reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

hejka,
Iza - to dobre wieści od lekarza, najważniejsze że czysto osłuchowo i nic więcej się nie dzieje. Fajnie Ci z tym stepem, ja nie mogę się zebrać do ćwiczeń:sorry:
Kasia, Madzia - jejku, kiedy ja prasowałam:sorry::zawstydzona/y::-p nie znoszę tego robić i nie robię:-)
Madzia - cierpliwości tylko życzyć mogę, 6 mcy szybko minie, zobaczysz!! najważniejsze że macie perspektywę samodzielnego mieszkania.
Heksa - dasz radę Kochana!!! wiem że musi być Ci ciężko, ale dzieciaczki czekają na zdrową i uśmiechniętą mamę:-)
Tosika - to niezłe cyrki Tosia odstawia:szok: ale pewnie to wina ząbka i zaraz wróci wszystko do normy:tak:
Renia - dobrze, że z pleckami już lepiej, oszczędzaj się!!
Post - super że remont skończony! dzieciaczki w końcu do swojego pokoiku przemeldujecie!!
u nas ok, młoda właśnie zasnęła....M w pracy a ja przy kompie. Zaraz muszę sobie jeszcze koszule do pracy wyprasować żeby jutro rano mieć mniej roboty.
Nocka u nas kiepska była, młodą bolał brzuch ewidentnie, płakała z godzinę w nocy, prykała itp...w końcu dałam viburcol i zasnęła, obudziła się okolo 06;00 znów z płaczem, z płaczem zrobiła kupkę, nic jeść nie chciała, M ją przewinął i zasnęła znów. Rano nic nie chciała jeść, jeszcze z 3 kupy zrobiła i poszła do żłobka. Strasznie sie denerwowałam w pracy co i jak z młodą, dzowniłam chyba z 3 razy ale kierowniczka mówiła że wszystko ok, ładnie jadła, jedna normalna kupka była, ogólnie ok. W domu też spoko, zobaczymy jak noc.
 
reklama
Witam na szybko, melduje że żyje :/ szkoła w weekend poniedziałek pracowity normalnie czasu brak dokładnie na wszytko. Może jutro uda mi się zajrzeć :/ spokojnej nocki!
 
Dobry wieczór;-)
dzięki Dziewczyny za miłe słowa, ale moja obecność na bb jest ograniczona i to głownie przez M:zawstydzona/y: ciągle stęka, że komputer ważniejszy itd:eek: więc jak tylko Go nie ma, albo spi - jak teraz - moge spokojnie poczytać:cool2: w ogóle miałam dzisiaj ciężki dzień, najpierw praca potem wyjazd na zakupy - kupiliśmy zimowe buty Małemu - ale porażka kompletna bo wszystkie były za ciasne i kupilśmy chyba ze 2 numery za duże bo inne nie pasowały:szok: a wieczorem Mały uderzył się o drzwiczki od szafki w kuchni i rozciął sobie czoło:wściekła/y: krew się lała ja już panika, że trzeba jechać na szycie, że może ma wstrząs mózgu, ale M jakoś ogarnął sytuacje, obmyłam rankę wodą utlenioną i chyba nie jest źle, ale zakleiłam Mu takim małym plasterkiem bo mam wrażenie że jak nie jest zakleione to rana się otwiera:szok: normalnie stan przedzawałowy miałam:wściekła/y: zobaczymy co bedzie jutro, ale ja zaraz po pracy mam jazde i wracam dopiero po 18ej, więc pewnie będę dętka i nie zdążę interweniowac w razie gdyby coś się działo:-:)eek:
co do powrotu M to oczywiście był grzeczny ok tygodnia a teraz mamy stan normalny przedwyjazdowy:-p jeszcze noże i widelce nie latały, ale to kwestia czasu:-p:-):-D
Pabla u nas z tymi kupkami jest identycznie - jakieś dziwne pierdziochy, pobudki z płaczem w nocy, twardy brzuszek, z każdym pierdasem kleksik, więc chyba to zębiszcza bo co innego???:sorry:
Heksa powodzenia w życiu:-) Ty i tak jesteś twrada sztuka, że umiesz to wszystko ogarnąć i nie zwariować:-D
Iza super, że wieści od lekarza niezłe oby Dzieciakom przeszło na dobre;-)
więcej nie pamiętam, ale wszystko przeczytałam:-p zmykam spać bo na rano do pracy, ale chce mi się iść bo mam zmianę z fajnym kolegą:-p:-D:-) miłego wieczoru:tak:
 
wiecie co, wiem już o co biega z tą bezsennością i marudzeniem w ciagu dnia:tak: otóż dzisiaj M przyuważył, że małej wychodzi nie jeden a dwa zębole:szok::szok::szok::szok: ta dwojeczka na dole to pikuś, bo wylazła czwórka ogromniasta:szok::szok::szok: i w sumie to podziwiam mojego szkraba, że jak na te warunki to jest grzecznym dzieckiem:tak::tak::tak:
Heksa mi też ciężko rozstawać się z bąblami, jak każdej mamie zresztą:tak: ale kochana Ty nas nie podziwiaj, bo Ty jesteś dzielna babka i dasz sobie znakomicie radę:tak: wszystko będzie dobrze, i super, ze wracasz do zdrówka:tak:
Post noooo to teraz to Wy goście jesteście;-):tak: czekamy na foty, w miarę mozliwości czasowej:tak: a dzieciorki pewnie stwierdziły, że jak rodzice mają normalne warunki mieszkalne, to przystopują troszkę z bezsennością;-):-D
Pabla Ty to taka panikara jak ja;-) a co do brzuszka, to wiesz Lenka ma przestawioną dietę, wcześniej wyłacznie Twoja kuchnia, a teraz dodatkowo ktos inny serwuje posiłki:tak:
Kic znowu wiatr zrobiła:-D:-D:-D:-D:-D zabiegana kobita:-p
Kate Ty to się urządzić potrafisz babo:cool2: nie dość, ze lubisz swoją pracę, to do tego pracujesz z przystojniakami:-p żyć nie umierać:rofl2: a M, jak to M - się moze naprawi;-)
Kasia moja Ty twardzielko;-) ja sie poddałam:zawstydzona/y:
Renia pomimo, iż synkowie są mamusiowe to z reguły charakterologicznie tatusiowe;-) mój syneczek nawet styl ubiernia ma jak tatuś:cool: a ja tak lubie swterki w kratę:sorry:
pamiętacie jak Wam się chwaliilam tymi butkami na "specerki" . Otóżmój M stwierzdzil, ze grubo mi w nich noga wyglada:growl: fakt, że one są tak mrszczone, i nie przylegają do nogi, ale od razu grubo? no i oczywiście się nakręciłam, że grubo:crazy: i ogólnie chlop ma prz**** bo musze chyba drugie kupić:rofl2:
 
hahaha Tosika to niech niech kupuje nowe - może oduczy się krytykować;-)
Heksa zdrówka dla Ciebie, trzymaj się dzielnie i pamiętaj, że masz być zdrowa właśnie dla swoich skarbów
Kate wpadaj na bb kiedy tylko masz czas - spokojności w domku i oby szybko goiły się rany Prezesa:tak:
Kasia a ja dalej czekam na cud i może samo się wyprasuje??:cool:
Pabla oby z Lenką było lepiej i brzusio nie bolał

a teraz spadam do wanny i sleep bo jakoś późno się zrobiło:tak::-D
 
Aleście popisały:szok: A ja wczoraj wzięłam sie za sprzątanie regałów, bo musieliśmy małe przemeblowanko zrobić, żeby skrzynię sklepową gdzieś wcisnąć, no as potem jak siadłam do zlecenia, to już nie miałam sił na nic, a pisanie zwłaszcza:sorry:

Madzia, no przypuszczam, ze z teściami, nawet miłymi, na codzień musi być ciężko....ale masz na co czekać, wiadomo, że pomieszkasz z nimi góra pół roku, a w trudnych chcwilach pozostaje oddalać się mentalnie do urządzania w myślach nowego mieszania:tak::tak::tak:

Kasia, odpoczęłaś już po prasowaniu?....bo ja mam taki malutki stosik...nic wielkiego, ze 2 pralki się uzbierały...:-D

Tosika, M to chyba sam na siebie bat kręci, bo jak tak dba o to, żebyś bosko na spacerach z małą wyglądała, to czy się nie boi, że będą za Tobą ciągnąć stada spacerowiczów płci męskiej, zachwycone szczupło wyglądającymi nogami?:-):-)

Renia, jak plecy? No i ostrożnie z tym ketonalem...moja siostra przed operacją brała takie ilości, że zaczęła mieć objawy jak po prozacu...pełna miłość do świata i hippisowski luz:-)

no i więcej nei pamiętam....trzeba jednak częściej zaglądać, żeby wątku nie stracić:tak::tak: Miłego dnia!
 
Witam! Za oknem paskuuudnie. Gdzie ta ładna jesień, którą lubię?:confused2: Chyba zmienię preferencje:sorry:
Surv, ja już dziękuję za prasowanie. Wczoraj biłam się z myślałmi, czy wyprasować do końca - a zostały mi dwie moje koszule - i dałam radę, ale rzutem na taśmę:shocked2:
Tosika, Renia dobrze mówi - jak taki mądry (m) to niech kupuje kolejne kozaczki:tak::-D
Pabla, Tosika ma rację - na pewno nie bez znaczenia dla Lenkowego brzuszka jest żłobkowa dieta:tak: Jak się przyzwyczai, to pewnie będzie lepiej:tak:
Kate, fajny kolega mówisz?;-)Trzymaj się dzielna babeczko!
Surv, otwieraj ten sklep!!! Jak gulam na bloga i widzę jakie tam cuda będą, to ... zbieram do skarbonki;-)

Miłego dnia dziewczynki!
 
Heksa dużo siły ci życzę , musisz wracać do zdrowia dla swoich dzieci.
A na co własciwie miałaś operację bo jakoś nie jestem w temacie.
Renia nasi synowie mają to chyba we krwi, bo Maks to tylko bawi się samochodami, zresztą już trzeba było kupic mu kolejne, bo tak zawzięcie je naciska jak niemi jeździ , że szybki pękają.
Pabla dziewczyny mają rację, pewnie Lenki brzyszek musi się przyzwyczaić do innej kuchni.
Kate to mieliscie przygodę, oby ranka prezesa szybko się zagoiła.
Madzia ja cię rozumiem przez pół roku mieszkaliśmy z moimi rodzicami, D był całkowiecie odzwyczajony bo od początku studiów mieszkał sam. Tego samego dnia co dostalismy klucze od nowego mieszkania się wyprowadziliśmy, byliśmy pierwsi w bloku, remonty robiliśmy jak już mieszkaliśmy. D z moim tatą dogadują się tylko przez 5 minut, potem juz jest dużo gorzej.
Tosika też bym się wkurzyła jak by mi D powiedział że mi noga grubo wygląda, niech kupi nowe buty
Kasia ja też nie znoszę takiej pogody, miałam iść z Maksem do mamy, zakupów nie mam a tu leje i leje, jak ja wyjdę z domu
Post fajnie że wreszcie macie remont za sobą.
My siedzimy młody lata po mieszkaniu i szkudzi i tak chyba cały dzień się będziemy obijać
 
reklama
Witam, oczywiscie wszystko przeczytalam ale nie odpisze bo jeszcze kogos pomine:sorry:
U nas ok, mala juz nie ma katarku. W sobote bylismy na wsi, mala wybiegana, spala na swiezym powietrzu. G i Seba pomagali przy przebieraniu ziemiakow,a jak mala zasnela to mnie tez zwerbowali:tak: W niedziele w pacy bylam a pozniej przyszli znajomi i juz nie chcialo mi sie kompa wlanczac:tak: Wczoraj tez w pracy, a wieczoram seriale.
Milego dnia
 
Do góry