Dziewczyny sms od Alicji :
Tomasz.Waga 3140.Długość 51 cm.Godz porodu 14.25 Dałam rade bez znieczulenia
bo już czasu nie było"
także kolejny lipcowy a w zasadzie czerwcowy dzieciaczek już jest.
Co do tych liści malin to cholera wie no ale cos w tym musi być skoro nawet niektóre położne o tym mówią,ja tam też będę pić.Dziś będę suszyć,no i tan wiesiołek kupię.
Tomasz.Waga 3140.Długość 51 cm.Godz porodu 14.25 Dałam rade bez znieczulenia
także kolejny lipcowy a w zasadzie czerwcowy dzieciaczek już jest.
Co do tych liści malin to cholera wie no ale cos w tym musi być skoro nawet niektóre położne o tym mówią,ja tam też będę pić.Dziś będę suszyć,no i tan wiesiołek kupię.
Przekaż, Kamu, Alicji gratulacje i wyrazy uznania!:-)
Herbatke z lisci malin znalazlam juz w pierwszym zielarskim,huraaa,wlasnie zaparzylam i pije:-) Znalazlam tez tabletki z lisci malin,ale narazie wyprobuje herbatke. A wiecie ile razy dzinnie trzeba ja pic? Ja tam nie wiem czy dziala,czy nie ,moze warto sprobowac,bo raczej nie zaszkodzi,ale na opakowaniu jest napisane ze nie jest zalecana na poczatku ciazy,wiec cos w tym musi jednak byc.A podobno nie tylko przyspiesza rozwarcie,ale tez zmniejsza bole przy skurczach i pozniej przy obkurczaniu macicy i powoduje szybsze gojenie ran.