Lipcowe mamy

[Ewunia]

Pozdrawiam wszystkie lipcowe mamcie. Moj termin porodu to okolo 14 lipca. Mieszkam od wrzesnia w Norwegii i troche sie obawiam jak ten porod tu bedzie przebiegal. Do ginekologa idzie sie tu dopiero w 12 tyg. ciazy, takze do tej pory nie mialam zadnych badan. No ale nareszcie za tydzien ide do lekarza ogolnego, ktory skieruje mnie do ginekologa. Jak sie czujecie. U mnie najgorsza jest ta ciagla sennosc i nudosci, ale zawsze po poludniu.
Caluski

 

[Asiołek]

u mnie rano:-) jak tylko otwieram oczy to już się zaczynają nudności:-)
do tego mam humorki :-)
a termin to wychodzi mi na 1 sierpnia :-)

 

[tusia24]

Asiolekto ty sierpniowa mama Ja mam termin na 18 lipca. A nudnosci mam przez caly dzien i noc i wystepuja falowo. Najgorsze jest to, ze ciagle mam uczucie, ze bym cos zjadla, ale jak patrze na jedzenie to mi sie odechciewa. Nie wiem co jesc i nawet soki mi nie wchodza - pije na sile. Dzisiaj ide na 17 do lekarza - jak wroce to napisze wam jak tam moj dzidzius. pa

 

[JustynaW.]

Witam mamusie!!!
Bardzo Wam wszystkim współczuję tych mdłości, bo ja jestem już w8 albo 9 tyg.(8 z wywiadu ginekologicznego a 9 z USG) i nic mi nie dolega.No może tylko trochę mnie muli jak zbyt długo jadę tramwajem lub autobusem ale to rzadkość.Apetyt mam normalny, czasami tylko mam zachcianki i wtedy mogę jeść przez cały tydzien to samo
Byłam w zeszłym tygodniu na USG i jestem jeszcze w szoku, bo myślałam,że zobaczę jedną wielką plamkę i gin będzie mi mówiła,gdzie co jest. A tam wszystko widać!!!!!! i rączki i nóżki i zasuwające serduszko.Aż mi się płakać chciało ze szczęścia.Mężuś jak to zobaczył to go zatkało :lol: .
Pozdrawiam wszystkie mamusie a tym co idą na USG,życzę cudownych obrazków.

 

[JustynaW.]

Tusia 24 nie boj sie wszystko będzie dobrze z dzidziulkiem.Już sobie dzidzie dobre miejsce znajdzie i nic jej nie będzie straszne.pozdrawiam i napisz koniecznie co tam Ci lekarz powiedział

 

[Asiołek]

:-) sierpniowa czy nie tu mi dobrze ihihihi :-) ja już się nie moge doczekać tego usg .... na[rawde nie wiem jak mam jeszcze te 8 dni wytrzymać :-) dziś mam silniejsze mdłości niż wcześniej ....

takie solidne ale nie wymiotuję.... apetyt wczoraj miałam na zupe ogorkowa wiec zjadłam ją również dziś - na nic innego nie dam rady patrzeć . Do kuchni nie wchodze bo nawet widok lodówki mnie obrzydza :-)

narazie tyle u mnie i fasolki :-) Czekamy aż Tato wróci z pracy hehehe pomęczymy go troche wtedy i pomarudzimy :-) on nas przytuli powie, ze kocha i poczujemy sie o wiele lepiej :-)

 

[Asiołek]

Aha Lilka :-) ja bardzo serdecznie i szczerze trzymam za nas kciuki aby wszystko sie udalo i było po naszej mysli :-)

No za nas wszystkie trzymam kciuki :-) abysmy miały zdrowe maleństwa :-)

 

[Asiaczek]

Cześć Wam !!!
Mnie też męczą mdłości i ciągłe uczucie, że jestem głoda, a tak naprawdę to nie moge patrzeć na jedzenie. Straszliwie męczę się w pracy, wracam do domu i tu przynajmniej mogę się położyć. Jestem bardzo zmęczona. Zaczęłam już zmuszać do picia i pije ciut więcej niż w ostatnich dniach. Popijam sobie sok jabłkowy, który trochę łągodzi mdłości. Spróbujcie ! Podobno dobra też jest herbata z imbiru, ale jeszcze jej nie piłam. Imbir jest przeciwwymiotny. Przed jej kupnem wstrzymuje mnie trochę fakt, że kilka miesięcy wcześniej czytałam artykuł, że imbiru nie powinny pić kobiety w ciąży, a teraz w gazecie i książce o ciąży wyczytałam, że jest bardzo dobry itd. Ale mimo wszystko spróbuję ją. Może wiecie coś więcej o tym imbirze? Pozdrawiam Was gorąco. Trzymajmy się zdrowo !!!

 

[Asiołek]

zastanawiam się czy ,któraś z was ma w komputerze zdjęcie usg bardzo chciałabym zobaczyć takie usg z kilkutygodniową dzidzią.... mogłabym porównać ze swoim i może by mnie to troszke uspokoiło...

 

[Asiołek]

na mdłości ogólnie zaleca się używanie imbiru w diecie... czasami nawet szczypte można z łyżeczką miiodu zjesc :-)

ja nie probowałam... i czytałam że czasami wystarczy ten imbir powąchać i chyba to najbardziej mi wystarczy :-)