reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2015

Moje stopy to jakieś nie porozumienie :/ mam wrażenie ze nie dość że są opuchnięte to urosły w cm, bo w niektórych butach w moim rozmiarze normalnie wystaje mi pięta :/
Ciekawe ile będę czekać aż mi całą tą opuchlizna zejdzie. No i kurde ile kg spadnie po porodzie .. :(
Chata wysprzatana, obiadem zrobiony i zjedzony a mi nic nie jest oprócz bólu spojenia ehh. A co do sms na temat porodu.. katastrofa!! Mam dość pytań, urodziłas/ no to kiedy rodzisz?/na kiedy termin/ to zrób coś żeby szybciej urodzić.. nosz kuzwa!
 
reklama
A żebyście wiedziały jak można spuchnąć po 1,5 litra kroplowki nawadniającej..... Masakra, chyba nigdy nie czułam się taka jak balonik :p
U mnie na szczęście wszyscy pytają męża albo rodziców, do mnie mało kto pisze z takimi pytaniami więc chociaż z tym mam spokój
 
hej dziewczyny
Serdecznie gratuluję rozpakowanym :-)
Przesyłam informację, ze Enter urodziła małą Glorię sn 07.07 o 17:05 3260 i 53 cm poród trwał jakoś 3 i pół godziny a ja pod porodówką czatowałam ;-) Malutka słodka odwiedzałam ich kilka razy dziennie bo to korytarz obok :-D

jestem w domku :-) mam nakaz leżenia do poniedziałku do wizyty. Na wizycie będzie ustalona ostateczna data przekręcenia/cięcia. Jakby sie coś działo to na szpital a jakby wody odeszły to na szpital ale "na sygnale".
Pozdrawiam kobitki
A na przyspieszenie porodu to u nas na patologii dziewczyny masowały sutki i w 90 % przypadków sie akcja rozwijała jak ta lala. Pół godziny masażu i 1 godz odpoczynku i tak min 4 razy. No i bezwzględny zakaz dotykania brzucha a co dopiero masowania bo położne mówiły, że to wytwarza sztuczne skurcze macicy, ona sie męczy i szyjka zamiast mięknąć twardnieje.
Także do dzieła dziewczyny masujemy, masujemy :-)
 
Ostatnia edycja:
Olga zdziwiona jestem tym co spotkało Was na Żelaznej... Mój M. był obecny podczas cc ,cały czas był na sali, a Hanie dostałam na 2h zaraz po tym jak trafiłam na salę poopercyjna. Na sali położyli mi ją przy twarzy na kilka minut.

może gdyby cc było planowane, to wtedy (bo jest taka opcja, płatna 200 zł). ale z marszu się nie dało, może też dlatego, że i Arka musieliby przygotować, a ważny był czas, bo mi już wody zieleniały. a dostałam małego od razu na sali pooperacyjnej też (i to na cały czas mojego pobytu tam, czyli 5 godz., nigdzie go nie zabierali), a na operacyjnej mi go przystawili do paszczy na kilka minut.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry