Ja tylko na momencik.
Mały dalej chory, sraka dalej niż widzi (głupota moja bo nie wytrzymałam głodowego płaczu mi kaszkę dałam w nocy), dobrze, że nie wymiotuje już.
Temperatura cały czas, nawet 39,5 miał. Dobrze, że pije i się nie odwadnia.
Teraz śpi biedota a ja po nocy w która praktycznie nie spałam jestem padnięta.
Siły nie mam na nic a dookoła bałagan totalny
.
A Pysiowi wypadła dolna jedynka
surv szkoda, że dopiero teraz przeczytałam o Nifuroksazydzie, to na recepte?
kaja no niezły zapitol, dasz radę
pabla mój brat teraz u złotnika robił obrączki z własnego złota, b. tanio ich to wyniosło dopytam się dokładnie ile.
Co do pracy to mi tez jej wydmo przed oczami się rysuje. Nie wydolimy finansowo a ja mam ciut pokopana sytuacje zawodowa
i nie wiem jak to będzie. Nic, zobaczy się. Mój m. jeszcze coś kombinuje ale ciężko to widze
.
Mały dalej chory, sraka dalej niż widzi (głupota moja bo nie wytrzymałam głodowego płaczu mi kaszkę dałam w nocy), dobrze, że nie wymiotuje już.
Temperatura cały czas, nawet 39,5 miał. Dobrze, że pije i się nie odwadnia.
Teraz śpi biedota a ja po nocy w która praktycznie nie spałam jestem padnięta.
Siły nie mam na nic a dookoła bałagan totalny

A Pysiowi wypadła dolna jedynka
surv szkoda, że dopiero teraz przeczytałam o Nifuroksazydzie, to na recepte?
kaja no niezły zapitol, dasz radę

pabla mój brat teraz u złotnika robił obrączki z własnego złota, b. tanio ich to wyniosło dopytam się dokładnie ile.
Co do pracy to mi tez jej wydmo przed oczami się rysuje. Nie wydolimy finansowo a ja mam ciut pokopana sytuacje zawodowa

