witajcie moje Panie wieczorową porą:-)
byłam dzisiaj u dr : u mnie niby ok, ale teraz mi głos odebralo i do tego tak jakos boli glęboko w płucach

a u Tosi dobrze, mamy tylko na noc dawac taki syrop przeciwkaszlowy, bo w oskrzelach czysciutko
wiecie co, jestem rozczarowana Wasza postawą, malo tego nie spodziewałam się, że bliskie memu sercu kolezanki staną przeciwko mnie!!! jak tak mozecie gnębić biedną koleżankę i do tego wspierać jej męża w dążeniu do jego celu

aczkolwiek z jednej strony patrząc jak mam teraz dwójeczkę, to jest cudnie, bo pomimo roznicy wieku moje dzieciorki są w siebie wpatrzeni i mają siebie i wiadomo im wiecej tym lepiej

ale z drugiej ja juz się troszkę boje, jakby nie bylo 36 na karku to juz nie lada wyzwanie
Surv Twoja Flo może indywidualistka ale widać karna, a my dzisiak mieliśmy scene dantenską

bo mała upatrzyla sobie w Smyku stroj księżniczki, a w sklad niego wchodziła kawalak tiulowej spodniczki, mala torebeczka i rozdżka, za 49 zl jak dla mnie to "letka"przesada

no ale moje dziewczę tak nie uwazalo i zrobilo taki placz, że moje dziewczyny ze sklepu obok (a dodam, że ten smyk jest wiekaśny, do tego doliczyć trzeba duzy korytarz i w następnym na koncu akurat staly) powiedzialy mi, jak zaszlam, że slyszaly że chyba coś się stalo bo slyszały przeraxliwe ni to wycie ni to lament dziecka

a ja na to "tak widzialam jacys rodzice pastwili się nad dzieckiem"

a wiecie co zrobiliśmy- M wziął malą do samochodu i na tym skonczyl się dla dziewczyny shoping

serce mi się krajalo ale nie możemy ulegac zachciewajką naszych dzieci
Madzia a możesz mi pokazać jak te hula hop wygląda? i czy ono jest też skladane? bo ja postanowilam, ze muszę się wyzbyc tego serdelka na co mi się do brzycha przykleil
Post nie może być, Ty sie dzisiaj obijalaś?

cos nas tu kręcisz

ja tez mam coś takiego, ze jak za dlugo nie wchodzę na bb, to mnie normalnie nosi, czegos mi braknie, kogoś widzieć rządam i tak się wtedy zastanawiam czy to jest miłość czy to jest kochanie?
Renia teraz Tobie zazdroszczę nartowania

a na jaki kolor malujecie salona?
Kasia na moje oko to Miki mi na dyplomate rośnie




Kate nie możesz sobie zarzucać calego zla, ja wiemy ze chcemy być dobrymi rodzicami i staramy sie nie wkładać dziecku złych emmocji, ale tak sie nie da

mi też sie zdaży nie raz coś glosniej powiedziec na M przy dzieciach, aczkolwiek moim zdaniem taki bezpieczny, bezstresowy chow tez nie do konca jest wskazany mpim zdaniem

dam i przykład: moi rodzice przez cale dziecinstwo nigdy przy mnie sie nie pokłócili, nie podniesli glosu u nas zawsze byla spokojna rozmowa przełozona na argumenty (ileez razy ja marzylam o tym aby mój tata normalnie manto mi spóścil w pięc minut i by bylo po bolu a tak mi godzinami uświadamial jak nalezy postępować

) no i jak poszlam na studia przez pierwsze miesiąca mieszkałam u mojej mamy brata i jego zony, a dodam, że było to wtedy młode malżeństwo, świetne ale charakterne i z temperamentem i kiedys byłam swiadkiem ich "wymiany zdan" ja pitole tam prawie szklanki latały i wiecie co, ja prawie 20latka schowalam sie w rogu i plakałam, bo nie wiedziałam co to jest, dzwonilam po rodziców by mnie zabrali, totalnie nie odnalazlam się w takiej sytuacji aich dzieci co na to (mieli wtedy po pare lat) luz, wylączyly sie

i teraz te dzieciaki maja po dwadzieścia pare lat i są przebojowe i wesole, a ja? też jestem wesoła i przebojowa ale jak ktoś mnie stara sie zaatakowac (np. slownie) to totalnie nie umiem walczyć, aani odpyszczyć, bo ja potrafie tylko kulturalnie rrozmawiać
Dorka
a jak Seba zareagowal na drugiego bobaska? nie tam ze się podpytuje tak pod kątem Kornela, ale tak z ciekawości
Kic ja tez nie lubie dentystow, mi po porodzie z Kornelem poszly wszystkie zęby

normalnie każdy ząb po kolei musialam zaleczyć

dlatego ostatnio ja mnie Kornel sie spytał na jakie studia powinien pójść , to do razu mu powiedzialam -stomatologia

przynajmniej na starość za darmo protezy będę miala

a do nas jutro znajomi z W-wy przyjeżdzaja, wiec bedzie wesolo, a w niedziele idę na wośp i tak się zastanawiam co w tym roku zlicytuje (przyp.red. że w tamtym roku wyszlam z licytacji z czerowną sofą

)