reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2011

Witajcie,
nocka już o niebo lepsza. Co prawda kaszel był ale tylko chwilę. Jedna pobudka i mleko (o dziwo) wypite w postaci 150ml. No i spanie prawie do 8 rano. To to ja rozumiem :cool2: Rano mleko już w mniejszej ilości, bo 50ml, ale zjedzone. Obstawiam tą cholerną szczepionkę, która była w czwartek. Masakra, co oni dają w tych szczepionkach, skoro takie rzeczy się dzieją (nie pisząc już o ekstremalnych rzeczach).

Konwalianko, ten Twój dziadek to jakiś niepoważny jest. Ja bym po męsku i dobitnie porozmawiała. Dobrze że już tylko 1 mc został.
NiL, ja do pewnego wieku nie chcę dawać ani monte, ani danonków, ani nic podobnego. Jedynie jogurty, ewentualnie coś w stylu belriso. Mięsko też u Filipa króluje, chyba po tacie, chociaż to chłopak, to się nie dziwię. A mogłabyś podać przepisy tych sałatek z tuńczykiem i kalafiorem? Chętnie wypróbuję bo ostatnio sama jadłabym tylko sałatki i surówki :-)

Resztę mam witam.
 
reklama
Anetko a po jakim czasie ma objawy szczepionki , goraczkował moze albo mial wysypke , my bylismy wczoraj na szczepieniu i jak na razie nic sie nie dzieje , ja jak ze srednia córka bylam w ciazy to tez mialam parcie na rózne sałatki , z pory to sie obrzerałam teraz jej nie tkne nawet
 
hej:-)

pia pewnie:-) troche wygode masz jak maz w domu:tak: a Wy w koncu wyprowadzacie sie do tego domu dziadkow?
Aneta ostatnio małemu jeszcze zasmakowaly platki z mlekiem (te dla dzieci lub zwykle nesquiki). Sałatki sa takie zwykle, powszechnie znane (przynajmniej dla mnie bo robiala je moja mama i babcia).
Sałatka z tunczyka: ryż, 2 puszki tuńczyka, puszka kukurydzy, puszka groszku kons, (jak ktos lubi czerwona fasola), 2 ogórki kiszone, odrobina soku z cytryny, majonez, sol, vegeta. Ryż gotujemy, studzimy, wrzucamy do miski, dodajemy kukurydze, groszek, tunczyk, ogorki pokrojone w drobna kosteczke, wszystko mieszamy, doprawiamy, skrapiamy sokiem z cytryny majonezem (dla dzieciakow troche mniej)

Sałatka kalafiorowa: 1 kalafior, 1 brokuł, 4 pomidory, 4 jajka (ja czesciej robie bez jajek bo niezbyt lubie ale dzieci z jajkami), majonez, jogurt naturalny. Kalafiora, jajka i brokula gotujemy, studzimy. Kalafiora dzielimy na rozyczki, ukladamy w duzej misce (ja ukladam w prostokatnej bo latwiej sie potem naklada), doprawiamy przyprawa warzywna, ukladamy 2 pokrojone w plasty jajka, na nich ukladamy podzielonego na rozyczki brokula, w kubeczku majonez mieszamy z jogurtem naturalnym, polowa zalewamy kalafiora, jajka i brokula, na tym ukladamy pokrojone w plastry 2 pomidory, solimy je. Nastepnie czynnosc powtarzamy : ukladamy kalafior, jajka, brokula, majonez z jogurtem, pomidory.
Mamy jeszcze 2 ulubione salatki ale dzieci ich nie jedza bo z salata.

Sałatka z tuńczykiem 2: sałata lodowa, kukurydza w puszce, 2 puszki tuńczyka, majonez, keczup. Sałatę ,,drzemy'', ,,zgniatamy'' z sola, odciskamy wode, ukladamy na półmisku, na wierzch dokladamy kukurydze, na kukurydzy ukladamy tuńczyka, w miseczce mieszamy majonez z keczupem. Polewamy tym cała sałatke

Sałatka z kurczakiem: 1 pierś z kurczaka, salata lodowa, pomidor, ogórek zielony, kukurydza w puszce, majonez, keczup, przyprawa gyros. Piers z kurczaka kroimy w kosteczke, smazymy, doprawiamy sola i przyprawa do gyrosa. W misce ukladamy odcisnieta, podarta salate z sola, pomidora i ogórka pokrojone w polplastry i kukurydze, mieszamy, dodajemy piers z kurczaka, salatke zalewamy majonezem wymieszanym z keczupem.
Mam nadzieje, ze któras sie spodoba
 
Ostatnia edycja:
Marzenko, szczepienie miał w czwartek. I tak jak lekarka mówiła nawet po 3 dniach może wyjść reakcja. U nas by to pasowało, bo w sobotę już był nieznośny, sam nie wiedział czego chce, noce nie należały do najlepszych. Utrzymywało się to aż do teraz, czyli tak mniej więcej do poniedziałku. W miejscu wkłucia miał lekką opuchliznę. No i do tego moja szwagierka mówiła, że i to przeziębienie, bóle gardła, kaszel też mogą przy tej ostatniej szczepionce wyjść. Na szczęście gorączki nie miał, ale i tak w nocy dawałam mu przeciwbólowe, które mu pomagały. A i pewnie zęby dawały mu w kość.

NiL, tą z tuńczykiem mniej więcej tak samo robię od czasu do czasu. A kalafiorową to muszę spróbować bo nigdy nie robiłam.

Wychodzi na to że mężasty nawet 2h zostanie po pracy w pracy, szkoda, bo też miał plany posprzątania w warsztacie. I chyba nici z tego, bo zanim zje, zanim napali w piecu, to już trzeba będzie kąpać Filipa.
 
Marzenko, warsztat jak i dom został po rodzicach mężastego. Swego czasu prowadzili tam hurtownię płytek ceramicznych, ale po pewnym czasie musieli zamknąć hurtownię i tak przy domu jest 100m2 nieużywanego "warsztatu", teraz to taki skład na wszystkie pierdoły męża jak i garaż na zimę dla naszego auta. Ale w przyszłości, mam nadzieję niedaleką przerobimy warsztat na mieszkanie.
 
hej kochane, ja już po pracy.. ziemniaczki się gotują, podłogi umyte, Tymek jeszcze śpi ale zaraz się obudzi zapewne.

Z dziadkiem nie jest llekko, ale musimy dac radę.. jestem tu sama i nie ma wyjścia. Ja wszystkie posiłki szykuję a kartki piszę informacyjnie ale jak widać nie zawsze to pomaga..ech..

przepisy super - na pewno wypróbuję, niektóre znam ale nieco inaczej się u nas robi

Marzenko, podobno objawy poszczepienne mogą pojawić sie nawet po 2 tygodniach od szczepienia, więc trzeba o tym pamiętać

buziaki
 
Nil no właśnie wykrakałaś! Kocham Cię ;-) Dzisiaj się babcia zgodziła bo taka jest prawda, że dziadek chciał abyśmy się wprowadzili a babcia nie ale dzisiaj mąż z nią pomówił, zawiózł jej grzyby a ona je kocha bo jeździ często na grzybobranie no i się zgodziła, ciekawe może to przez te grzybki Opinki :-D dostałam je wczoraj od Cioteczki ale my z mężem nie przepadamy i boimy się jeść, także pomyśleliśmy o babci :-D no nic, mąż tam maluje, taka prawda jest, że wyglądają te dwa pokoje strasznie bo dziadek się rozpieścił i 40-sto metrowe pomieszczenie przeznaczył na 100 latających kanarków :szok: i wszystko 'posrane' przepraszam, za brzydkie słowo. Oby udało się to usunąć :wściekła/y: dom ładnym duży 300 metrowy i taki zaniedbany (szok).

Także, może w przyszłym tygodniu się tam wprowadzimy ale to na razie tak wstępnie, a jak będzie się okaże.

Reszta nie ważna, ważne abyśmy meli gdzie mieszkać i przyoszczędzić!

Dziewczyny na co teraz szczepiłyście dzieciaczki? bo czytałam u Was że szczepiłyście.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wisieńko, współczucia... Obyś szybko nabrała sił.

A u nas już myślałam że jest ok z jedzeniem. Jakżem się pomyliła. Młody zjadł dzisiaj o 8,30 50ml mleka, wędlinę z odrobiną chleba, potem o 11.30 zjadł znów wędlinę a chleb mi oddawał, plus większą połowę jogurtu. Obiadu nie zjadł wcale bo przespał, wstał przed 18 i zjadł połowę Belriso.
 
Do góry