reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2009

Dobra zmykam, bo już mi się oczęta kleją, ciekawe o której mały się obudzi, ostatnio dawał pospać,ale z nim to niewiadomo,:happy:
Buziaki dziewuszki
Niech Wam Maluszki dadzą pospać!!!!!!!!!!!!
 
reklama
:-D
No i dziś jestem tu pierwsza:-) Ranny ptaszek ze mnie, a raczej z Zosi.
Witam sie!
BędęWas męczyć swoja osobą do niedzieli, bo mąż mój robi podyplomówkę i ma zjazd w ten weekend:tak:Okaże sie czy mnie na serio lubicie choż ciut:wink: Ja oczywiście żartuję z tym nielubieniem. Choć czasem faktycznie mam wrażenie, że myślicie sobie :o, rany, znowu ten porąbany dmuchawiec!:rolleyes2:
Mam nadzieję, że tak :no:nie myślicie.

O czymś jeszcze chciałabym Wam napisać, nie mam zamiaru się wymadrząć:no:, to raczej z siostrzanej troski o Was:tak:, poza tym mądra to ja się w tej dziedzinie raczej nie czuję - jesteśmy małżeństwem dopiero 3 lata i pewnie wiele jeszcze nauki przed nami.
Ale..., nawiązując do braku chęci kochania się z mężem- rozumiem, że czasem nie mamcie ochoty, mnie tez się to zdarza (choć rzadko z powodu tych metod naturalnych -jak sie nie kochamy przez tydzień, to potem zdecydowanie mam ochotę:-D )Nie wiem czy czytacie inne tematy na bb, bo ja tak i przeraża mnie to ile jest kobiet zdradzanych, albo takich, którym mężowie nie okazują uczucia, z którymi nie rozmawiają praktycznie itd. I rozpacz tych kobiet jest uzasadniona, bo gdy tak się dzieje, najczęściej jest już bardzo trudno taki stan odwrócić. A przecież wszytskie marzymy, zeby nasze małżeństwa były nieustającycm romansem, prawda?
Noi teraz napiszę coś bardzo kontrowersyjnego, ale będę dzielnie tego bronić:tak: :Wina zawsze leży gdzieś pośrodku. Kobieta najwidoczniej tez gdzieś popełniła błąd, tylko nie zdawała sobie sprawy z niego może.
Trzeba zdać sobie sprawę, że faceci są inni niż kobiety, sąinaczej skonstruowani. Nie rozumiemy najczęściej swoich potrzeb i motywów działania. oceniamy tą drugą połówkę swoją własną miarą i tutaj zaczynają się schodki. Poza tym często sama miłość jest źle rozumiana. Ludzie myślą, że to jakieś uczucie, które się bierze z sufitu, nagle na człowieka spływa i wtedy on zaczyna kochać. A to nieprawda. Po pierwsze miłość nie jest uczuciem:tak:Uczuciem jest np: złość, rozczarowanie, radość, ból. Uczucia przemijają. Złościsz sięgodzinę, a potem Ci przechodzi i czujesz radość. Miłośc nie przemija. Nie można powiedzeć- już Cię nie kocham, serce nie sługa! Miłość jest postawą. (czuje, ze mnie znielubicie za te mądrości:-() Miłosc jest postawa - czyli my sie dobrowolnie decydujemy na kochanie kogos, postanawiamy, ze bedziemy kogos kochac (czasem niesytety nie bezinteresownie i dlatego później zmieniamy swoja decyzje) Najidealniej jest, gdy ktos postanawia kochac bez wzgledu na wszystko, po to tylko, zeby dawac, a nie po to, by brac, ale tak kochac rzadkokto potrafi-ja na pewno nie potrafie:no:ale cały czas sie tego ucze).

Miłosc nie jest tez przeciwienstwem nienawisci.Przeciwienstwem miłosci jest egoizm:tak:Kochajac, mamy myslec przede wszystkim o tej drugiej połówce. I tu dochodzimy do sedna sprawy:
  • po pierwsze faceci sa inni - seks jest dla nich b. wazny, nie tylko ze wzgledu na fizycxzne potrzeby, ale takze na potrzeby psychiczne. Gdy sie chcemy z nimi kochac, czuja sie prawdziwymi mezczyznami, wiedza, ze potrafia sprawic swojej kobiecie przyjemnosc i to ich podbudowuje.Oni potrzebuja tego podbudowania ogromnie! Czuja sie wtedy potrzebni, wazni dla nas, kochani i szczesliwi i z tego czerpia sily do zycia i wiare, ze cos jednak potrafia. A gdy niechcemy sie kochac? No wlasnie - jak sie czuja wtedy? Pozbawiamy ich tego podbudowania i tej siły!
  • Im jest duzo ciezej zrozumiec nas, maja duzo gorzej rozwinieta empatie, czyli zdolnosc wspolodczuwania. Dlatego mierzą nas swoją miarą. Im seks jest bardzo potrzebny i myslą, że nam też i tto tak samo. A jeśli okazuje się, że nie nie, to jest to dla nich coś dziwnego. Bo jak mozna nie potrzebować siły do życia? Ni e potrzebujemy ich -mezczyzn swojego życia, czyli coś jest nie tak.Ich samoocena stopniowo leci w dół. Gdu w dodatku żona nie chwali go za inne rzeczy, żeby poczuł się dowartościowany, to on zaczyna szukać dowartościowania gdzie indziej i niestety je znajduje najczęściej:-(Oczywiście często to wszystko dzieje sie w podswiadomości takiego faceta i on sobie nie zdaje z tego sprawy. Czuje tylko pewien dyskomfort psychiczny i nie potrafi go uzasadnić. I wtedy np.robi żonie wymówki, albo jest niemiły. Ni ezdaje sobie sprawy co tak naprawde czuje, wiec nie potrafi powiedzieć:kochanie, ja tego bardzo potrzebuje, chce ci cos z siebie dac i źle się czuje, gdy tego nie doceniasz i odtrącasz mój dar.
  • Ponieważ miłość to postawa, kochając nie trzeba sie zmuszac do seksu. Gdy ktoś kocha, pragnie dobra ukochanej osoby i to dobro jest wazniejsze niz swoje własne. Kochająca żona nie odmawia, albo gdy jest taka koniecznośc robi to tak, żeby nie sprawić mężowi przykrości. Delikatnie rozmawia z nim o swoich uczuciach, żeby mógł ją zrozumiec i kochać tak, jak ona tego potrzebuje.
Na serio mnie znielubicie. Może nawet zlinczujecie strasznie. Ale przyznajcie - gdyby wszyscy tak kochali - czy świat nie byłby piekny?

Całusy!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie, jeny dziewczyny co wy robicie po nocach, ja o 21 marzę, żeby jak najszybciej mały zasnął i żebym mogła spać z nim, a wy o 1-2giej godzinie piszecie tutaj, jak wam zazdroszczę takiej siły.
Nawet raz przy seksie ostatnimi czasami udało mi się odlatywać ze snem, choć było całkiem miło.

I na kolorowych snów się nie załapałam bo dziś przeczytałam - obejrzę to na dziś wieczór - bo taki kolorowy, miły napis dmuchawiec sprezentował:-)
Dmuchawiec ja się dołączam do męczenie bo mój tez w szkole będzie.

Iwon mam nadzieję, że wymyślisz coś ciekawego bo brzmi to już bardzo interesująco:happy::happy:

maylah to francuski widzę znasz dobrze, dobrze wiedzieć:tak:też bym chciała znać bardzo dobrze choć jeden język, oprócz pl oczywiście.A tu przez ten rok zero używania angielskiego i nie wiem czy coś już pamiętam.

justysia twarda babka z ciebie, żeby tyle sprzątać, u mnie jest czysto, ale okna to raz na rok myję,hehe za dużo ich.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny :))
Ale produkujecie ... Ja dosłownie nie mam czasu na nic :p ani nawet siły ;)
Jasiek się troche poprawił (czyt. nauczylam go zasypiać samego w dzien bez butli w wózku a wieczorem na butli w łózeczku) więc jestem z siebie bardzo dumna. Ucze go jeszcze tego żeby nie chcial byc na rękach i też już prawie mi się udalo :))

Co do sprzątania to ja sprzątam raz w tygodniu sama :D tak jak któraś dziewczyna pisała :p Jasiek idzie na spacer z babcią a ja latam ze szmatą przy głośnej muzyce :))

A teraz Dmuchawiec przyznam Ci 98% racji :)) a więc ... wiecie że zostalam zdradzona co prawda nie do końca fizycznie ale w każdy inny możliwy sposob... I do teraz zastanawiam się jaka w tym była moja wina? Byłam 4 tygodnie po porodzie a i tak kochałam się z moim męzem więc nie wiem ale chyba już nie chce szukać powodu bo staram się zamknąć ten rozdział w jakiejś szufladzie i wyrzucić kluczyk :)
No ale od tamtego czasu miałam wstręt do swojego męźa aż do wczoraj... Byłam wykończona jak zwykle :p (ciąża i Jaś) a po drugie nie mialam najmniejszej ochoty.
Rozmawiałam z męzem od oddalaniu się od siebie , nawet o rozwodzie i powiedziałam mu że nie jestem lalka bez uczuć. Że dla mnie seks to nie tylko pare ruchów w sypialni że chciałabym wreszcie poczuć że jestem piękna że dalej mu się podobam że go jeszcze podniecam i co ?
Po "Na wspólnej" powiedział że mam iść ubrać swoją najlepszą bielizne i zrobić się na bóstwo (chociaż znaaczył ze nawet w zwykłym kucyku bardzo mu się podobam) po wyjscu z łazienki byłam strasznie zaskoczona... róże, szampan, truskawki, bita śmietana :) cud, miód i orzeszki. Co działo się potem to zostawie dla siebie bo nawet na myśl o tym przechodzą mnie dreszcze ;)
Chyba nawet z Jaskiem się umówił bo obudził się dopiero uwaga o 7 :D a zasnął o 19.30 :p ;)
A morał z tego taki... Trzeba porozmawiać ze swoim mężem- kochankiem o tym co czujemy :) bo oni są mało domyślni i powiedzieć co czujemy alenie o9wijać w bawełne tylko powiedzieć prosto z mostu czego oczekujemy :)
Np. coś za coś :)) wolne popołudnie za wieczorny seks?
No nie wiem czy napisalam to z ładem i czy któraś coś z tego zrozumie :p ale mam nadzieje że tak i że pomogłam.

Chciałam jeszcze podziękować że się czasami mną interesujecie ale wybaczcie że się nie odzywam. W wolnej chwili Was czytam , staram się ale jakoś brak mi weny do odpisywania.

Trzymajcie się :*
Buziaki dla Maluszków ;))
 
Alusia oczywiscie nie chodziło mi oto, zeby któras z Was zaczela nagle doszukiwac sie swojej winy, nie chiałam sprawic Ci przykrosci:no:.
To czywiscie ten kto zdradza postepuje wbrew tej miłosci, o ktorej pisałam. Głupio byłoby tez motywowac sie tym, ze nie chcemy przykrych konsekwencji dla zwiazku, i dlatego sie kochamy z mężem:confused:.
Chodzi mi raczej o to, ze jeśli sobie zdamy sprawę z tego, jacy są faceci i spróbujemy się wczuć i postępować z miłością, to będziemy mogły starać się być takimi żonami, że im nawet zdrada do głowy nie przyjdzie.

"Wolne popołudnie za wieczorny seks..." hm z tym to ja bym była ostrożna. Czy Wy byście chciały, żeby Wam mąz dał taką propozycję: będę Ci co sobotę kupował prezent albo kwiaty, jeśli mi upieczesz ciasto? Bo ja nie.
Chciałabym owszem dostawac kwiaty itd, ale tylko z jednego powodu-z miłości. Moj mąz wie, ze lubie dostawac kwiaty, więc poniewaz mnie kocha, chce mi czasem zrobić tąprzyjemność. Tak samo z miłości-bezinteresownie powinien czasem zadbac o to, zebym miała wolny wieczór. No i ja powinnam upiec mu ciasto, jesli lubi z miłości i z miłości sie z nim kochać. Bo seks dla mnie jest okazywaniem sobie tego, że się kocha. Chyba, że sięmyle. NIe chciałabym, zeby stał sie kartą przetargową. Łatwo popaść w jakąś paranoję dziwną.
 
Ostatnia edycja:
DZień dobry KOCHANE!!!
Noc zleciała oki. pobudka raz ca cycucha!!I KAROL też spał w miare możliwie!!

dmuchawiec-męcz nas ,męcz i tak CIĘ LUBIMY!!!:-p:-p:-p
W pełn się z TOBĄ zgadzam z tymi chłopami!!!Ja ostatnio też nie mam ochoty:-p wcale a wcale na sex!
A swoją drogą skąd wytrzasłaść te mądrości!!??:-p;-):-)

allusia normalnie sie popłakałam ze szczescia i zazdrosci chyba!!:-p
Ja też bym chciała taaaaaaak!!!Po tym szampanie,truskawkach i śmietanie napewno by mi sie zachciało!!!:rofl2:

A JAK SIE CZUJESZ??
JAK DZIDZIA??


Maylah zazdroszcze CI tego francuskiego!!!:tak::tak::tak:
 
reklama
Witam się piątkowo :-D
Chumorek dzisiaj lepszy niż wczoraj, a i pogoda lepsza. Żadnej chmurki na niebie więc jak tylko Adam się obudzi, zje to wyruszamy na spacer :happy:
Zupka się gotuje, pranko ściągnięte ze sznura (jak zobaczyłam tą górę prasowania jaka mnie czeka, to mnie troszkę zgasiło, ale wsadziłam do garderoby i już nie widać :-p)

Miłego dzionka życzę i chciałam jeszcze wam podziękować, bo naprawdę fajnie się was czyta i można wiele się nauczyć i zrozumieć... spojrzeć na niektóre rzeczy z innej strony... no i oczywiście mogę "się wypisać" (bo przecież nie wygadać ;-)) Nie musicie wcale tego czytać, ale mi i tak jest lepiej jak cosik czasem napiszę... Jak wyszłam za mąż wiele z moich "przyjaźni" osłabło... jak urodziłam Tomasza to wiele kontaktów wogóle się urwało... a teraz wręcz nie mam do kogo gęby otworzyć... Wszyscy myślą, że skoro mam dzieci to już wogóle nie mogę wyjść wieczorem gdziekolwiek, a tak na prawdę to jak położę maluchy spać o 20 to do 1-2 w nocy mogę spokojnie wyjść nawet z mężem. Wystarczy, że otworzę drzwi do teściów i już dzieci są pod ich opieką...
... no ale jak już pisałam wcześniej pogoda wspaniała więc wybieramy się dziś na podbój placu zabaw :-D:-D:-D
 
Do góry