reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2009

Beatko, bardzo mi przykro, nie denerwuj sie, babcia juz jest w spokojnej krainie i teraz bedzie sie Wami z Gory opiekowala.
 
reklama
Czy Wy tez macie tak wysoko brzuch? Bo ja mam czasami wrazenie, ze zoladek mi wchodzi w przelyk, nadal niewiele jem, bo ciagle mam uczucie ciezkosci. Wczoraj jak mnie kolezanka zobaczyla, to stwierdzila, ze niezle mnie zebra beda bolaly...
 
witajcie dziewuszki.
u mnie nastrój już dziś nieco lepszy a wczoraj było straszne dołowanie :baffled:

AsiuJan - nie przejmuj się głupimi snami! W ciąży takie sny irracjonalne są chyba na porządku dziennym i nie wiem czy zwróciłyście uwagę ale one są właśnie STRASZNIE REALISTYCZNE!? Wczoraj wieczorem jak ucięłam sobie komara pod kocykiem przyśniło mi się, że dostałam SMSa od jakiegoś kolegi, żebym do niego zadzwoniła bo czuje się strasznie samotny. Obudziłam się i... chociaż wiedziałam, że to był sen to rzuciłam się do telefonu żeby sprawdzić od kogo był ten SMS i choć na telefonie NIC nie było to i tak cały czas myślałam kto to mógł napisać :baffled: - oj.. głupia kobieta ze mnie!:-D

Beatko - głowa do góry! takie życie... a tak naprawdę to tylko można pozazdrościć Twojej babci, że miała tak cudowną śmierć - bez męczenia się, bez zbędnego myślenia i przygotowywania się tylko tak we śnie - taką śmierć ma naprawdę niewiele osób... No i oczywiście porzuć te fajury! bo one na pewno dzieciątku nie służą!


fajnie, że Wasze dzieciaczki zdrowieją, fajnie że Robaczek z 'małym robaczkiem' czują się lepiej i fajnie, że do wiosny coraz bliżej! Ja jakoś wczorajszej pełni w ogóle nie odnotowałam i spałam jak zabita.

Ostatnio zamartwiałam się, że nie czuję znowu żadnych ruchów naszego syncia i wczoraj wieczorem na dobranoc i dziś koło południa zrobił mi miłą niespodziankę i strasznie się wiercił. Kamień spadł mi z serca! - a na porządne kopniaczki wciąż jeszcze czekam. No i z równie wielką niecierpliwością oczekuję piątku i połówkowego USG 4D - nasze maleństwo będzie miało już trzeci filmik!
 
....no dziewczynki może nie wszytsko - ale całkiem sporo nadrobiłam :)
Przede wszystkim witam nowe mamuśki :)

Beatko współczuję... trzymaj się.

Valija zgadzam się w 100% z tym, że faceci widzą nas takimi jakimi same siebie widzimy, więc nawet jak mamy jakies zastrzeżenia do swojego wyglądu - to lepiej zatrzymajmy to dla siebie (ewentualnie koleżanek) :)))
...i fajnie, że poczułaś maleństwo :)
 
Witam mowa mamusię ;-)

A ja dzis jestem strasznie zadowolona ponieważ znaleźliśmy kupca na mieszkanie :-D:rofl2: i mam nadzieję że do końca lutego będę miała sprawy związane ze sprzedażą już za sobą :-D. I ruszymy z remontem mieszkanie tego w którym aktualnie mieszkamy :-), bo jak narazie myslamał że w dobie kryzysu ciezko bedzie znalezc kupca ;-)
 
Goteczka - ja tez nie czulam ostatnio Groszka tym bardziej ciesze sie ze teraz szaleje. Moj maz ma dzis w aptece kupic stetoskop ginekologiczny (spokojnie, to taka trabka przykladana do brzuszka) a jak nie kupi to zamowie przez internet i bedziemy podsluchiwali malego :tak:

Izabell - gratuluje sprzedania mieszkania - jeden stres mniej :-D

Kinga - ja nie mam wysoko brzucha, tzn. wydaje mi sie ze mam normalnie... Pytanie co to znaczy normalnie? :-D

Musze sie wam pochwalic - wlasnie zamowilam przez internet ksiazeczke i CD z Pchla Szachrajka czytane przez Irene Kwiatkowaka, pierwszy rok wydania 1982 - chowalam sie na tym :-D:-D:-D No i kolyskanki (takie klasyczne "kotki dwa" itp spiewane przez Magde Umer i Grzeska Turnau). Kurcze, nie moge sie doczekacz przesylki ;-)
 
Czesc dziewczynki

Ja niestety mam dzis mega doła. :-(



Dzis po 3tyg przymusowym zwolnieniu, wróciłam do pracy. Stresowałam się tym powrotem do pracy, bo poszlam na zwolnienie jak zaczynałam nowy projekt i moja kolezanka z pracy, podczas mojej nieobecnosci musiala się wszystkiego nauczyc i sama wypromowac nowa płytę. Stresowalam się tym ile będzie zaległości i jak ona sobie poradziła sama. Niby wszystko by było ok., gdyby nie fakt, ze tylko ona się cieszyla ze wróciłam do pracy.
Po 4h pracy, nagle dostałam bolu brzucha i duszności. Przez 2 h nie mogłam złapać takiego pełnego oddechu. Co chwila musialm wychodzic z budynku, żeby zaczernac świeżego powietrza
Apogeum jednak było, gdy mój szef pojawil się w firmie. Wszedł i nawet nie spojrzał na mnie. Zimne dzien dobry i tyle. Wogole ani slowa co u mnie jak się czuje!!! Jak miał jakas sprawe to tylko zwracal się do mojej koleżanki, mnie traktowal jak powietrze. Nawet jak wyszedl z firmy i wyslalm mu smsa z zapytaniem firmowym to oddzwonil, ale nie do mnie tylko na komorke do koleżanki. Totalna olewka!!! Tak się zestresowałam tym wszystkim, ze rozplakalam się potwornie, cala się trzęsłam i jeszcze bardziej nie mogłam oddychac. Naprawde kiedys się bardzo przyjaźniliśmy!
Jeszcze teraz mam takiego stresa , jak będzie jutro !!! Czuje się jakby miał do mnie pretensje ,z e bylam 3tyg na zwolnieniu i w pracy zrobil się przez to młyn i wiele niedociągnięć :-(
I nie wiem jak w takiej atmosferze powiedziec, ze jutro musze wyjsc 3h wczesniej, bo mam lekarza. :no::no::no:


sweetheart79 i Canela : witam :-)



beata1973 – wyrazy współczucia L Trzymaj się !!!

Valija – gratuluje zakupu , wow to były książeczki…

Goteczkaja mam wrazenie, ze chyba wogóle jeszcze nie czulam ruchow Lenki :-(




Pozdrawiam




Zdołowana :-(
 
Stopi - a jak bys jutro podeszla i powiedziala ze czujesz sie niekomfortowo bo masz wrazenie ze jest na Ciebie zly i ze chcesz mu powiedziec ze zwolnienie nie wynikalo z Twojej zlej woli ale koniecznosci i ze teraz masz mozliwosc nadrobic i pomoc i ze tego chcesz. I powiedziec mu ze Tobie tez zalezy na projektach ze sa dla Ciebie wazne i ze fajnie by bylo gdyby sprzedal Ci na twarz swoje obawy byscie mieli czysta sytuacje. Wazne bys mu powiedziala ze projekty tez sa wazne dla Ciebie i ze tez chcesz aby bylo dobrze - on musi poczuc ze gracie w jednej druzynie!!! I pogadaj - najgorsze jest ze Ty myslisz ze on mysli ze Ty myslisz - pogadajcie, blagam :) Tyle ze strony psychologa ;)
 
Witam:-):-):-)

STOPI-bardzo mi przykro ze tak ciezko ci bylo po powrocie do pracy,ale rzeczywiscie tylko rozmowa z przełożonym cię odstresuje,najważniejsze to tobre myślenie i uśmiech przeciez niedługo bedziemy mamuśkami.
Ja też w pracy mam ciężko, moje 3 kolezanki juz ciesza sie że są mamuskami a jako 4 przyszła mamuska musze nadrabiać za te 3 na urlopach macierzyńskich,bioąc pod uwagę pełnię sezonu(apteka),cieszę się że daje rady a razem ze mną moje maleństwo w brzuszku,mam nadzieje ze bedzie grzeczny jak sie urodzi i że praca nie wypłynie na jego zdrowie....

Pozdrawiam was dziewczynki serdecznie trzymajcie sie mocno...:-)
 
reklama
Do góry