reklama
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
wszystkim solenizantkom życzymy wraz z adasiem :
Dużo uśmiechu , grzecznych dzieci , pomocnego męża , czasu dla siebie i wszystkiego co sobie wymarzycie !!!
Dużo uśmiechu , grzecznych dzieci , pomocnego męża , czasu dla siebie i wszystkiego co sobie wymarzycie !!!
Spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego dla październikowych solenizantek! 
My zaraz zmykamy na groby w ten (o dziwo!
) przyjemny dzień.
Mam nadzieje, że u was tez jest tak miło i w tym roku nikt nie przydrze z cmentarza żadnego choróbska a zwłaszcza dzieciaczki.
U mnie (tfu, tfu) mój chorowity starszak pierwsze 2 miesiące w przedszkolu zaliczył bez choroby. Tylko raz go profilaktycznie w domu zostawiłam i raz bańki postawiłam
My zaraz zmykamy na groby w ten (o dziwo!
) przyjemny dzień.Mam nadzieje, że u was tez jest tak miło i w tym roku nikt nie przydrze z cmentarza żadnego choróbska a zwłaszcza dzieciaczki.
U mnie (tfu, tfu) mój chorowity starszak pierwsze 2 miesiące w przedszkolu zaliczył bez choroby. Tylko raz go profilaktycznie w domu zostawiłam i raz bańki postawiłam
my siedzimy w domku z dala od wszystkich
pogoda na śląsku się spaskudziła więc nie wiem jak ze spacerkiem dzis będzie
Tymek strasznie marudny
cos mi popłakuje i nie chce jeść
może ta pogoda tak na niego wpływa
oj jak ja tęsknię za słonkiem
pogoda na śląsku się spaskudziła więc nie wiem jak ze spacerkiem dzis będzie
Tymek strasznie marudny
cos mi popłakuje i nie chce jeść

może ta pogoda tak na niego wpływa
oj jak ja tęsknię za słonkiem

KATE23
Lipcowa Mama:)
Dziewczyny WIELKIE DZIĘKI ZA ŻYCZENIA:-):-):-):-):-)
Kasia De spóźnione, ale szczere ŻYCZENIA SPEŁNIENIA MARZEŃ


Surv świetny pomysł z tą urodzinową listą
Mąż niby nie pamiętał ale wieczorem zabrał mnie na kolację
zanim się wybraliśmy nie obyło się bez akcji pt. "nigdzie nie idziecie" w wydaniu Naszego Syna
jak zasypia góra pół po kąpieli, tak wczoraj ani myślał tak zrobić
na szczęście w domu jest odpowiednia ekipa do pilnowania Małego, więc można było się urwać
nawet było miło
Mały dzisiaj stęka bo zaszalałam z jedzeniem i teraz mam wyrzuty sumienia, ze łakomstwo jest silniejsze ode mnie
pogoda dziś piękna, na cmentarzu już byłam, a później na pewno pójdziemy na spacerek:-)miłego dnia
Kasia De spóźnione, ale szczere ŻYCZENIA SPEŁNIENIA MARZEŃ



Surv świetny pomysł z tą urodzinową listą

Mąż niby nie pamiętał ale wieczorem zabrał mnie na kolację
zanim się wybraliśmy nie obyło się bez akcji pt. "nigdzie nie idziecie" w wydaniu Naszego Syna
jak zasypia góra pół po kąpieli, tak wczoraj ani myślał tak zrobić
na szczęście w domu jest odpowiednia ekipa do pilnowania Małego, więc można było się urwać
nawet było miło
Mały dzisiaj stęka bo zaszalałam z jedzeniem i teraz mam wyrzuty sumienia, ze łakomstwo jest silniejsze ode mnie
pogoda dziś piękna, na cmentarzu już byłam, a później na pewno pójdziemy na spacerek:-)miłego dnia
u nas dzisiaj pogoda nie za fajna, niby ciepło ale pochmurnie i co chwile zaczynało kropić, także przelecieliśmy po cmentarzach i do domu
ach dzisiaj robiłam papryki faszerowane mam nadzieje ze mały to przetrawi, bo jeszcze na jutro zostało
ach dzisiaj robiłam papryki faszerowane mam nadzieje ze mały to przetrawi, bo jeszcze na jutro zostało
a u nas nadpobudliwośc jakas na wieczor
nie mogł zasnąć - mąż się pytał czym ja go karmię ze taka jazda;-)
serio cos musiałam spożyć nieodpowiedniego - może wafelki orzechowe? a może herbatka cynamonowa?
a dziś jeszcze odkrył piszczenie więc cay dzień było głośno - cudowna umiejętność;-)
nie mogł zasnąć - mąż się pytał czym ja go karmię ze taka jazda;-)
serio cos musiałam spożyć nieodpowiedniego - może wafelki orzechowe? a może herbatka cynamonowa?
a dziś jeszcze odkrył piszczenie więc cay dzień było głośno - cudowna umiejętność;-)
Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
dopiero teraz wpadam, bo mięsnie mi odtajly :-) co za dzionek, syn moj wychodzi na to jest strasznie zazdrosny o Weronike 
marudzil mi caly dzien
bylam sama, bo maz pomagal mamie przy sprzedarzy zniczy i kwiatow
Wercia tez plakala pod wieczor bo pare dni kupki nie robila; w koncu czopek jej dalam i poszlo
mam nadzieje,ze jutro cala rodzinka bez nerwow pojdziemy na groby
oby dzieci daly nam pospac, chociaz do 6.30 :-)
spokojnej nocy

marudzil mi caly dzien
bylam sama, bo maz pomagal mamie przy sprzedarzy zniczy i kwiatowWercia tez plakala pod wieczor bo pare dni kupki nie robila; w koncu czopek jej dalam i poszlo

mam nadzieje,ze jutro cala rodzinka bez nerwow pojdziemy na groby
oby dzieci daly nam pospac, chociaz do 6.30 :-)spokojnej nocy
beaa
Mamy lipcowe'08
Ja mialam koszmarna noc, mala caly czas sie budzila ale jesc nie chciala...nie wiem co to moze byc, moze dolaczy do zabkujacych dzieciaczkow
.
.reklama
KATE23
Lipcowa Mama:)
Witam, u mnie dzisiaj okropna pogoda
mglisto i ogólnie szaro
ja w nocy się nie wyspałam bo zasnęłam dopiero ok 5 rano, na dodatek mój Syn pierwszy raz obudziła się na jedzenie tylko raz, więc ja co godzina sprawdzałam czy On na pewno oddycha
mam dzisiaj okropny humor
Mąż doprowadza mnie do szału
próbuje na siłę integrować się Synem, ale Antkowi jakoś nie bardzo podoba się Tata, który śpiewa w kółko to samo, brzęczy wszystkim czym się da nad głową i na dodatek kłóci się z Mamą
Mały ciągle mu marudzi bo M twierdzi, że dziecko musi dużo leżeć bo jest rozpaprane tym, że wszyscy Go noszą
On niby chce pomagać, ale tylko Małego wkurza a o sobie nie wspomnę
najlepszy jest tekst jak Antoś krzyczy mu wniebogłosy i ja przyjdę wziąć od Niego Małego, zanim Go uspokoję to troszkę czasu minie, a mój M wtedy "co z ciebie za matka jak ty własnego dziecka nie umiesz uspokoić"

kiedyś Go zabije
cały tydzień zasuwa jak głupi na budowie, a potem w jeden dzień chce wszystko nadrobić i co najlepsze w przypływie chorej ambicji chce od razu zrównać się ze mną w opiece nad Małym i są tylko przez to kłótnie
ponarzekałam
miłego dnia;-)
mglisto i ogólnie szaro
ja w nocy się nie wyspałam bo zasnęłam dopiero ok 5 rano, na dodatek mój Syn pierwszy raz obudziła się na jedzenie tylko raz, więc ja co godzina sprawdzałam czy On na pewno oddycha
mam dzisiaj okropny humor
Mąż doprowadza mnie do szału
próbuje na siłę integrować się Synem, ale Antkowi jakoś nie bardzo podoba się Tata, który śpiewa w kółko to samo, brzęczy wszystkim czym się da nad głową i na dodatek kłóci się z Mamą
Mały ciągle mu marudzi bo M twierdzi, że dziecko musi dużo leżeć bo jest rozpaprane tym, że wszyscy Go noszą
On niby chce pomagać, ale tylko Małego wkurza a o sobie nie wspomnę
najlepszy jest tekst jak Antoś krzyczy mu wniebogłosy i ja przyjdę wziąć od Niego Małego, zanim Go uspokoję to troszkę czasu minie, a mój M wtedy "co z ciebie za matka jak ty własnego dziecka nie umiesz uspokoić"

kiedyś Go zabije
cały tydzień zasuwa jak głupi na budowie, a potem w jeden dzień chce wszystko nadrobić i co najlepsze w przypływie chorej ambicji chce od razu zrównać się ze mną w opiece nad Małym i są tylko przez to kłótnie
ponarzekałam
miłego dnia;-)Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: