ale za to moja dieta na pewno nie jest dobrze zbilansowana. I bardzo podziwiam osoby takie ja Ty, które potrafią się wziąśc za siebie i schudnąć aż tyle. Ja oczywiście ulegając modom, tez próbowałam się odchudzić nie raz i wiem, że to bardzo trudne.
 
nie mogę jakoś spać, młodą położyłam a mąż wyjechał ale jutro wieczorkiem wraca.nie lubię być sama....faktycznie smutna panuje tu atmosfera:sick: ale nic nie zrobimy jedne kobitki mają więcej szczęścia drugie mniej nie z własnej winy,muszą być silne i próbować do skutku-wiem że kosztem wielu nerwów i łez ale nigdy nie wolno wątpić!
Zajrzałam do grudniowych mamuś i im pogratulowałam że są tak bliziutko rozwiązania że ja dopiero początki a one jak fajno mają...i tam taka atmosfera fajna panuje...mam nadzieję że z czasem będzie coraz lepiej nasze ciąże coraz większe i pewniejsze będą:happy:
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko na moment,bo jutro do skzoly wiec musze pedzic spac:baffled:

Marika - kochana zobaczysz jak za kilka miesiecy lipcowki beda zzyte, to poczatki, jeszcze sie nie znamy, az tak, kazda sie boi czy z ciaza w porzadku:tak: I ja tez, jak najbardziej:baffled:
Malvina wierze,ze wszystko bedzie oki, trzymam kciukasy!!
Poziomka no wlasnie, bylas u innego gina??hop,hop!!
Patina bedzie dobrze!!Trzymaj sie!
Paula ciesze sie z Toba, super,ze dzidzia zyje!
Marchewa ciesze sie,ze i u Was oki:-)

Witaminy: Przy Mikim Materna, Miki wcale taki duzy nie byl,ale tak slyszalam weiec tylko mowie,co slyszalam.

Objawy: hmm, troszke bola piersi,ale bolaly bardziej, podbrzusze mnie pobolewa, bardziej jestem spiaca i chyba wsio, przy Mikim jakis wiekszych objawow nie mialam.

W nastepnym tygodniu zarejestruje sie na to usg,bo bez niego to jak sie ktos pyta czy jestem to mowie,ze chyba:baffled: Bo nie widzialam tego mojego Szczescia i dlatego:-( :baffled:

Dobranoc!!
 
reklama
Witajcie,

pisze dziś bo smutno mi strasznie, mialam w nocy straszny sen, pierwszy który przedstawial mnie w ciąży i pierszy w ktorym widziałam jak moje maleństwo ze mnie wypływa, w strasznej ilości krwi, to było poronienie:-( . Kiedy sie obudziłam byłam zaryczana i przerażona. Moje Kochanie dzielnie mnie pocieszało, ale do ranka już nie mogłam zasnąć. cały czas trzymałam rękę na brzuchu i miałam nadzieję, że Mały da mi znać ze wszystko, ok! wiem ze za wcześnie na jakieś ruchy, ale ja poprostu nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić.

Jakieś mam teraz strszne obawy, zaczęłam sie bać o to że Fasolka jest tak malutka i tak "niepewna"...
Boże,oby nigdy więcej takich snów!

Co do zachcianek moje drogie, to ja je miałam i przed ciążą, a teraz bynajmniej jestem usprawiedliwiona.

Bardzo sie cieszę, ze Wasz maleństwa sie rozwijają, rosną i są zdrowe.

POzdrawiam Was serdecznie.
 
Do góry