malgorzatkar
Fanka BB :)
Wystraszylam się dzis pożądnie, Igorek sięgał po coś to szuflady w komodzie i ta się przewróciła. Nie wiem jak to możiwe ze zdążyłam ją złapać i odsunąć synka ale udało się. Wolę nie myśleć co by sie stało jakbym nie zdążyła albo jak by akurat był sam w pokoju. Mam nauczkę, wszystkie meble mają być przykrecone do ścian.
idę poprasować
jakieś dwa miesiące temu Ola pokazywała dziadkom, że w komodzie leżą ubranka dla dzidzi, odsunęła wszystkie trzy szuflady i komode przeważyło, mój tata w ostatniej chwili złapał a mama odciągnęła Olę... tata miał zbitą rękę
Właśnie była u mnie położna, powiedziała, że jutro od rana będzie dla mnie wielki dzień, będą wywoływać poród) i tym mnie uspokoiła na cały wieczór!
super, czekamy na wieści!
Kropka, gratuluję szybkiej akcji! kiedy wychodzicie?
Catsun, woda po owocach to nie najlepszy pomysł , bo kończy się właśnie tak, jak to opisałaś.... jagody są dobre, smecta z aptecznych rzeczy, węgiel, rumianek, stoperan