reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipiec 2011

Pippi, fajny wieczor, bardzo potrzebne!

Anulka, sprawdz dla swietego spokoju... Ale na pewno wszystko jest OK; widzisz, Ty mowisz ze brzuszek masz twardy i sie martwisz, a ja sobie wkrecam ze mam cos za miekki i ze na pewno te wody "wyparowaly". Tez ide sprawdzic :)

Margerita, to sie akurat zdarza czesto - mnie juz brak skurczy bardziej zastanawia niz brzuch-twardziel:-D Moze kolejna nocka bedzie lzejsza
 
reklama
Emka ja wylałam na dywan ;-) Jak zwykle cię we wszystkim nasladuję;-) Rozkręciłam wózek, a mój technicznu małz powiedział ostatnio,że się nia da ;-) W końcu widzę jak wygląda regulacja gondoli ;-) jedak Marita to był dobry wybór:-)
 
A ja musze Wam powiedziec ze....... zaliczyłam pierwszą bezsenną noc i mase skurczy :baffled: koniec ze spaniem a tak sie cieszyłam buuuu ..pół nocy psy mi pod oknami wyły nie chcialo mi sie wstac i zestawiac kwiatów z parapetu bo mialam czyms w nie nawalać:nerd:

Ja miałam kilka takich nocy w zeszłym tygodniu i na dzisiejsza też do najprzyjemniejszych nie należała......U mnie skurczy brak, tylko ooookropny ból kręgosłupa. Pierwszy poród i też tylko bóle krzyżowe, na okres też tak miałam....Strasznie się cieszę, bo to znaczy, że Milenka powoli szykuję się na przywitanie po tej stronie brzuszka :-D

Wisieńka - kochana!!! Nie martw się! Wszystko będzie dobrze! Lekarze próbują jeszcze trochę zatrzymać Emilkę w brzuszku, bo tam jej najlepiej, ale jeśli im się nie uda, to po prostu przywitacie się ciut wcześniej, ale na tyle wcześnie, że nic już jej nie grozi. Jeszcze kilka dni i ciąża będzie donoszona. Trzymam kciuki :-)
 
Witajcie:*:*

Anulka jedź sprawdzić!! ale na pewno wszystko dobrze i maluszek posiedzi jeszcze troszkę:*

Wisieńko kochana trzymam kciuki zaciśnięte - nie denerwuj się:*:*:*:*


A ja dziewczyny znów nie przespana noc, brzuch twardy cały czas, mała się strasznie wypina, skurcze łydek, ud łapią mnie niemiłosiernie i w ogóle jak tylko się położę to nie mogę na żaden bok się przekręcić bo mnie krocze boli i brzuch cały. Ehhh teraz chyba już tak będzie. Ale cóż trzeba dać radę. Jak mąż widzi, że np zrobię jakiś grymas na twarzy to od razu pyta czy jedziemy rodzić hehe a ja torba jeszcze nawet nie spakowana...


Idę zacząć robić jakiś obiadek bo R z pracy o 12 wraca, zapewne jak wilk głodny chociaż niezłą wałówkę do pracy dostaje:-D

Cały czas Was podglądam a szczególnie wieści ze szpitala i trzymam kciuki:*:*


Kasiulka też będziesz miała Milenkę??:-D ale super hehe
 
Pippi, zazdroszczę tych ostatnich chwil we dwoje..... my sobie możemy tylko w domku pospędzać czas.... :( ale wynagrodzimy to sobie chwilami we trójkę.... :)

balkan w domu też można sobie coś fajnego zorgnizować.... na pewno coś wymyślicie ;-)
mailuj fajnie że wózek jak na razie spełnia oczekiwania - właściwy test już wkrótce :-)

a ja jeszcze bym chciała zdążyć Centrum Kopernika odwiedzić przed urodzeniem, ciekawe czy mi się uda...
dziewczyny z Wawy (albo spoza) byłyście tam? warto?

hmmm dziwne ja zamiast syndromu wicia gniazka to mam "szwendacza" tylko bym gdzieś łaziła...:-D
 
Pippi, wiem, że w domu tez można, ale jak się siedzi w tym domu non stop od prawie 2 m-cy to masz już po prostu dosyć tych ścian....

w Centrum Kopernika nie byłam, więc sie nie wypowiem, choć nie bardzo wiem, czy to dobry pomysł w zaawansowanej ciązy, bo tam wiele atrakcji interaktywnych - jakiś trząsawek, czy bujawek, z których raczej nie skorzystasz.....

za to Muzeum Chopina, Powstania Warszawskiego, czy muzeum w Palmirach sa godne polecenia..... i nie tak wstrząsogenne.... :)
 
Wisieńka - kochana!!! Nie martw się! Wszystko będzie dobrze! Lekarze próbują jeszcze trochę zatrzymać Emilkę w brzuszku, bo tam jej najlepiej, ale jeśli im się nie uda, to po prostu przywitacie się ciut wcześniej, ale na tyle wcześnie, że nic już jej nie grozi. Jeszcze kilka dni i ciąża będzie donoszona. Trzymam kciuki :-)

Mi lekarz mówił że donoszenie oznacza co innego niż poród w terminie, który może być +/- 2 tyg od terminu... Przecież zdarzają się przypadki gdzie dziecko rodzi się w 38 tyg. (czyli donoszona) ale kondycja dziecka wykazuje oznaki wcześniactwa... I na odwrót, u mnie siostra urodziła 5 tyg. za wcześnie i mały nie miał żadnych oznak wcześniactwa.
 
reklama
Dzień dobry Lipcóweczki!

Współczuję Wam skurczy, nieprzespanych nocy i wszelakiego bólu! Mi nic nie dolega, coś ze mną nie tak? ;)

Męczę tylko mojego synusia, bo coś sie nie chce ruszać, ale niestety jest oporny...

Trzymam kciukaski za wszystkie wizytujące mamusie!
Ja mam jutro wizytę na 21:40 ;]

Wisieńko kochana, trzymam za Was mocno kciuki, nie martw się, jeśli Emisia będzie chciała przyjść na świat wcześniej, to już jej nic nie grozi! Tuuuulę Cię mocno!

W smsach info od Maqnio:)
 
Do góry