reklama
Wikusia,Jasiu 100 lat i mnóstwo usmiechow
)
Moj K od paru dni prawie caly czas spedza u rodzicow,bo cos ma tam do zrobienia,a ja calymi dniami z Mackiem,ale dzisiaj sie zbuntowalam i powiedzialam,zeby malego wzial ze soba,bo musze jakies wdzianko zakupic sobie na chrzciny.A wiec babcia miala dzisiaj dyzur i podobno Macius dal jej w kosc
jako ze od paru dni strasznie jeczy-chyba zabki.a co jak widzi go raz na ruski rok to niech sie wnukiem nacieszy.Przyjechali dopiero o 17,wiec troche odpoczelam,nawet sie chwile przespalam,w sumie to byla nasza najdluzsza rozlaka jak do tej pory
,ale ja i tak nic sobie nie kupilam
Za to milo bylo pomierzyc ciuchy w rozmiarze 38,a nawet 36,a nie jak jescze dwa miesiace temu 42.Jeszcze sprobuje jutro na miacho wyskoczyc,ale juz niestety z mlodym,wiec nie wiem jak tam poszukiwania jakiejs spodniczki sie skoncza.
A co do pobudek w nocy to na szczescie maly juz w nocy nie je,ale jak jeczy to ja wstaje,no chyba ze jeszczy juz z 5 raz i ja mam dosc to wstaje K.Za to rano ok 7 Krzysiek wstaje przynosi go do lozka i idzie mobic mu jedzonko.
Moj K od paru dni prawie caly czas spedza u rodzicow,bo cos ma tam do zrobienia,a ja calymi dniami z Mackiem,ale dzisiaj sie zbuntowalam i powiedzialam,zeby malego wzial ze soba,bo musze jakies wdzianko zakupic sobie na chrzciny.A wiec babcia miala dzisiaj dyzur i podobno Macius dal jej w kosc



A co do pobudek w nocy to na szczescie maly juz w nocy nie je,ale jak jeczy to ja wstaje,no chyba ze jeszczy juz z 5 raz i ja mam dosc to wstaje K.Za to rano ok 7 Krzysiek wstaje przynosi go do lozka i idzie mobic mu jedzonko.
Ostatnia edycja:
Wikusiu i Jaśku - 100 lat bąbelki!!!
Madzia jak ja ci zazdroszczę tych 36/38 :-) kiedy ja wrócę do tych rozmiarów?? u mnie na razie 40/42:-
-( tylko jak tu schudnąć jak ja nie mogę się oprzeć krówkom???? normalnie w jedzeniu ich doszłam do perfekcji (zaznaczam, że jem je po kryjomu, a co by M nie robil mi wykladów ;-) ) i normalnie w 1min potrafię z 20 połknąć 

Ja niestety nie mogę wykorzystać M w nocy do miśki, ponieważ on nie ma cyca...niestety...
a przenosił małą z łóżeczka do nas tylko na początku, a teraz tak twardo śpi, że mogliby nas okraść, zdemolować, a on by tylko na drugi boczek by się odwrócić...
Ale mi teraz dobrze - Antosia śpi słodko, chłopaki pojechali na zakupki i teraz jest tak cicho, spokojnie normalnie błogo.
Wiecie co dziewczyny mam pomysł, a może na wiosnę zrobimy wyskok wszystkich lipcowych mam na weekend, np. do SPA albo gdzieś gdzie bedzie można urządzić jakiś sabacik i jednocześnie się zrelaksować?? Bąbli byśmy zostawili z tatusiami.....och się rozmarzyłam
Madzia jak ja ci zazdroszczę tych 36/38 :-) kiedy ja wrócę do tych rozmiarów?? u mnie na razie 40/42:-


Ja niestety nie mogę wykorzystać M w nocy do miśki, ponieważ on nie ma cyca...niestety...

Ale mi teraz dobrze - Antosia śpi słodko, chłopaki pojechali na zakupki i teraz jest tak cicho, spokojnie normalnie błogo.
Wiecie co dziewczyny mam pomysł, a może na wiosnę zrobimy wyskok wszystkich lipcowych mam na weekend, np. do SPA albo gdzieś gdzie bedzie można urządzić jakiś sabacik i jednocześnie się zrelaksować?? Bąbli byśmy zostawili z tatusiami.....och się rozmarzyłam

pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Tosika - jak dla mnie pomysł ze SPA bombowy....tak na weekand w jakimś neutralnym miejscu, gdzie każda z nas da radę dotrzeć
jestem wykończona dzisiejszym dniem, zrobiłam trufle jasne i ciemne, przygotowałam sobie warzywka do spagetti, przejrze net i ide spać...dzisiaj mój dyżur w nocy:-(

mamabartka
...i Natalki :)
Wikuniu uśmiechu od ucha do ucha na każdy dzionek!
Tosika no... pomarzyć piekna rzecz
Madzia echh... cudnie byłoby się wbić w 38 o 36 już nie wspomnę:-( Zazdroszczę z całej siły
Ja jutro idę pierwszy dzień do pracy
na cały 12-godzinny dyżur. Natalcia zostaje z M.
Napisałam już szanownemu tatusiowi plan dnia Natusi żeby wiedział co o której godzinie robi jego córcia no i mam nadzieję że jakoś to przetrwamy wszyscy
Dzień to jeszcze ale we wtorek mam nockę
Chyba będę nieustannie wisiała na telefonie
Powiem Wam że stres mnie już zżera. Czuję się jakbym po raz pierwszy w życiu szła do pracy
Tosika no... pomarzyć piekna rzecz

Madzia echh... cudnie byłoby się wbić w 38 o 36 już nie wspomnę:-( Zazdroszczę z całej siły

Ja jutro idę pierwszy dzień do pracy

Napisałam już szanownemu tatusiowi plan dnia Natusi żeby wiedział co o której godzinie robi jego córcia no i mam nadzieję że jakoś to przetrwamy wszyscy

Dzień to jeszcze ale we wtorek mam nockę


Powiem Wam że stres mnie już zżera. Czuję się jakbym po raz pierwszy w życiu szła do pracy

pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Mamabartka - będzie dobrze, dacie radę...
Co do SPA - ja nie mam oporów przed takim wyjazdem, moze wyrodna matka ze mnie, ale uzbieram sobie kaskę i wyskoczę tak na weekand gdzies około wiosny. M da sobie radę, ja na pewno będę tęsknić ale przyda mi sie taki relaks. Może któraś sie też zdecyduje
:-) zawsze w towarzystwie lepiej
po dzisiejszym ciężkim dniu marzy mi sie żeby ktos mnie masował cały weekand i nie mąż tylko jakiś inny przystojniak :-)
Co do SPA - ja nie mam oporów przed takim wyjazdem, moze wyrodna matka ze mnie, ale uzbieram sobie kaskę i wyskoczę tak na weekand gdzies około wiosny. M da sobie radę, ja na pewno będę tęsknić ale przyda mi sie taki relaks. Może któraś sie też zdecyduje


po dzisiejszym ciężkim dniu marzy mi sie żeby ktos mnie masował cały weekand i nie mąż tylko jakiś inny przystojniak :-)
reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
Pabla, witaj w klubie - ja bym już dziś najchętniej, jak słyszę to wycie dochodzące z sypialni, gdzie tatuś zepsuwszy córeczkę, teraz rozpaczliwie usiłuje ją uśpić, pojechała w siną dal
No ale Florka cycowa jest i pewnie jeszcze spory czas będzie, więc na razie moja sina dal może trwać góra 4 godziny
mamabartka - trzymam kciuki, żeby powrót do pracy poszedł w miarę bezstresowo! Mną się po porodzie opiekowała połozna, która miała córeczkę niewiele starszą od naszych dzieci teraz i cały czas o niej pacjentkom opowiadała, a myśmy wściekle jej zazdrościły takiego dużego dziecka;-)
Wikusia - rośnij zdrowo!


mamabartka - trzymam kciuki, żeby powrót do pracy poszedł w miarę bezstresowo! Mną się po porodzie opiekowała połozna, która miała córeczkę niewiele starszą od naszych dzieci teraz i cały czas o niej pacjentkom opowiadała, a myśmy wściekle jej zazdrościły takiego dużego dziecka;-)
Wikusia - rośnij zdrowo!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: