Grzesio śpi, a Maćka usypia mój m.
 
Buziaczku bardzo Ci współczuję astmy. Życzę jak najmniej ataków.
 
Blaneczka bidulka. Delikatne buziaczki na jej zranioną wargę.:-(
 
Paaulisia no to "pierwszy" etap edukacji nocnikowej za Tobą.:-) Ale do tego, żeby Julka wiedziała, że robi lub zaraz zrobi np. siusiu jeszcze kawałek.
A Grzesia ta stulejka raczej nie boli -chodzi bardziej o higienę, bo nie mogąc ściągnąć napletka nie można wymyć mastki (naturalnej wydzieliny),która gromadząc się wraz z kropelkami moczu może powodować stan zapalny.
				
			
Buziaczku bardzo Ci współczuję astmy. Życzę jak najmniej ataków.
 Blaneczka bidulka. Delikatne buziaczki na jej zranioną wargę.:-(
Paaulisia no to "pierwszy" etap edukacji nocnikowej za Tobą.:-) Ale do tego, żeby Julka wiedziała, że robi lub zaraz zrobi np. siusiu jeszcze kawałek.

A Grzesia ta stulejka raczej nie boli -chodzi bardziej o higienę, bo nie mogąc ściągnąć napletka nie można wymyć mastki (naturalnej wydzieliny),która gromadząc się wraz z kropelkami moczu może powodować stan zapalny.



 
ale to chyba naprawde z przejedzenia. a kupka chyba przez zabki tak czuje ...jutro ja jeszcze poobserwuje 



