reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

Ostatnio mam problemy z Kornelkowym jedzeniem :nerd: Najchętniej jadłby same danonki i pił mleko :baffled: Mięsko nie, ziemniaki nie, chlebek z wędlinką nie, parówki nie :szok: , ryż nie, nawet jego ukochane zupy nie :shocked2: Dodam tylko, ze gotuję naprawdę urozmaicone potrawy. Póki co ratuję się jeszcze naleśnikami i omletami warzywnymi, bo on to lubi, a można tu przemycić witaminy. Mam nadzieję, że to przejściowe kaprysy, bo mi dziecko w anemię wpadnie :-( Zrrobiliśmy z łosiem wywiad jak jada w żłobku i kilkakrotnie babki nam mówiły, że wcina wszystko bardzo ładnie, więc może to tylko taki 'syndrom weekendu'? :confused: U teściowej jak jest to też raczej problemów nie ma. Pytanie tylko, co to za jedzenie? Pewnie chlebek z nutellą, naleśniczki, drożdżóweczki itp :dry:
Wczoraj zjadł bardzo ładnie pieczoną pangę, więc może się jakoś sytuacja polepszy? :confused:
 
reklama
poczytałam,a że się nie postarałyscie,było tego malutko:-(

witaj Orzechu laskowy.....szybko pisz,dlaczego taki nick:tak::tak::tak:

Niuńka fajnie Cię zobaczyć na forum,nawet po dłuższej przerwie,pisz częściej co tam u Was:-):-):-)

łoś pojechał,ale pocieszam się,że zobaczymy się za dwa tygodnie,czyli 21 grudnia:happy2::sorry2:
 
Iwon ja bym się nie przejmowała,u nas Otylka też robi takie numery,że czegoś nie je,a później wszystko wraca do normy,widocznie organizm Kornelka potrzebuje takiego teraz jedzenia:tak::-)

co do krwi w nosku,ja też zauważyłam u Otylki i zaczęłam sie zastanawiać........dlaczego tak jest:confused:,ale ja też mam takie akcje,więc wydaje mi się,że to od ogrzewania

Klaudio i Iwon taki włąśnie fajowy znikopis,był w Biedronce(duży i za śmieszną sumę),trochę mniejszy i droższy był również w Tesco.........jeśli zas chodzi o allegro,to zauważyłam,ze przed świętami w sklepach można nawet o 1/3 taniej kupić te same zabawki,niż na allegro.........ale to już zależy od Was;-):-)

Iwon:-)
 

Załączniki

  • 39toysHMdruk-10.gif
    39toysHMdruk-10.gif
    38,2 KB · Wyświetleń: 12
Edytko, pisałas o dentyście? Idziesz z Julką pierwszy raz? Czy to jakaś kontrolna wizyta czy jest jakiś inny powód? Kurcze, wiecie że młody jeszcze nie był u zębologa? :zawstydzona/y: Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, ze ma bardzo ładne, białe i proste ząbki, bez żadnych przebarwień i podejrzanych zmian. Ale wiem, że i tak powinnam się w końcu wybrać. jak jest u Was? :nerd:

Ja idę z Julką 2 raz. Dentystka kazała nam przyjść na kontrolę w grudniu.
O ile za pierwszym razem oceniła stan uzębienia Julki na 5+, to obawiam się, że tym razem nie będzie tak cudownie. Zauważyłam podejrzaną białą plamę na górnej trójeczce, zobaczymy:no::zawstydzona/y: Od września szorujemy zęby elmexem dla dzieci a do tego płuczemy rozcieńczonym płynem do płukania ust no i chyba mimo wszystko mamy początki próchnicy. Trudno:-(

Iwon wrzuć proszę na wątek odchudzaniowy przepis na Twoją dietę. Jak liczyć kalorie itp, może jakieś sprawdzone przepisy na dania - plissssssssssss:tak::tak:
Może w ten sposób jakoś się zmobilizuję:sorry2:

A ta moja glizda znowu nie je:nerd:
Od rana jest na jednym bananie i koniec.
Właśnie wyjęłam z piekarnika canelloni z mięsem i pomidorami i co?
Wysychają jej na talerzu:baffled: Jak Boga kocham nie mam już siły jej karmić:nerd::baffled::baffled:
 
Generalnie to ja zakupy uwielbiam tylko, ze teraz to pewnie będą straszliwe tłumy tam :baffled::baffled::baffled:

Niecierpię przedświątecznych tłumów i unikam centra handlowe z daleka (zwłaszcza markety) :baffled::baffled::baffled: Nienawidzę tego, bo się meczę, pocę, obcierają się o mnie jacyś obcy ludzie, hałas, harmider, mega kolejki do kasy, co chwila zaczepiają mnie jakieś panny przebrane z Mikołaje i inne takie i zapraszają do degustacji, non stop ktoś mnie przeprasza, bo chce akurat obok mnie przejechać z wózkiem, nie mam dostępu do produktów na półkach, bo dziesięć osób ogląda akurat to, co ja chcę zobaczyć, jest mi gorąco (pisałam juz o tym? :confused:) i dlatego większym zakupom w marketach w okresie przedświątecznym mówię: Nie :sorry2:
 
Ostatnio mam problemy z Kornelkowym jedzeniem :nerd: Najchętniej jadłby same danonki i pił mleko :baffled: Mięsko nie, ziemniaki nie, chlebek z wędlinką nie, parówki nie :szok: , ryż nie, nawet jego ukochane zupy nie :shocked2: Dodam tylko, ze gotuję naprawdę urozmaicone potrawy. Póki co ratuję się jeszcze naleśnikami i omletami warzywnymi, bo on to lubi, a można tu przemycić witaminy. Mam nadzieję, że to przejściowe kaprysy, bo mi dziecko w anemię wpadnie :-( Zrrobiliśmy z łosiem wywiad jak jada w żłobku i kilkakrotnie babki nam mówiły, że wcina wszystko bardzo ładnie, więc może to tylko taki 'syndrom weekendu'? :confused: U teściowej jak jest to też raczej problemów nie ma. Pytanie tylko, co to za jedzenie? Pewnie chlebek z nutellą, naleśniczki, drożdżóweczki itp :dry:
Wczoraj zjadł bardzo ładnie pieczoną pangę, więc może się jakoś sytuacja polepszy? :confused:

taaaaaaaaaaaaa
znam ten problem do bólu z tym, że mojej nie ma kto podkarmić:baffled:
 
Edyta nie lam sie
moja Mila przestala jesc jakos z pierwszym przyjazdem tutaj do N.,czyli w kwietniu...czasami jest na dwoch butlach mleka z jakimis malymi przekaskami po drodze :baffled:
waga ostatnio Milenie spadla z 13kg na 12kg ..ale co robic? ja nie wmuszam bo to nie ma sensu

czekam az samo przejdzie

a co do katalogu to bylabym ogromnie wdzieczna jakbys zrobila foteczke choc jednej strony i pokazala na zamknietym jak to wyglada plisss :sorry2::sorry2::sorry2:

co do dentysty to my rowniez jeszcze z Milena nie bylismy,chcialam pojsc w PL ale pojedziemy dopiero w wakacje,chyba tutaj sie zapytam o taką kontrole dla malej
na szczescie ja nic nie widze by cos sie zlego dzialo w uzebieniu,ale to ja...a roznie moze byc...oby nie :sorry2:
 
Edytko, pisałas o dentyście? Idziesz z Julką pierwszy raz? Czy to jakaś kontrolna wizyta czy jest jakiś inny powód? Kurcze, wiecie że młody jeszcze nie był u zębologa? :zawstydzona/y: Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, ze ma bardzo ładne, białe i proste ząbki, bez żadnych przebarwień i podejrzanych zmian. Ale wiem, że i tak powinnam się w końcu wybrać. jak jest u Was? :nerd:

My też nie byliśmy. Wiem, że powinniśmy się wybrać, ale odwagi mi brakuje bo na samą wzmiankę o tym Daria zaczyna płakać :-(. Z niej to już jest taki bojak niestety. W sobotę popłakała mi się u fryzjera chociaż wiedziała dobrze, że idę się tylko zapisać i fryzjerka nie będzie robiła nic z włosami ani mnie ani tym bardziej jej :baffled:. Widziałam po niej, że się przestraszyła, chociaż ona sama wytłumaczyła mi swoje zachowanie inaczej: "bo ja jestem śpiąąąąąąąąąąaaca".
 
Niecierpię przedświątecznych tłumów i unikam centra handlowe z daleka (zwłaszcza markety) :baffled::baffled::baffled: Nienawidzę tego, bo się meczę, pocę, obcierają się o mnie jacyś obcy ludzie, hałas, harmider, mega kolejki do kasy, co chwila zaczepiają mnie jakieś panny przebrane z Mikołaje i inne takie i zapraszają do degustacji, non stop ktoś mnie przeprasza, bo chce akurat obok mnie przejechać z wózkiem, nie mam dostępu do produktów na półkach, bo dziesięć osób ogląda akurat to, co ja chcę zobaczyć, jest mi gorąco (pisałam juz o tym? :confused:) i dlatego większym zakupom w marketach w okresie przedświątecznym mówię: Nie :sorry2:

hehee a ja kocham ten przedswiateczny ''nastroj'' w sklepach/teraz juz centrach handlowych bo na mojej pipidowie nie bylo ani jednego centrum :-p:-p :-)
jakos tak sie nastrajam...nie umiem tego wyjasnic ale uwielbiam to :-D:-D:-D


ja klikam a Mila na stol mi weszla w salonie..ta to ma pomysly
 
reklama
Klaudio i Iwon taki włąśnie fajowy znikopis,był w Biedronce(duży i za śmieszną sumę),trochę mniejszy i droższy był również w Tesco.........

To muszę się rozejrzeć w tesco, bo do Biedronki mi nie po drodze ;-) Albo wyślę łosia (te tłumy..;-))

Ja idę z Julką 2 raz. Dentystka kazała nam przyjść na kontrolę w grudniu.

O kurde, to muszę podnieść dupsko i zapisać młodego do dentysty :dry: Nie ma żartów. Kurcze, takie maleńkie te nasze dzieci a już jakieś próchnice :confused: Elmex też używamy :tak:
Edzia, rozumiem Twoją nerwicę, bo mnie też parę razy coś trafiało, jak się nagimnastykowałam w kuchni, a bąbel wygiął się w pałąk na sam widok talerza nawet nie racząc chociaż spróbować moich specjałów :angry: Np. ostatnio zrobiłam super smaczną gęstą grochówkę, a na drugie schab duszony w sosie grzybowo-pieczarkowym z lanymi kluseczkami. Gówniarz mały nic nie ruszył :baffled::sorry2:
 
Do góry