a tosika co tak rzadko? ejjj
melduje Haszi, że już jestem;-) ale grzecznie wytłumaczę się z nieobecności:-) od soboty do niedzieli była teściowa (to wiecie

) a wczoraj najpierw miałam trochę biegaństwa i to w sprawach biznesowych i domowych a wieczorem sie zestresowałam, bo mała znowu przeziębiona:-( w nocy zaczęła kaszleć:-( M krzyczał, że to moja wina (panikarz jeden

) bo wyszłam z nią w taką pogodę na spacer, a nie powinnam bo on slyszał, ze mała rano harczała

no ale czy to możliwe aby po paru godz. od spaceru od razu choroba się wylęgla?? do tego ona była szczelnie opatulona w wozku?? bardziej to mogła się zarazić od mojego zasmarkania:-( i tak biedulka pól nocy sie męczyła, a ja razem znią

niewiem ale jak słyszę jak moje dziecko kaszle, to mnie normalnie jakby serce się krajało:-( dzisiaj małą nasmarowałam pulmexem, nanoc dałam przeciwkaszlowy syropek (pisze, że od 3 roku zycia to niewiem czy dobrze?) a na jutro przygotowalam miksturę z cebuli, czosnku, miodu i cytryny

ciekawe czy wypije? nic jak coś to siłą jej wlejemy;-)
a tak po za tym daliśmy zaliczkę już na dom i dodatkowo na rolety antywlamaniowe (bo akurat je się z oknami wmontowuje) i najfaniejsze będzie jak teraz nam bank nie da kredytu

no ale bądźmy dobrej myśli, jak coś to mam nadzieję, że moje koleżanki z bb pomogą i wymyślą jakiś fajny myk na sprzedaż mieszkanka;-) jednakże tak między nami to fajnie, ze sie nie sprzedaje

bo tak to by były piniędze ale zmyją szybko, a tak dom może dłużej będziemy wykanczać, ale za to jest jakaś przyszlosciowa alternatywa mieszkaniowa dla Kornela

co do pomieszkiwania z dzieciorkiem, to my tak mieliśmy z Kornelem

ale się wyprowadziliśmy "na salony" dopiero jak mały miał ponad trzy lata;-) aczkolwiek aby tradycji stalo się za dość zmieniliśmy mieszkanie na większe i co? powiększyliśmy rodzinę i znowu jesteśmy na lodzie

ale postanowilam, ze mała będzie urzędowała w naszej sypialni do momentu przeprowadzenia do domu (a kiedy to nastąpi, tylko wzdychać i szukać piniedzy na drzewach






) ale ja też zrobiłam taki myk jak Dorka- nastraszylam Kornela, że przeniosę małej łóżeczko do niego, to wiecie jakie miała oczy?? ...bezcenne






no i się pożaliłam...aaa powiedzcie mi kochane, co jeszcze mlodej zaaplikować? bo przecież ponad tydzień temu skonczylyśmy dopiero co antybiotyk
dobra uciekam na m jak miłośc, bo teraz akcja jest
