reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2009

Oj, Jak ja Was lubię czytać wieczorami. :-) Mały śpi, Małż też.... a ja kwiczę z tych EDYCJI, Waszego lubienia się i w ogóle. :-D:-D:-D
Ale co prawda to prawda - BB zastępuje nie jedną na prawdę dobrą przyjaciółkę.

W ogóle Justyna nasunęła mi nowy pomysł względem spotkań i plotek.... Muszę się zastanowić i dam Wam znać jak coś sensownego mój mózg wylansuje.

Matko, co ja mam taki dobry humor??!!:sorry::rofl2::rolleyes2::rolleyes2:
 
reklama
To widzę, że nic tu po mnie:-( Chyba tez wskoczę pod kołderkę w takim razie. Choć myślałam, że skoro jestem dziś samotna, to dotrzymam towarzystwa tym nocnym markom, co zwykle piszą do późna w nocy. Bo gdy mąż jest, to nie ma szans, już on się tak mną "opiekuje" wieczorem, że nici z siedzenia w necie:tak:.

A no to dobranoc!
KOLOROWYCH SNÓW ! ! !
 
Iwon, Dmuchawiec, ja też jestem!!!!!! Właśnie skończyłam to wstrętne tłumaczenie, ufffffffff w końcu będę mogła Was poczytać, bo się normalnie stęskniłam :-)
 
Wybacz, Iwon:-D Pisałam tego posta zanim zobaczyłam, ze jesteś. NI echciałam Cię urazić. Nie pomyśl chociaż, że Cię nie lubię!:-D

Maylah ja teżsięza Tobą stęskniłam!
 
Iwon, tłumaczyłam 2 listy do sądu we Francji, brrrr jakieś małżeństwo Polsko-Francuskie się rozwodzi, i brudy wyciągają, a ja to tłumaczyłam, zawsze to jakaś dodatkowa kaska, ale dosyć ciężko mi to szło, bo miałam dużą przerwę w tłumaczeniach
 
nie, zaprzysiężonym niestety nie, ale to wygląda tak,że ja to tłumaczę, a zaprzysiężony się pod tym podpisuje, a ja mam z tego kasę, strasznie ciężko jest teraz być tłumaczem przysięgłym, kupe kasy trzeba wydać, a ja obecnie mam braki, ale może kiedyś....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale w takim razie dobrze na tym wychodzisz. :-) I to jest ważne, że nikt Cię w "konia" przy tym nie robi. :tak::tak:

Ja się dziś już jednak odmeldowuje!:zawstydzona/y::sorry: wczoraj poszłam spać po 3!!:szok: A o 7 byłam już na nogach....
Spokojnej nocy Kobietki.:-)
 
Do góry