reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Gadam z moją siostrą przez gg i ona mi tak kracze bo jutro mam imieniny więc ona tylko" jak się czujesz i jak się czujesz"? bo miała nadzieje że może jutro urodzę.Jeszcze mam czas
Kate23 bo u mnie w sumie były dwa terminy bo za pierwszym razem podałam że miesiączke miałam 16.10,ale jak zaczęłam sprawdzać to się okazało że jednak 11.10,ale w karcie już nie zmieniałyśmy i w suwaczku mam ten termin liczony od 16.10
Madzia no nie dziwie ci się,ja pewnie też bym zaraz "urdziła" jak bym takiego lekarza zobaczyła:-)
 
reklama
kamu to widzę, że na czołówkę peletonu się wysuwasz:-)
czy to jakiś znak dla tych z drugiej połowy lipca???
Madzia wyobraziłam sobie czarnego pakistana w białym kitlu i też pewnie dostałabym skurczy
jednak człowiek przyzwyczaił się do jednolitej barwy skóry - ale wielki świat to wielka mieszanka (mi kiedyś zdejmował szew z zęba czarny doktor z jakiegoś Czadu:-))
miłego, chłodnego dnia dla spuchniętych ciężarówek
a dla chcących wyjść na spacer mam - słoneczka;-)
 
Madzia- ja tez byla zdecydowana na epidural:),jak sie znalazlam na porodowce to pierwsze co powiedzialam poloznej, ktora miala odbierac porod- to to, ze JA CHCE EPIDURAL- i, ze mowie jej to teraz- aby pozniej nie bylo zbyt pozno. Powiedziala- ze nie widzi problemu. Jednak anastezjolog byl przy jakiejs cesarce i czekalismy na niego- jak sie pojawil to rozwarcie bylo na 10 cm i nie bylo sensu nic robic- poniewaz spowodowalo by to cofniecie sie dziecka.
Tak wiec mial byc epidural- a go nie bylo.
Mam nazieje, ze tobie sie cos takiego nie przytrafi:))).
Powodzenia!!!
 
survivor co do adidasów to dałam rade:-Dnoga na krzesełko i zawiązałam :tak:w sumie mam duży brzuch ale az tak bardzo mi on nie przeszkadza:-D
Madzia a ja myslałam że ty już po wszystkim:eek:a tu niespodzianka i ty jeszcze w dwupacku!
Ciekawe jak tam Roni może już Blanka jest po naszej stronie?
Kamu no przyspieszyłaś z tym czopem ja tam u siebie nic nie widze a terminy mamy zblizone, no ale na każdą przyjdzie pora:shocked2:
 
tak Was czytam i czytam i aż mi szkoda, ze przede mna jeszcze tyle czasu:-(
mój się dzis ustawił pionowo-znaczy sie tyłeczek mam akuratnie posrodku- podśmiewamy się z M, że szykuje się do wyjscia bo na dodatek główką strasznie napiera i chodzic prawie nie moge :-D, a tu jeszcze tyle czekania:dry:

SZYBKICH PORODÓW WSZYSTKIM PODWÓJNYM ŻYCZĘ!!!
 
agnieszka moje szczęście wczoraj właśnie tak sobie robiło z brzucha namiocik
na srodku piękne wybrzuszenie:-)
teraz pupa na miejscu czyli po lewej
ale jakoś leniwy i w nocy szalał a teraz cisza;-)
 
No ale ten czop to i tak nic nie znaczy,bo przecież to świadczy chyba o tym że urodzę w ciągu 2 tyg.Zaraz sobie poczytam na ten temat.
 
Beaa wlasnie sie tego obawiam:baffled:Wczoraj tez sie troszke naczekalismy,najpierw na lekarza,a to i tak przylazl jakis uczen,a pozniej na te przeciwciala.Mam nadzieje,ze jak przyjdzie co do czego,o akurat lekarz bedzie wolny i na czas zdazymy z tym epiduralem.A moze oni tak specjalnie sie nie spiesza i kaza rodzic tylko na gazie:confused::baffled:
Oj nie wiem co juz mam robic,zeby wygonic tego mojego galgana z brzucha;-)A strasznie mi sie nie chce dzisiaj nic robic,nawet do sklepu isc,chociaz pogoda ladna.Wypadalaoby wysunac sie na spacerek,ale coz zrobic jak checi nie ma:no:
 
no tak, się wyszło na godzinkę, a tu już kolejne zbierają się do rodzenia....zaraz jadę do mamy, a w tym tempie, zanim u niej odpalę komputer, to pewnie już któraś z Was urodzi:-D
Kamu: gratuluję, teraz to już długo nie potrwa, a nawet jakby 10 dni, to i tak wiesz już przynajmniej, że coś się ruszyło;-)
Madzia: a może Maciuś się przestraszył ciemnoskórego lekarza i teraz siedzi cicho, żeby znowu go nie spotkać?:-D

Kurczę, zaczynam Wam zazdrościć tych przedporodowych objawów! Mnie po rundce po mieście nawet brzuch przestał boleć:eek: Co prawda przy rozcinaniu obrączki wielgachnymi szczypcami prawie skurczów z bólu dostałam, ale też przeszły, jak tylko obrączki się pozbyłam...swoją drogą, jeśli któraś z Was może to zrobić jeszcze w domu, to radzę tak, bo rozcinanie pierońsko boli:-(

dobra, zmykam na letnisko ze swojego przegrzanego mieszkanka i czekam na dobre wieści porodowe:tak:
 
reklama
A calkiem mozliwe,ze sie biedaczek wystraszyl;-)W sumie ten lekarz bardzo mily,ale ja ogolnie jakos tak wole panie giny i juz sie ucieszylam jak do babki obok przyszla lekarka,a nie lekarz.Skonczyla z nia i miala przyjsc do mnie,a tu zza kotary sie wylonil on i na dodatek ciemnoskory:szok::szok::szok: Ja rasistka nie jestem,ale jakos tak dziwnie sie poczulam:baffled:
Co do przedporodowych objawow,to ja mam jeszcze mega apetyt,ale nie wiem na co i zero energii,najchetniej bym lezala w lozku caly dzien,tlumacac to sobie zbieraniem zapasow energetycznych na nadchodzaca przygode zycia.Jakbym miala na odwrot,to pewnie tez mozna by bylo to uznac za objawy:eek:
 
Do góry