Witam rankiem ;-)
My dziś wstaliśmy o w miarę przyzwoitej porze czyli koło 7.30, za to noc straszna!chyba nawet majowe dzieci takich cyrków nie odstawiają
:-(Nie wiem co Liwce jest ale budziła się milion razy, już nawet nie wiem kiedy wstawałam ja a kiedy M, a kiedy razem
gorączki nie miała, może ją tak ten nos męczy, chyba jednak się skończy na antybiotyku, bo cały tydzień w domu siedzi, daję leki a poprawy nie widać:-(nie wiem co z nią w poniedziałek zrobimy

Surv działaj, działaj
:-)no i super, że coś się we wsi dzieje
myślę, że tam społeczność bardziej zgrana niż tu w mieście
Renia ja mam w ogóle panikę co do auta
a jak mam jechać do SC to już w ogóle
Nic idę dziecko do odkurzacza podłączyć bo się skończyła inhalować
szkoda, że tego odkurzacza sama tak pięknie nie obsługuję tylko się drze jak szalona

U nas zimno (jakieś -10st) ale M obiecał Kubie że pójdą na okoliczne górki na narty
katar ma po pas (Kuba)więc nie wiem czy to taki dobry pomysł; też nie wiem co z nim w poniedziałek zrobić
Może lepiej że teraz chorują, bo przecież wyjeżdżamy za 2 tygodnie
My dziś wstaliśmy o w miarę przyzwoitej porze czyli koło 7.30, za to noc straszna!chyba nawet majowe dzieci takich cyrków nie odstawiają




Surv działaj, działaj



Renia ja mam w ogóle panikę co do auta



Nic idę dziecko do odkurzacza podłączyć bo się skończyła inhalować



U nas zimno (jakieś -10st) ale M obiecał Kubie że pójdą na okoliczne górki na narty


