witajcie kochane:-)
a ja pomiędzy goleniem jednej nogi a drugiej wpadam do Was

ponieważ, a co by lepiej bol znosić- czytałam sobie bb;-) i ja tu sobie tak czytam, czytam, że cościk znowu zaczyna się dziac na forum



Surv biegusiem leć nam po teścik, bo aż mi ciśnienie podrosło;-);-);-);-)



a Kasia pisze, że to ja takie zamieszanie robię


Post jesteś kochana, że dajesz nam mae cynkusie co się dzieje u Ciebie, bo wiesz dwie godziny nie bytu na bb to my już na szpilkach siiedzimy, czy aby nie już

:-)
Dorka no to mamusia wytęskniona, co?;-) A mnie ostatnio napadły myśli co ja ze sobą pocznę, jak moj Kornel na studia pójdzie

przecież ja tego niezniese
Iza no mam nadzieję, ze w niedzielę ujrzę moje przesympatyczne koleżanki;-) tylko jeszcze Liwkę muszę schaltować
Renia ja to nienawidzę się pakować, dlatego wytwrałości życzę;-) i może jadąc nad morze zachaczycie o Olsztyn?
Pabla a może rzeczywiście to ząbki??

bo mnie zaintrygowaly te wymioty

wiesz mojej koleżance też małemu dlugo nie szły ząbki (a ten sam okres ur) i wyobraź sobie w tamtym tygodniu bodajże trzy naraz wyszły



i może być podobnie u Lenki, i stąd te wymioty może
Tosika jak Ty pieknie wygladasz w blond wlosach

rewelacja

tez bym tak chciala
Pearl mow mi tak jeszcze






ale kochana to nie koniec mich szaleństw na glowie

ten kolor to jeszcze nie to, w moich zamierzeniach ma być na głowiek blond niczym Merlin Monroe



no i zapomniałam już co miałam napisać

aaa dzisiaj szwagier wpadł na chcwilunie i na wejsciu tekst uslyszałam - a co u Was tak ciemno




...no nic wyślę M po lampki halogenowe energooszczędne
a ja dzisiaj mam jeszcze z projektantką jechac i wybierać podłogi oraz obicia na pufy i powiem Wam, ze jak pomyślę że muszę się z nią spotkac to mnie nerw bierze

a to dlatego, że babka wk*** mnie ostatnio, otoż wyobraxcie sobie, ze zażądała drugiej części pieniędzy już teraz



ja do niej mówię, ze ok ja jej wyplacę ale przecież ona jeszcze nie zakończyła projektu??????? przeciez ani kolor ścian nie wybrany, logo nie zrobione, zero wykończenia ( a powinna przy nim być, no nie??) a ona, ze w umowie jest, ze po dokumentacji mamy jej wyplacić należność

no oczywiście umowa-umową, ale ja np. dopóki nie skończę zlecenia to nie żądam od klienta należności

ale ona znowu powoływała się na umowę, to ja nie wytrzymałam, i odpalilam jej ,ze jest projektantką do d*** ponieważ przez nią mielismy opóźnienia w realizacji, bo nie zapoznała się z książką najemcy oprócz tego glówny architekt na nią klął, ze zero profesjonalizmu, oczywiscie wizualizację zrobila bardzo ladną ale to nie wszystko


no zobaczymy jak dzisiaj sie zachowa ale napewno noie wezmę jej do projektowania mojego przzyszlego domu



oj oj coś mi dziecko wstalo

tylko godz. spała????



