reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Witam wieczorkiem :)

Pabla na głoski szumiące nasze dzieci mają jeszcze trochę czasu, zresztą na r również - do 6 roku życia:tak:ale ćwiczenia nie zaszkodzą:tak:mam nadzieję, że moja Liwka nie dodzwoniła się dzisiaj do Ciebie, bo bawiła się moim telefonem a potem widziałam, że 2 razy do Ciebie wybierała numer:baffled::zawstydzona/y:podrzuć linka do tej maty, też ją chcę dla Liwki na urodziny ale już zgłupiałam jakiej firmy kupić:baffled:Liwa też ma pieluchę w nocy, gadać nawet się rozkręca, ale nadal większość wyrazów jest średnio zrozumiała:-p
Andula przyznam szczerze, że ja też mówię rodzicom jak dziecko jest ewidentnie niegrzeczne, że to "diabełek";-)może spojrzę na to inaczej i spróbuję znaleźć inne słowo:tak:

Moja Liwka dziś dosiadła biegacz Kuby:tak:oj coś czuję, że nasz mały Puky pójdzie w odstawkę:baffled:na tym kettlerze wygląda jak na jakimś motorze:-Dśmieszna jest taka mała a ten rower taki duży:-D

Dziewczyny sprzedaję jednak moją Inglesinę - mam za wysoko rączki:baffled:jakby któraś miała kogoś chętnego na leciutką, nową parasolkę to piszcie:-D
 
reklama
Soniu wszystkiego najlepszego! dużo zdrówka i radości!!!

Pabla Maciek też nie mówi sz, cz, rz, za to r juz ładnie od dłuższego czasu,ale skoro Kic napisała,że do 6 r.ż to ja się nie martwię ;-)

Kicrym a sprzedajesz puky? K jakieś tam licytował,ale na razie się nie udało.

U nas już dzień dziecka był w piątek, bo babcia nas wzięła na zakupy. Maciek dostał 2 zestawy lego chima , były w promocji w carefourze. Od nas angry birds. Maja książeczkę dźwiękową.
Myśmy czajnik nowy dostali:-p,a ja dodatkowo rower:-D Wycieczka rowerowa zaliczona, młodzież w przyczepce posnęła przytulona do siebie. Myślałam,że potem z zasypianiem będą cyrki,ale tak się dotlenili,że i w domu ładnie poszli spać:tak:
Wczoraj taka ładna pogoda była,a dziś leje..fuuujjj:crazy:
 
Witam:)
Już po pracy, uff:-D
Zaraz robię obiad, a raczej kolację:-p

Madzia Puky na pewno będę sprzedawać, ale nie wiem kiedy.Na razie młoda robi pierwsze "podrygi" na kettlerze Kuby, ale ewidentnie jest ten rower za duży:-pa Ty chcesz dla młodej tego małego Puky??nie jest ona za wysoka do niego już?z wymiarów kojarzę, że Majcia już przerosła Liwkę, więc może lepiej już coś większego?Super prezenty dostałaś!a Majka siedzi w tej przyczepce?matko już widzę, jak Liwa tam siedzi:-D
Pabla to dobrze, bo wybierała Twój numer:-DFajna ta mata, no i świnkę Peppę młoda też lubi:tak:

Jutro idę na cały dzień na warsztaty, idę na 6 najpierw do pracy, a do 19 będę w przedszkolu:sorry:mam nadzieję, że dam radę:-)


Soniu wszystkiego najlepszego!!
 
Kicrym a nawet nie wiem ile ona ma wzrostu, ubrania tak na 92-98. Nie sprawdzałam i nie przymierzałam jej do puky, K się orientował i chciał kupić,więc może sprawdził czy nie będzie za mały:baffled: Ale pewnie nie:sorry:

Co do przyczepki, to o ile stała na balkonie to była przednia zabawa żeby do niej włazić i wyłazić. Teraz czasem jest problem z przypięciem jej tam pasami bo ryczy,a zwłaszcza jak jeszcze Maciek obok siada, to złośnica go kopie i jest ogólny cyrk,ale jak już jadą to jest spokój.

Kurde co za pogoda, kiedy wreszcie będzie ciepło? w końcu już czerwiec:angry:
Jem śniadanie i zabieram się za plan pracy mgr, póki spokój z robotą ;-)
 
heloł
podczytywałam ale nie miałam jak pisać bo sama na cały długi weekend z dzieciarnią zostałam
najmłodsze wymęczyło porządnie
on kocha mnie nad życie i robi ze mną co zechce - typowe męskie nasienie;-)

Soniu wszystkiego najjjjjj

czas leci;-)
niebawem Kamu urodzi i cisza ciązowa na lipcówkach

Madziu fajne prezenty
też chce rower ale muszę najpierw sprzedać to co mam żeby kupić 'retro"
P się śmieje, że ja z przerzutkami nie daję rady a co dopiero kolosem bez;-)
ale ja tylko po chodniku chcę a nie wyczynowo

u nas potrafi Tymi powiedzieć pięknie wszystko - r, sz, cz, rz
logopedka "załamana" bo nie ma co z nim robić
ale w lenistwie swym pięknie sepleni i muszę czuwać

Andula fajnie, że grzeczna córcia już wróciła
u nas po weekendzie bez taty Igi pokazał różki, ale już rodzinka w komplecie i respekt przed ojcem jest więc nie ma krzyków nocnych, płaczu i wymuszań;-)

Madziu i jak znalazłaś cos nad balatonem?
bo my się tam z przyjaciółmi wybieramy
miejscowość siofok chyba
jutro mają z biura dać nam ofertę i jak coś bukujemy;-)

dobra spadam szykować się na zumbę
dawno nie byłam i jeszcze @ ale nic to
Ewę zaniedbałam - normalnie porażka z katastrofą w jednym
a wakacje i bikini tuż tuż
chyba czas się zabrać za siebie
 
Cześć dawno do was nie zaglądałam
Maks chodzi do logopedy do przedszkola, ma problem pionizacją języka i musimy ćwiczyć, ale ze mną nie chce ćwiczyć za długo.
A tak w ogóle to wszytko w porządku. Tylko dosyć szybko się męczę, ale aż tak dużo czasu już nie zostało , to damy radę
 
Kamu no rzeczywiście jeszcze tylko 2 m-ce:szok: Ludzie, kiedy to zleciało???
Renia pytałam koleżanki z pracy, bo była na Węgrzech to mi odradziła, bo podobno domki PRL, syf i w ogóle jakby sie czas zatrzymał te 20 lat temu:eek: to chyba zrezygnujemy.

Leje u nas niesamowicie. Nawet Maciek wczoraj się zbulwersował,że gdzie to lato, przecież już czerwiec:sorry:
A co do Maćka to się dziś w p-lu nasłuchałam:eek: Ja nie wiem co za diabeł w niego wstąpił:no:
 
Madzia faktycznie mnie też ten czas szybo zleciał
Nad tym Balatonem tak jest jak piszesz, moja przyjaciółka była,źle nie wspominają,ale mówili,że domki jak z lat 70-tych
 
reklama
hej
zimno i okropnie
w kominku sie pali a to czerwiec przecież

Madziu dalej nic ie mamy bo w sumie się okazało, że hotel w ktorym mieliśmy sie zatrzymać nie może mi dać pokoju dwuosobowego tylko musi apartament i z ceny 3600 zamieniło się na 5tyś więc zrezygnowałam
bo reczywiście to lata 80te i za taką cene to podziękował, a jeszcze dojedz i wymien kasę to wyjdzie hoho
ja nie boję się tego prlu ale niech to będzie warte swej ceny
kurcze ja chętnie bym nad nasze morze ale co z pogodą? to taki ryzyk
poki co odechciewa mi się wszystkiego bo aura za oknem nie sprzyja

Kamu leci strasznie - jeszcze chwila i będziesz tuliła;-)

a dziś zadzwoniła pani z przychodni
przypominająca szczepionka jakaś została i we wtorek mamy się zjawić - buuuuu
no wiec musze się zbierać bo żelazko czeka i niestety - kieracik
Kasiu wszystko u Ciebie na 0?
 
Do góry