reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Cześć
Kasia,ale ja jestem zacofana, nawet nie widziałam,że istnieje coś takiego jak przedszkole dla psów.
Tosika przy takim domu przydaje się jednak Pani do sprzątania, D ciocia która mieszka w Stawigudzie (wiesz gdzie to jest?) też ma taką Panią, ona tam wszystkich sąsiadów oblatuje.
Iza zdrówka życzę
Surv, Sara ładnie rośnie:-)
Ja też zaprawiona antybiotyk nic nie pomógł, już to miesiąc się ciągnie. Mam dosyć
 
reklama
Izabelka, powodzenia na spacerze. jak się czegoś przestraszy, to nie głaskaj, bo ją utwierdzisz w tym, że dobrze jest się bać, tylko staraj się wyśmiać problem, zachęcić do ponownego zmierzenia się ze strachem (no chyba, że przestraszy się pani w dziwnym kapeluszu, to nie goń za kobitą ;-) ale jak przestraszy się np. kosza na śmieci, to staraj się ją zachęcić do podejścia) Ech, ja to chyba mogłabym o psach jak Kic o wózkach:-D:-D:-D Aha, niech głaskają ją różni ludzi, dają jej smaczki. Generalnie zawsze wychodź na spacer z nagródkami i zaraz nagradzaj za wszystko co zrobiła dobrze. Aj, musze się bić po łapkach ;-)
Kic, nieźle się dotleniłaś:tak:
Madzia, syn bedzie Cię francuskiego uczył:-D
Dorka, ale słodko Misia postępuje:tak:
 
witam rankiem
wyspana:-)
wczoraj ewidentnie nadrabiałam zaległości i przespałam popołudnie, wieczór i całą noc
za to pełna energii zaraz biorę się za porzadki

Kamu zdrowiej
co Tobie jest, że od miesiąca nie możesz wyjść z infekcji?
Może nieodpowiedni antybiotyk dostałaś?

Kasiu super, że szkolenie Cie tak pasjonuje
może sama kiedyś założysz szkołę?

dziś w przedszkolu dzień wiosny
zobaczymy jakie atrakcje przygotują panie
u nas zawsze topiono marzanne:-)

życze miłego dzionka
 
Kasia, to Ty się nieźle do tej pory kryłaś z pasją:tak: Ja myslałam, ze po prostu macie psa, a tu widzę, że Ty jesteś zaawansowana specjalistka:-) no i z tego, co piszesz widze, że jednak na razie labka musimy sobie odpuścić, bo na pewno nie bedzie czasu na profesjonalne szkolenia...więc najpierw jakiś wiejski kundelek, a labek jak dzieci do internatów wypchnę:-p:-p

Kic
, myślałaś o trenowaniu chodu sportowego...albo biegów maratońskich...byłaby okazja do wypróbowania tych specjalnych wozków do biegania z dziećmi:-D

Madzia, no nieźle dziecię podtuczyłaś:tak: Pewnie potem pójdzie jej we wzrost i będzie super zgrabną, wysoką laską:-)

A Flo dziś ostatni dzień do przedszkola, ja się smucę, a ona dziko cieszy:-p co ciekawe ostatni miesiąc, jak już wiadomo było, ze wyjeżdżamy, zdecydowanie chętniej chodzila...chyba w nowym miejscu od razu jej oznajmię, że to na chwilę, żeby się nie stresowała:-p Ja zaraz do ginki na normalną wizytę, bo na usg nie było jak omówić opuchlizn, cukrzycy etc., a potem jeszcze do diabetologa - czyli normalny dzień ciążowej hipochondryczki:-D R o dziwo rzeczywiście był już przed ósmą, a byłam pewna, że zaśpi, bo znowu cały dzień tyrał w ogrodzie...jakby mi kto rok temu powiedział, że bedę musiała własnego męża gonić do roboty w domu i nie bedę mogła z ogrodu wyciągnąć, to bym się ze śmiechu popłakała, a tu proszę, geny chłopskie odpalily się z pełną mocą i nie idzie chłopa przekonać, że nie samym ogrodem człowiek żyje:-D

aaaa...i milego pierwszego dnia wiosny:-)
 
Witam w pierszym dniu wiosny( widok za oknem to raczej jesien:baffled:)
Survi no niezle sie R zabral za ogrodek:tak: To wy juz na wies jedziecie:szok: Jak to szybko zlecialo:tak:Zycze zebys dzis wszystko pozytywnie zalatwila z lekarzami:tak:
Kasia no niezle,ale sie znasz na psiakach:szok:
Kamu zdrowka zycze:tak:
Madzia:szok:Niezla panan Ci rosnie:-D
Iza powodzenia na spacerze:tak:
Wczoraj bylam u kolezanki w ciazy(31tc),pogadalysmy, posluchalam serducha Franka,bo ona ma detektor tetna:tak:Musimy sie czesciej spotykac, juz tak niedluzo zostalo do porodu:tak:
Milego dnia:tak:
 
Dziewczyny wielkie dzięki. Kciukasy pomogły.
Jesteśmy od wczoraj w domku,zabieg poszedł ok.
No ale tego wrażenia gdy za dzieckiem zamykają sie białe drzwwi na blok operacyjny to nigdy nie zapomne.
Oby to był pierwszy i ostatni raz.
Przeżyliśmy i wszystko za nami, choć młody teraz troche agresywny jest :szok: nie wiem, to chyba ten stres i medykamenty. Całusy dla was :-D
 
HAszi super wieści!oj tak moment jak zabierają dziecko jest najgorszy:-(trzymajcie się:tak:
Surv od zawsze lubię chodzić, więc spacer 2 godzinny to dla mnie norma:tak:jak chodziłam z Kubą na spacery to nie rozumiałam mojej koleżanki, która jak szłyśmy razem do parku to szukała pierwszej wolnej ławki żeby posadzić d*** bo przecież dzieciaki śpią:dry:teraz nie mam żadnej koleżanki blisko mieszkającej z dzieckiem w wieku Liwki więc sama spaceruję:tak:jak to chłopy garną do takich prac-mój M jak ma coś u nas w mieszkaniu zrobić to trzeba prosić i prosić, a na wieś jedzie po całym tygodniu pracy na weekend i dziwne, nie jest zmęczony:-p
Dorka wow cóż to za wynalazki:-D
Kasia toś się skrywała ze swoim "fiołem";-):-Dfajnie:) teraz rozumiesz że można pisać o wózkach godzinami;-):-p
Renia u Kuby w p-lu marzannę palili:tak:pisałam maila do 4kids i ma mi dać Pani znać, dostali dość dużą dostawę ale ponoć większość towaru to rezerwacje, więc nie wie tak na prawdę co im zostanie:tak:jak mi odpisze to dam Ci znać:tak:
Kamu zdrówka!

Dziś Kuba poszkodowany- nie poszliśmy na plac zabaw, bo byłam z Liwką na spacerze i wszystkie krzaczki mi wycięli:-p:-p:-Dswoją drogą widać, że dbają o tereny zielone:tak:wszystko piękne wygrabione i poprzycinane:tak:tylko jakiś toytoy by się przydał, bo nie ma gdzie siku zrobić:-p:cool2:
idę odgrzać obiad:) z moich "gołąbków inaczej" wyszedł sos mięsny:-p:-Dwszystko mi się rozwaliło, ale M stwierdził że i takie zje:-p:-D
 
Haszi super,ze wszystko sie udalo:tak:
Kicrym ja tez lubie spacerowac,a wiadomo,ze motywacje mam to laze:-p moze cos mi zleci z wagi.

Survivor jak Flo po ostatnim dniu w p-lu?

My po szczepieniu,Majka nawet dzielna byla i przez cale badanie,mierzenie i wazenie nie ryczala,a ostatnio jest to norma,dopiero przy ukluciu sie rozbeczala.
Waga solidna,ale to w innym watku ;-)

Ide zaraz z Mackiem na kulki,bo w tesco zrobili dosc fajne z darmo:tak:
Na placu zabaw przy p-lu troche polatal,to mamy spacer odbebniony ;-)
 
Haszi super, że poszło gładko
teraz niech sie goi ładnie wszystko

Kic super te spacerki
tez niebawem będe spędzała dużo czasu na świeżym powietrzu:-)
dzięki, za zapytanie
a te kolory na letni zestaw są tylko takie jak na stronce? czy do fioletu maja cos bardziej pasujacego?
i czy ten letni zestaw jest też na gondole czy tylko na spacerówkę bo mnie to interesuje?
ja jeszcze tam nie dzwoniłam

Dorka super tak posłuchać serducha
fajnie, że z kumpela rodzicie niemal w jednym czasie

Surv to kiedy wyruszacie do Chmielna?

moje dziecko dzis nie znalazło wiosny w parku
za to namalował sliczny zielony obrazek
cieszę się, że chodzi do tego p-la bo zupełnie inaczej funkcjonuje
idę wszamać cos słodniego - a niech zgaga pali:-)

Madziu super waga Mai:-)
 
reklama
Renia, my też topiliśmy marzannę, ale u dzieciaków palili. Mikołaj mi powiedział, że nie można zaśmiecać rzek:szok:;-):-)
Haszi cudnie, że już po i wszystko w porządku:tak:
Kic, no nie wiem, czy rozumiem, że można pisac o wózkach godzinami;-):-D:-D:-D
Surv, widać, że R znalazł swoją pasję:tak:
Kto szykuje się na you can dance?
Aha, szkołę zaczynamy w poniedziałek ;-)
 
Do góry