reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Zapomniałam Wam napisać, że z Olgą wszystko o.k. Nic się nie rozwinęło. Nie wiem z czego była ta temperatura. W każdym razie nie będę się tym zamartwiała ;-)
 
reklama
kasia - dobrze, że z Olgunią wszystko ok. U nas 2 dzień żłobka i..............katar. Nie jestem zbyt zdziwiona, bo tego się właśnie spodziewałam. Mam nadzieję, że skończy się tylko na tej przypadłości, chociaż i na gorszą wersję jestem już gotowa:) Trzymajcie kciukasy!!!

kic - a widzisz??? To się Kubulek zabrał do roboty. Teraz to już poleci - nawet się nie obejrzysz, a będzie nawijał jak katarynka:)

haszi - Tosia to słodkie imię. Zawsze mi się bardzo podobało:)

Julia - męża do porządku przywołać należy:) Z łokcia go!!! A co!

Co do Anglii dziewczyny kochane, to małe nieporozumienie się nam tutaj wkradło:) Ja w Anglii już byłam - 2 tygodnie od 15 sierpnia do 28 sierpnia. Zostawiłam mężusia z dzieckiem (i dziadkami) i fiu.........poleciałam się szkolić. Oj fajne to było, nie powiem:) Dlatego nie byłam w stanie dojechać na lipcowe spotkanie, czego okrutnie żałowałam. Tak więc wszystkie papierki dotyczące wyjazdu, to już tylko końcowe formalności - rozliczenia i takie tam inne:):):)

U nas pogoda również do bani, ale nie jest tragicznie. Poza tym dziecko w żłobku spisało się na medal - wycie rano było, a jakże, ale potem to już cud, miód i orzeszki - tak twierdzi Pani:) Jadła, spała (bez smoczka, co jest możliwe tylko tam) i grzecznie się bawiła. Nasadziła co prawda kupsztyla w majciochy ale to prawdopodobnie dlatego, że założyłam jej bodziaka. Za dużo rozpinania, a grzmot szybki:):):)

Jutro mnie czeka intensywny dzionek, więc się grzecznie odmeldowuję i spadam:)
Dobrej nocki wszystkim!
 
Co do Anglii dziewczyny kochane, to małe nieporozumienie się nam tutaj wkradło:) Ja w Anglii już byłam - 2 tygodnie od 15 sierpnia do 28 sierpnia. Zostawiłam mężusia z dzieckiem (i dziadkami) i fiu.........poleciałam się szkolić. Oj fajne to było, nie powiem:) Dlatego nie byłam w stanie dojechać na lipcowe spotkanie, czego okrutnie żałowałam. Tak więc wszystkie papierki dotyczące wyjazdu, to już tylko końcowe formalności - rozliczenia i takie tam inne:):):)

No własnie tak to rozumiałam ale dziewczyny pisały o przyszłości, więc myślę, hmmm pewnie cos źle pokojarzyłam
Trzymam kciuki, żeby tylko na katarze sie skończyło
 
Witam trochę znikła, bo się pogoda zrobiła i buszowałyśmy na spacerach, ale dziś znów padało :no:

Haszi śliczne imię wybraliście dla maleńkiej i oby z pępuszkiem wszystko dobrze było :tak:

Chorowitkom zdrówka, i trzymamy kciuki oby inne dziaciaczki były zdrowe, co przy tej pogodznie będzie nie lada wyczynem :-p

Jakby któraś chciała to w Biedronce są śliczne nakładki na sedes z Myszką Mini z Księżniczkami i jakieś chłopięce też są, i podstawki (taki jakby schodek) do postawienia przy zlewie żeby maluch sięgnął sobie do zlewu. :tak:
Ja jak zdążę , bo czekam na wypłatę to pewnie tą nakładkę kupimy razem z Wikuśką, moze wtedy coś załapie z tym sikaniem :baffled:
 
Hej!
No ja właśnie też myslałam,ze ten Magdzikowy wyjazd to już sie odbył, ale w końcu zgłupiałam jak dziewczyny zaczęły pisac o przyszłym lecie:-D.

Julia ja jestem tego zdanie co dziewczyny,więc sie nie będę powtarzać.Nagadaj tylko porządnie m i się kobieto oszczędzaj.Jak mu raz czy drugi nie zrobisz obiadu,nie posprzatasz i nie wypierzesz to może cos dotrze,a ty odpoczywaj.Trzymaj sie dzielnie kochana!
Kate jak się młody zbiera na samo hasło,ze idziecie do dzieci,to chyba mu sie podobało:tak: Bedzie dobrze zobaczysz.A powiedz jeszcze raz,bo juz zapomniałam,Antek idzie na cały dzien od października czy tylko na kilka godzin?

My własnie ostatnio z nakładką na kibelek urzędujemy,a nocnik poszedł w odstawkę:tak: Tyle tylko,ze w żłobku nie chce siadac na inna i codziennie bierze swoja z domu.A i tak siada tylko rano i przy wyjściu z K,bo tak to mu pieluchę baby zakładają,chociaż wczoraj miał dwie pary mokrych majteczek to może chwilę bez pieluchy pochodził,ale co z tego jak albo nie powiedział,że chce siusiu,albo baby nie zwróciły uwagi,ze młody mówi:baffled: A on jak powie to musi być szybka akcja.

A wstaliśmy dzisiaj o 4.40:szok::szok::szok::szok: oczywiście poleżeliśmy do 6 ,ale młody już nie zasnął:no:
 
Hej, u nas zapanowała błoga cisza, bo R z Flo poszli na pół dnia do mojej siostry....i dzięki bogu, bo byłam o krok od sprawienia pierwszego lania mojemu dziecku:-( Jest niesamowicie nieznośna, żadne formy zabawy i innych rozrywek jej nie satysfakcjonują, wczoraj miotnęła talerzem z obiadem przez pół kuchni, a potem z premedytacją patrząc mi prost w oczy wylała na podłogę świeżo napełniony nocnik....normalnie wymiękam, nie mam sposobu, żeby do niej dotrzeć:baffled: Czasem da się zająć na chwilę pakowaniem do remontu, ale i to jej się po 10 minutach nudzi - nie wiem, jakiś poprawczak...albo psychiatryk dla matki?:-p

Madzia, może powinnaś pogadać z babkami w przedszkolu w kwestii wysadzania małego? bo chyba rzeczywiście nieco olewają sprawę...ja rozumiem, że ciężko dopilnować, że dużo dzieci, no ale w końcu na tym ich praca też polega, nie?

Kasia, no to super, że Olga się nie rozchorowała;-) Magdzik, Wam życzymy tego samego:tak: Ale to chyba neistety norma, że dzieciaki od zarazków żłobowych odwykają i po powrocie muszę odchorować:baffled:

No i kurczę rodzinę wygoniłam, a teraz nie mam co robić:-p Do remontu wszystko spakowane, zacząć i tak możemy dopiero w poniedziałek, bo przy wyjącym potworze nie da rady...jakoś nieswojo się czuję:-p
 
Pati zrób porządki na wyspie ;-)
No, dzis się wyspałam, tzn. spałam bez przerw całą noc więc spoko
Madzia, wczesna pobudka Maciusia:sorry2:
Kto sie jeszcze cieszy, że dzis piątek??? ;-)
 
Witam,
Kasia ja niebardzo bo dzis ide do pracy na noc:baffled:, ale jeszcze sobota na noc i 3 dni wolne wiec jest spoko.
Madzia Survi ma racje, pogadaj z tymi babkami, tyle kasy placisz to chyba powinny sie ustosunkowac do Twoich wymagan:tak:
Survi a Flo juz zdrowa?
Magdzik jedna zaczela ze jedziesz i ja tez tak myslalam. Nie dotyczalam:zawstydzona/y: Trzymam kciuki zeby Julka nie zachorowala:tak:
A mi wczoraj wyskoczyla opryszczka:angry: Zaczelam ja smarowac i rano obudzilam sie z opuchnieta warga:baffled:
Moja siostra poszla wczoraj do szpitala ok 14. Ok 20 powiedzieli jej ze bedzie czekac do 22 bo lekarz jest przy porodzie:wściekła/y: Ale przyszla jakas lekarka i dala jej tabletke ok 20.30 i czekala. Lekarka powiedziala ze jak nie bedzie akcji to da jej tabletke o 2 w nocy. Jeszcze nie urodzila, ale ma skurcze, czekamy. Myslalam ze przysla mi zdjecia malego a tu nic.:-(Zazdroszcze moim siostra, ktore sa tam u Justyny:tak: Ja dopiero lece za miesiac:tak:
 
Hej, niech już wyłazi to słońce bo zimno i pranie nie schnie :crazy:

Kasiu ja się cieszę że piątek, bo mam 2 dni wolnego od przedszkola :-D:-D

Dorka to trzymam kciuki żeby siostra jak najszybciej urodziła :tak:

Madziu dziewczyny dobrze piszą z tym wysadzaniem w przedszkolu, tym bardziej że Maciuś już łapie o co w tym chodzi, szkoda tego zmarnować :sorry2:
 
reklama
Do góry