Witam rankiem
Kuba już w p-lu. Liwka na razie się bawi, potem skoczymy na spacerek
dość brzydko ale co tam, w domu bym musiała posprzątać a mi się nie chce
Izabelka to się wybyczycie, super wyjazd
też bym gdzieś wyjechała ale kasy brak
Tosika u nas też krzyk, ale ja spokojnie i stanowczo mówię "nie krzycz. Jak przestaniesz to porozmawiamy" z reguły działa. Ogólnie zauważyłam że im ja jestem spokojniejsza i opanowana, a przede wszystkim mój ton głosu jest dość srogi to do Kuby bardziej dociera
Post ale Ty zabiegana jesteś!jak tam po Kopenhaskiej?przyznaj się ile Ci zeszło-będę Ci zazdrościć jeszcze bardziej
idę do mojej łobuzicy bo uciekła z maty
Kuba już w p-lu. Liwka na razie się bawi, potem skoczymy na spacerek


Izabelka to się wybyczycie, super wyjazd


Tosika u nas też krzyk, ale ja spokojnie i stanowczo mówię "nie krzycz. Jak przestaniesz to porozmawiamy" z reguły działa. Ogólnie zauważyłam że im ja jestem spokojniejsza i opanowana, a przede wszystkim mój ton głosu jest dość srogi to do Kuby bardziej dociera

Post ale Ty zabiegana jesteś!jak tam po Kopenhaskiej?przyznaj się ile Ci zeszło-będę Ci zazdrościć jeszcze bardziej

idę do mojej łobuzicy bo uciekła z maty
