reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Oj widzę że walka o Adasia :-) he he..myślę że jak wszystkie kiedyś się spotkamy z naszymi robalami to wtedy będą wybierać , no a Tosię już niedługo zobaczymy to się okaże czy jest faktycznie taka jak Mama tu ją prezentuje:-D
Odnośnie Florki to faktycznie miłość trwa już od dnia narodzin. Ale daje wolną rękę Adasiowi....

Co do ekspresu to może zainwestuje w dolce gusto jeśli tak zachwalacie, bo na Zelmerowski mnie nie stać a nikt mi nie sprezentuje ekspresu do kawy za 800zł:-(No ale na szczęście mam Tosik w Olsztynie to będę ją wykorzystywać pod tym względem.
 
reklama
Oj Dziewczyny zaklepujecie sobie zięciów, a mój Antonio???:-p:-p ostatecznie rzecz biorąc żadna Dziewczynka nie zaklepywała sobie mojego przystojniaka, więc Chłopaczyna jest nadal wolny:rofl2::rofl2::rofl2:

co do wyprzedaży to ja może i byłabym ZA, ale po przeprowadzce wpadliśmy jak to mówi mój M w "dołek finansowy", więc trzeba ukrócić pasa i cicho przetrzymać ten ciężki okres:baffled: M mi obiecał, że jak tylko odchamimy się finansowo od razu mogę zaszaleć na zakupach:-D:-D:-D:-D dobre i to:happy: miłej nocy:-p
 
Kate powiem Ci, że Twój Antonio jest niczym Banderas- słodkie ciacho, ale Anduli bobas jest też cudny. Nie, no chyba zrobimy jakiś casting co wy na to dziewczyny??:-p:-p:-p
Liwus mówisz i masz ...kawusię, :tak:a że ja bardzo towarzyska, to dzieciaki razem chować możemy:-D:-D:-D i obiecuję Surv, ze Antola nie zbałamuci ci zięcia:-p bo jak mi zawsze M powtarzał jak Kornelcio był malutki: "kochanie nie denerwuj się, bo jest gdzie, jest z kim, ale nie ma czym" :rofl2::rofl2::rofl2:
 
Kate, ja się jednak cichaczem do Antosia uśmiecham, bo widzę zdjęcie Tosi w awatarze i z taką dziewczyną to my długo nie powalczymy:-)
Kamu, we Wrocku byaś? Trzeba było się odezwać, byśmy się na kawę w szale wyprzedaży umówiły;-) Ja co prawda nawet do sklepów na razie nie wchodzę, żeby marnego budżetu nie nadwyrężać, ale pewnie jak tylko jakieś pieniądze wpadną, to chociaż na ciuchy dla małej popatrzę, bo i tak jej muszę wymianę garderoby zrobić;-)
U nas dziś zasypało jak za starych dobrych czasów, mróz też całkiem spory choć do Kanady daleko, ale ponieważ i tak jedziemy do mamy, a obok jest cudny park, to skorzystamy z okazji, żeby pójść na spacer i pokazać małej jak wygląda prawdziwy śnieg - przy tych zmianach klimatycznych nie wiadomo, kiedy go następny raz zobaczy:-p no i dziś też robimy obiad pożegnalny dla siostry, ktora jutro wraca na Islandię - już mi smutno strasznie, że wyjeżdża, no ale niech jedzie, uczy się i bawi póki młoda i w dzieciach nie siedzi:tak:
I na koniec:
Agnieszka, wszystkiego dobrego urodzinowo! Pociechy z rodziny i duuużo odpoczynku:tak:
Blaneczko, sto lat z okazji pół roczku!
 
dołączamy się dożyczeń dla Agnieszki i Blaneczki
u nas też dziś sypie i później na spacerek wyślę starego z młodym:-)
widzę, że swatanie rozkręcone w najlepsze
no i na zamkniętym znowu trzeba będzie się polansować;-)
a Tymek to niezłe ciacho;-)
 
Kurcze, zrobiło się poważnie....ciekawe co na te swaty powiedziałyby nasze dzieci:-D:-D:-D:-D:-D:-D dobrze że nie kumają jeszcze o co chodzi.

Ja bym tak do maja w zimie chyba nie wytrzymała. Śnieg super, narty i te sprawy ale jak w Kanadzie jest tak zimno jak w Chicago to ja kurna dziękuję. Byłam tam w styczniu i ledwo wyszłam z lotniska na odkrytą przestrzeń to odrazu przemarzłam....i czułam się jakbym w podkoszulku na mróz wyszła..brrrrrrr. Domyślam się że jak masz jeziora dookoła i wieje to pewnie jest podobnie lodowato.......... Ja nad jeziorem wyskoczyłam z samochodu.....rozglądnęłam sie.powiedziałam że super......i chciałam spowrotem już:-D:-D:-D:-D taki ze mnie zmarzluch.
 
Agnieszka i Blaneczka- 100 lat!!!


Dzisiaj chyba bedziemy w domu, troszke lenistwa. Musze jedynie wyskoczyc po pampersy dla malej bo zostalo tylko 4 sztuki.
Mala lezy obok mnie na lozky i wali nogami w stojaczek szczerzac do mnie swoje dziaselka:-).
 
czesc ;-)
odstawilam definitywnie mala od cyca, w nocy nie karmilam juz; zobaczymy co sie bedzie dzialo :nerd:
troszke sie wystrachalam bo Oskar ma krostki na cialku i sie boje,ze to ospa :szok: a ja jutro zaczynam prace; jak bede musiala isc do lekarza to bedzie niefajnie :baffled: na samym poczatku wykrece numer :sorry2: nie lubie tak...
u nas troszke sniegu, pojdziemy do kosciola i do mojej mamy zeby oblukala te krostki :dry:
milego dnia!!!
aha z paszką Werci lepiej i zacela sie przewracac nareszcie ;-)
 
reklama
To dobrze że z paszką Werci już lepiej.
Surv chętnie bym się z Tobą spotkała na kawce,ale ten wyjazd nie był planowany,miałam mało czasu bo od 18-20.Kuzyni mojego męża grali jakiś mecz i postanowiliśmy ich podrzucić na ta hale,mąż ich oglądał a ja przez te 2 godzinki buszowałam po sklepach.
W sumie to mój Maksiu ma już kandydatkę na żone:-) Moja serdeczna przyjaciółka z którą trzymam się już od liceum w lutym rodzi córeczkę Zuzie.Fajnie by tak w końcu zostać rodziną.
Pamiętam jak moja mama tak sobie żartowała ze swoją przyjaciółką którsa miała dwóch synów jak ja się wtedy złościłam o to swatanie
 
Do góry