no i ja wreszcie dotarłam:-):-):-)
my od rana sie chlupaliśmy w wodzie (byliśmy na naszej plaży miejskiej), malutka pospała (tylko godzinkę niestety, ale jak na wózkowe spanko to i tak dużo;-)) teraz próbuję ja znowu uspać (moze nie powinna, bo niewiem o której pójdzie wieczorem spać

ale stwierdziłam, ze od rana nie piłam kawy, a jak tatuś wróci to dzieciorkiem się zajmie

egoistka ze mnie co?;-);-);-)) a tatuś pojechał odebrać "moją" brykę



ciekawe kto więcej nią będzie jeździł





wiecie co wczoraj jak pojechalam na starówkę naszę i parkowałam, to od razu oczyma wyobraźni zobaczylam siebie parkującą nowym autkiem





normalnie tak jak Post pisała- sama będę ustalała wjazdy


a M mówi, ze jego jest niewiele mniejszy

tiaaa
Surv łączę sie z Tobą w bólu;-) ale sisters dojedzie i będzie spoczko:-) dodatkowe ręcę do pomocy;-)
Post a więc moim faworytem byl zawsze
Franio (uwielbiam to imie!!) jak byłam w ciąży z Kornelem to chciałam mieć
Olka (M sie nie zgadzał) a jak niewiedziałam, ze teraz będę miała dziewuszkę to stawialam na
Macia (mam brata Maćka, kurcze uwielbiam go!! jest przebojowy, prześmieszny, suuuper;-);-)) no i jeszcze też mi się podoba
Filip


Michałków w rodzinie mam trzech

(u nas to bardzo popularne imię bynajmniej teraz- fajne ale duzio:-))więcej nie smęce jak M nie zaakcepyuje, to rzucę nastepną litanię


Agnik no to jesteśmy ciiiiii








daj znać jak po dzisiejszej nocce;-)
Madzia a wiesz, że mój tato jak byl na studiach to wszystkim kolegom w akademiku albo szyl spodnie(tak, tak spodnie;-)) albo coś podkładał;-);-) bo moja babcia umiała szyć i on widzial o co biega;-) a teraz to niedość że guzika sobie nie przyszyje, to nawet wodę potrafi rozgotować


Kasiu i jak tam dali spokój w robocie?


Pabla dla mnie też jest Lenka gigancior


Andula ketanol?? biedulko, współczuje tych migren
Renia to ja sobie poszukam i też zacznę cościk działać;-);-)
acha wiecie co myslałam, ze wczoraj małego stłukę na kwaśne jablko

wyvciągam ja pościel z jego łóżka i zerkam a za łóżkiem coś tam jest wciśnięte, ja patrzę a tam z pięć par brudnych skarpet, no rzes co za dziecior



oczywiscie tatuś mial ubaw

och te chlopy.....
idę chyba dzieciucha wyciągne z lóżeczka, bo walczy zaciekle ze spaniem;-);-)