Ja to samo.
Chociaż jakis czas temu zjadłam bardzo mocno nasączone ciasto alkoholem

Teściowa ciasto zrobiła. Zjadłam zadowolona. A wieczorem mnie olśniło

Cóż... Wyrzuty sumienia miałam, ale co się stało to się nie odstanie.
Dopytalam teściowej czym nasaczyla bo takie dobre (jeszcze nie wiedzą że jestem w ciąży) żeby wiedzieć czy bardzo dużo tego było. I na szczęście wino z sokiem więc chociaż trochę mniej alko niż początkowo myślałam.
Od trzech lat prawie zero alko to mi się wydawało że to mocne było

Ale i tak zła na siebie byłam