reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Witam

Ankami gdzie Ty mieszkasz że miałaś upalny dzień:) hehe w WAWIE aż tak było?:-p:-p:-p;-) ale to fakt było ładnie..aż człowiek lata by już chciał..
Ja zakładam czapkę z daszkiem jak jest słonko...albo chustę na głowę i młody robi za pirata:) a jak wieje to na uszka lżejszą czapę naciągam...

Buziaczku masz rację moje dzieci też co chwilę po odzierane,dundel do pasa...zdrowo wychowywane, dla mnie przesadą jest myć co chwilę rączki..dziecko musi mieć styczność z piachem, kurzem...z naturą...przynajmniej po ten nie choruje co 5 minut...i niczego się nie boi...

Uciekam ogarnąć chałupę młoda dziś ma 4 urodzinki i będziemy mieć gości:)a dla WAs Torcik
images
 
reklama
Wszystkiego Najlepszego dla Oli,
dużo zdrówka i spełnienia wszystkich marzeń :-)

Co do czapeczki to ja jestem za tym aby dzieci nosiły czapeczki i tak też robię. Mój Dawidek raz miał zapalenie uszka i więcej już tego nie chcę przechodzić. Jaśminka to jest takie dobre dziecko że teraz jak jej mówię "chodź idziemy bez czapki" to sama wraca i ją zabiera. Lubi kapelusiki, czapki, i inne nakrycia głowy. Pewnie jakiś jej własny styl zaczyna jej już się kształtować. Znowu Dawida ubieram normalnie ale czapeczka jest obowiązkowa.
A co do mycia rąk... no to ja znowu troszkę będę odstawała. Staram się myć często łapeczki Dawidka w szczególności teraz jak wychodzą mu ząbki i ciągle wkłada rączki do buźki. Natomiast Jaśmince już troszkę odpuszczam, jest już duża i jak zje trochę bakterii to nic jej się nie stanie.

Buziaczku - Dawidek pije to samo mleczko co Blaneczka. Powiedz mi czy podajesz już Małej "3" czy jeszcze jesteście na "2"?

Mały w końcu zasnął, czas zająć się troszkę Jaśminką. A kto za mnie obiad zrobi?:-):-):-):-)
 
No to temat czapek chyba wyczerpany i oby było cieplo zebysmy tylko od slonca dzieciaki chronily a nie od wiatru i deszczu:-)

Wiecie co Igorek wczoraj wieczorem tak plakal ze zwymiotowal mi całą kolację. Był bardzo spiący i zmęczony i raptownie po kąpaniu zaczął plakac no i kaszel i poszlo wszystko. Wogole ma jakos taki odruch ze jak jest zly i placze to potrafi zmuszac się do wymiotów. Czy któras z was tez ma podobnie?
No i oczywiscie palce w buzi które tez potrafią wywolac wymioty, nie wim czy isc z tym do lekarza czy to poprostu tak dzieciaki potrafią miec? Nie zdarza się to często ale...

Ankami faktycznie Igorek je deserki więc nie będę go napewno zmuszac do soczków.

Dzisiaj znowu piękny dzien ale ja tez się biorę za sprzątanie bo w piątek to juz tumany kurzu i goscie w weekend tez się zapowidają.

pozdrawiam
 
Od nas rowniez WSZYSTKIEGO NAJ...NAJ...NAJLEPSZEGO DLA OLI:-)

Odnosnie mycia rak..zgadzam sie ze wszystko musi dotykac i miec stycznosc z kurzem, nie moze byc zbyt sterylnie..ale gdy przychodzimy z dworu pierwsze co robimy to myjemy rece i juz nie mowie o malym, ale ja i moj M mamy taki nawyk:)
 
Asiulinka, prevenarem szczepiłam Łucję, druga dawka.

Emi, gdzieś tutaj na forum BB czytałam o dziecku, które wywoływało u siebie wymioty, ale nie pamiętam, w którym dziale to było. Może Igor tak odreagowuje nerwy :confused: nie wiem, czy to możliwe u takich maluchów, ale kto wie? Łu np. zawsze jak się zdenerwuje i/lub płacze to zaczyna się drapać. Albo kciuka ssie, żeby się uspokoić.

Dziś jeszcze cieplej niż wczoraj. Łu sama sobie zdejmowała czapkę z daszkiem. A mnie słońce nieco zjarało, na raczka ;) Zaliczyliśmy 3 spacery. I zamówiłam sobie rower na letnie wyprawy do lasu :)
 
przychodzimy z dworu pierwsze co robimy to myjemy rece i juz nie mowie o malym, ale ja i moj M mamy taki nawyk:)
Zawsze jak wracam do domu z dworu to takze myje rece sobie i Blance, bo mam dziwne schizy :-p:-p:-D na tym punkcie :zawstydzona/y: Blania szoruje nimi po placu zabaw a tu w Uk sa rozne choroby i dzieci...i nie chce by miala na buzi jakiegos liszaja . :dry: :no: a tak jak szoruje po domu to wiem ze sowje bakterie i moze nimi szorowac :tak:bo i tak codziennie detolem myje podolge bo Ona na niej jje bawi sie i wyciapie zawsze:-p

Wszystkiego najlepszego dla Oleńki. Dużo zdrówka, szczęscia, mnóstwo miłości i słoneczka na codzień.


misie_204.gif
Dolaczam sie do Zyczen :-):-)
Wiecie co Igorek wczoraj wieczorem tak plakal ze zwymiotowal mi całą kolację. Był bardzo spiący i zmęczony i raptownie po kąpaniu zaczął plakac no i kaszel i poszlo wszystko. Wogole ma jakos taki odruch ze jak jest zly i placze to potrafi zmuszac się do wymiotów. Czy któras z was tez ma podobnie?
No i oczywiscie palce w buzi które tez potrafią wywolac wymioty, nie wim czy isc z tym do lekarza czy to poprostu tak dzieciaki potrafią miec? Nie zdarza się to często ale...
Moja Blanka miala tak kilka razy jak byla malutka 2-3miesiace, a teraz juz tak nie ma :no:ale to bardzo mozliwe ze ma wrazliwy zoladeczek i jak sie denerwuje zaciska sie i wymiotuje :-(biedactwo, moze ma delikatnme i wrazliwe gardelko :sorry2:i stad ten odruch wymiotny ? chyba tak ....ale jak cos Cie barzo niepokoi to pojdz do lekarza na wszelki wypadek :tak:

A co do mycia rąk... no to ja znowu troszkę będę odstawała. Staram się myć często łapeczki Dawidka w szczególności teraz jak wychodzą mu ząbki i ciągle wkłada rączki do buźki. Natomiast Jaśmince już troszkę odpuszczam, jest już duża i jak zje trochę bakterii to nic jej się nie stanie.

Buziaczku - Dawidek pije to samo mleczko co Blaneczka. Powiedz mi czy podajesz już Małej "3" czy jeszcze jesteście na "2"?

Mały w końcu zasnął, czas zająć się troszkę Jaśminką. A kto za mnie obiad zrobi?:-):-):-):-)
Mysle ze i Malemu sie nic nie stanie jak dasz mu zjesc troszke bakterii :tak::-D:-D moze nie w trakcie zabkownaia ale ....po czemu nie :-Dsmaczne mowila Blanka :-D
Blania pije juz od jakiegos 8 miesiaca mleko 3 , bo tamtym sie nie najadala, i zmienilam jej , jest bardziej syte :tak::tak:polecam :tak:i troszke lepsze niz tamto , chyba bardziej tluste :blink:
Buziaczku masz rację moje dzieci też co chwilę po odzierane,dundel do pasa...zdrowo wychowywane, dla mnie przesadą jest myć co chwilę rączki..dziecko musi mieć styczność z piachem, kurzem...z naturą...przynajmniej po ten nie choruje co 5 minut...i niczego się nie boi...

Uciekam ogarnąć chałupę młoda dziś ma 4 urodzinki i będziemy mieć gości:)a dla WAs Torcik
images
Piekny torcik Mariczko ! napisz jak tam impreza sie udala ? co mala dostala na 4 urodzinki ?? wklej jakas foteczke :) chyba ze nie mozesz :sorry2:szczesliwa byla? a jak maly sie patrzyl na impreze?;-):happy:

Zgadzam sie z Toba jak najbardziej jezeli chodzi o sterylnosc ...zyczymy smacznego swoim maluskzo co nie ? :-D ha ha ha
W weekend lece do pl. i zamierzam wziasc zimowa kurteczke bo z ta pogoda to roznie:no: mam nadzieje ze bedzie cieplo...ale...
Zyczymy udanego pobytu w Polsce :-) Zazdroszcze Ci bardzo , ale ja dopiero jade wczerwcu na weselisko , a potem na holidaya w lipcu 4 bede juz w pl :tak::-):-)Jupi:)
Wiem, to ja powiedziałam.:-p:rofl2:
Jak tam po spacerku Asiulinka ??
:-D:-D:-D :-p

U Nas dobrze bylysmy na spacerku troszke deszczyk pokropil ale Blania pospala Mi z 30min,jak codzien duzo pojadla dzis i zasnela ladnie u Siebie , wsciekala sie dzis jak nie wiem :tak::-D ah to mala wariatka , a jutro jedziemy kupic jej nowa miseczke z lyzeczka, buciki Clarksa :tak::tak:, noi chcialam bezrekawnik wiecie taki z kapturkiem zeby na bluze zalozyc bo mam kurtke ale nie wygodnie jest jej w niej :dry:.
Ja ogladam na polsacie eska music awards, a potem zmykam sie kapac i chyba do wyrka :tak:;-):-)a Wy ??? jeszcze tu wpadne pozniej ....................aaaaaaaa zmora :-D:laugh2:
 
.

Dziś jeszcze cieplej niż wczoraj. Łu sama sobie zdejmowała czapkę z daszkiem. A mnie słońce nieco zjarało, na raczka ;) Zaliczyliśmy 3 spacery. I zamówiłam sobie rower na letnie wyprawy do lasu :)
Jak sie czuje Malutka po szczepionce? nie goraczkuje ? nie marudzi ?
Hehe Niez grzeczna Lu :-p- sorry nie mam polskich zmiekczen :no:
Super sprawa rowerek na lato , ale z Lu bedziesz jezdzila ? z takim krzeseleczkiem ?? tak ???
 
reklama
Buziaczku, Łu nigdy źle nie reagowała na szczepienia i tym razem też jest ok.
A rower zaklepałam sobie od razu z fotelikiem, chociaż póki co będę jeździć sama, a Łucję zacznę wozić latem, niech jeszcze trochę podrośnie.

Emi tak jeszcze myślę o tych wymiotach - a Igor nie miał nigdy podejrzewanego refluksu? Przy nim podobno dzieci mają zgagę, piecze je też w przełyku i przez to są płaczliwe. Może Igor płacze, bo odczuwa jakiś dyskomfort, no a potem zarzucanie treści żołądka i te wymioty... no nie wiem sama
 
Do góry