survivor26
Mamy lipcowe'08
Nieeee! Przy której drodze?;-)![]()
nooo.....kawałek od Tarnowa......jakieś 400 km;-) ale dopiero się zaczyna sądząc ze skąpych plonów wystawianych na sprzedaż;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nieeee! Przy której drodze?;-)![]()
Ja juz w tamtym tygodniu zapowiedzialam,ze nie ma zadnego piwa,no ewentualnie jedno,bo ja w kazdej chwili moge sie zaczac rozpakowywac.I powiedzialam,ze tyle ja zaczynam tez pic tyle co on,zeby bylo sprawiedliwie.W koncu razem mielismy byc w ciazy.No ale,ze mecz i ze grill i znajomi to pekly 4 piwka,ja sie zawzielam,ale wypilam tylko pol szklanki,bo nie bede wyrodna matka,starczy,ze ojciec wyrodny.
I stwierdzilam,ze sie juz nie odezwe do niego az do porodu,a przy porodzie,to chyba mu krzywde zrobie,ze sie musze tak meczyc.Zamieniem sie w godzille
ole ole ole
Ale za to Kubica jest pierwszy. Widziałyście jak się cieszył?? Aż miło popatrzeć.
A mój małzonek chyba ze względu na mnie wypił 1 małe piwko tylko i ze zdziwieniem obserwował że ja się tak denerwuję na tym meczu.
Taaak, najpierw włączy mecz a potem się dziwi że ja się stresuję.
może mecz to jest to co może poród przyspieszyć???
jak myslicie?


tak sie zdenerwowalam,bo facet dorosly powinien to zrozumiec,a nie zebym ja chodzila i go jeszcze upominalaI stwierdzilam,ze sie juz nie odezwe do niego az do porodu,a przy porodzie,to chyba mu krzywde zrobie,ze sie musze tak meczyc.Zamieniem sie w godzille
![]()
Z tym, że ja z postanowienia o nieodzywaniu się do męża zrezygnowałam już po dobie, bo mi się go żal zrobiło...zwłaszcza, że generalnie powód nieodzywania się, jak już sobie wyjaśniliśmy był debilny.....spóźnił się 2 godziny z wyjazdu, ale na nerwy ciążowe starczyło, żeby mu jesień średniowiecza urządzić


ale ciesze się z kolejnego sukcesu