Witam wieczorową porą:-)
Już po konferencji - fajnie było



Szkoda tylko, że w niedzielę, a nie sobotę, bo przecież już presja poniedziałky mnie dopadła

Szczerze mówiąc, to padam

Nie wiem o co chodzi ostatnimi czasy, ale wieczorami wymiękam. Totalnie to nie w moim stylu, bo ja raczej z tych nocnych marków jestem, a tu masz Ci babo placek

Nawet prasowanie do mnie nie przemawia





A zawsze przemawiało..........

Leży i mówi do mnie - zrelaksuj się, zrelaksuj, jesteśmy całe twoje (5 tur prania), a ja niewzruszona



To się podziało;-)
Julcia już śpi, Marcin przy swoim kompie, a ja wykąpana już w łóżeczku. Jeszcze chwilka na bb i idę spać. A co! Coś mi się od życia należy
Surv - współczuję sąsiadów. U nas w bloku też odywają się straszne balangi. Na szczęście w naszej klatce są te bardziej stonowane. Owszem, słychać bawiących się do białego rana, ale jakoś znośnie to wszystko wygląda i co najważniejsze - da się zasnąć. Wiem jednak, że w pozostałych klatkach często gęsto jest prawdziwy hardcore i ponoć weekend bez interwencji Policji to weekend stracony
Madzia - na pewno nie jest Wam łatwo z Teściami, ale jest przecież perspektywa poprawy, co??? Jesteście naprawdę godni podziwu. Ja mam Teściów naprawdę spoko, ale ciężko byłoby mi z nimi mieszkać. Tego jestem pewna. Poza tym przed przeprowadzką do nowego mieszkania, a po wynajęciu starego, musieliśmy mieszkać u moich rodziców przez 2 miechy. Łatwo nie było. Wspólne mieszkanie zawsze generuje konflikty, a czym człowiek starszy tym ich więcej. Poza tym inaczej się wraca do rodziców po tym jak się z nimi dość długo nie mieszkało. Naprawdę, z tego co piszesz, to i tak świetnie sobie dajecie radę:-)
Renia - trzymaj się babeczko. koniecznie idź do jakiegoś lekarza, bo z tymi sprawami nie ma żartów. Borykam się z kręgosłupem już kilkanaście lat. Zaczęłam chodzić na gimnastykę i aqua aerobic i było dużo lepiej. Teraz od 4 tygodni mam przerwę, bo jak nie psi urok to............... same wiecie co. Od razu wszystko siada. Mam nadzieję, że w piątek dotrę już na fikołki w wodzie

Spokojnej i bezbolesnej nocki
Pabla - rękawiczki to wróg publiczny numer 1. Nie ma bole, żeby jej założyć. teraz jeszcze da się przeżyć, ale co będzie później??? Cóż: trzeba przeczekać. Jak ze wszystkim u Julki

U nas była masakryczna biegunka................od zębów. Nigdy w życiu Julka nie była odparzona. W czasie tej biegunki a i owszem - masakrycznie. Pierwszy raz coś takiego widziałam. Przeszło
Izabelka - wszystkie wirusy a kysz!!!! Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka
KasiaDe - spokojnej nocy.
Zmykam do spania. Do szybkiego:-)

;-)
