Andziaa ja taki uklucia mam juz od dawna.w sumie mi sie nasilaja jak chodze,albo np.jak wstane.Wydaje mi sie,ze po prostu dzidzia naciska na szyjke.Co do terminu od daty zaplodnienia to mi wypadalaby wczoraj,a dokladnie minionej nocy;-),no ale jak widac nic sie nie dzieje,a szkoda.
Agnieszka widze,ze u ciebie przygotowania pelna para,obys miala dobre przeczucia,bo cos zastoj z lipcowymi dzieciaczkami.
Ja zmykam na zakupy,a moze ma ktoras jakis pomysl na obiad,bo mi sie nie chce wymyslac

Agnieszka widze,ze u ciebie przygotowania pelna para,obys miala dobre przeczucia,bo cos zastoj z lipcowymi dzieciaczkami.
Ja zmykam na zakupy,a moze ma ktoras jakis pomysl na obiad,bo mi sie nie chce wymyslac


ale skoro dzien Twojej owulacji minal w nocy, to mozesz sie spodzieac ze Macius zechce przyjsc na swiat w ciagu 3 dni- tak by na logike wychodzilo :-) u mnie raczej termin porodu okreslony wg ostatniej miesiaczki, zawsze pokrywal sie z tym co wychodzilo na usg - wiem, wiem ludze sie,ze wszystko pojdzie u mnie terminowo hehe ;-) 