reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

U nas to samo. Mąż wszystko daje. Paluszki non stop razem jedzą a ja stopuje.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A mój mąż zaczął dawać jak mu przeczytałam co jedzą niektóre dzieci lipcówek ;) ale niw stopuję go bo daje raczej zdrowe rzeczy, tyle przyprawione "po dorosłemu" i to są minimalne ilości bo Natalka nie zainteresowana.

My na wakacjach w Uniejowie, no fajnie jest :) Staramy się jak najwięcej na dworze. Albo na spacerku albo na kocyku na trawce przed domkiem. Zazdroszczę dziewczynom które mieszkają w domku a nie w bloku, wyjście na spacer to chwila a nie cała wyprawa :) czuję różnicę. Ja trzymam wózek w samochodzie, ale to składanie i rozkładanie upierdliwe jest. Jeszcze do tego trzeba niczego nie zapomnieć żeby nie musieć się wracać. Mieszkam na 4 piętrze.

Mi strasznie dużo czasu zajmuje ogarnianie ogólnie domu. Sama sie zawsze zastanawiam na co mi idzie tyle czasu ale naprawde caly dzień coś robię, praktycznie nie odpoczywam, a i tak jest nie zrobione :p a zakupy, gotowanie (poza weekendami bo wtedy w kuchni ja dowodzę a mąż Natalkę ogarnia w tym czasie) i pranie ogarnia mąż. Więc mam pomoc. Naprawdę nie wiem jak to jest że mi to tyle zajmuje i nie wiem jak inni to robią że im nie ;)

Dzisiaj pierwszy raz byliśmy z Natalką w restauracji, nie było źle:) na początku grzecznie sobie siedziała w wózku, ale niestety zaczęła marudzić tuż przed tym jak dostaliśmy jedzenie ehh :p no trudno, musiałam jeść z nią na kolanach, przy czym ona jeszcze nie siedzi stabilnie więc niej było zbyt wygodnie a poza tym wszystko chciała ściągać ze stołu. Ale i tak oceniam to jako udaną"wyprawę" bo bałam się, że będzie płakać i przeszkadzać wszystkim dookoła;)
 
kamejka macie piękną pogodę :) Miłego odpoczynku :)!

My mieszkamy u teściów, ogarniam tylko swoje pokoje ;) Na pewno też bym się nie wyrabiała jakbym miała cały dom czy mieszkanie ogarniać, na razie daje radę :)

Mikołaj też wszystkiego próbuje. Wcześniej mąż mu dawał bo chciał go czymś zająć, a teraz ja mu daję tak do spróbowania. Je wszystko co mu się da :)

Mikołaj zaczął mówić "baba" "bebe" "buuułe", widzę postępy :)

Wczoraj znowu pokłóciłam się z teściową i znowu o to, że Mikołaj płakał bo podwinęła mu się rączka jak raczkował. Aż się rozpłakałam :( teraz będę cały czas się stresowała i pilnowała, żeby tylko Mikołaj nie płakał, to tak jakbym była pod ciągłą kontrolą. Najgorsze jest to, że mąż nigdy nie stanie w mojej obronie.
 
Witajcie!

Hope - dziękuję!! Hmm, może sama jednak zrobię tort na ten roczek? Gratuluję postępów! Współczuję Ci tej stresującej atmosfery w domu :( Nawet nie wiem co napisać. Szkoda, że nic do nich nie dociera, szkoda, że mąż nie stanie za Tobą!!!!!!!!!!!!! Co za babsko z tej teściowej! Przytulam Cię i staraj się chociaż nie przejmować...
BasiaJulia - super! Brawa dla Sary. Moja też od jakiegoś czasu już sama siada kiedy chce. Raz nawet podniosła się na nóżki, już nie na kolanka, bo to już potrafi, ale na nóżki, dobrze, że Nikodem był w pobliżu i złapał ją za rączki, bo się chwiała :D Znajomych córka zaczęła chodzić jak miała półtora roku, aż sobie myślałam, że tyle nie chodzi, a oni nic. A teraz biega, wszystko ok i tak sobie myślę, że gdyby moja Ana tak zaczęła chodzić to byłaby jesień i w domku by sobie pierwsze kroki stawiała, nie musiałabym za nią ganiać po dworze z moim chorym kręgosłupem :D
Lizzy - te chłopy! Myślenie całkiem inne niż nasze :/
Flammie - moja też sama odczepia pampersa :D Zawsze jest w body więc się jeszcze nic nie wydostało, bo odczepia tylko jak jej zakładam i zapinam, ale latem jak będzie w samej koszulce to trzeba będzie pilnować :D
Kamejko - miłego odpoczynku!! U mnie też wiecznie coś do zrobienia! Ja nie wiem czy córki też tak brudzą, ale stwierdzam, że synowie na pewno :realmad:


Mój też daje Anastazji wszystkiego spróbować :D Na początku się denerwowałam, ale teraz już nie reaguję jak kiedyś.

Nocki ostatnio do niczego, chyba ząb, wzięłam ją nawet dziś już do naszego łóżka, bo nie dawałam rady biegać z pokoju do pokoju na jej jęczenie, chyba dzisiaj dam nurofen. Do tego jakiś dół mam czy co, wszystko jakieś takie, nie wiem.

Dobrego dnia!
 
My pogodę mamy ładną, dwa dni ma niestety padać, ale może uda nam się wyskoczyć w przerwie deszczu ;) mamy matę piankową ze sobą i mnóstwo zabawek to mała się sobą zajmie a i dla nas wzięłam planszówki i puzzle do układania:p i oczywiście książki dla siebie. Odpoczniemy nawet w deszczowy dzień.

Dziś byliśmy w pięknym zoo w Borysewie, ale Natalka bardziej ludźmi i dziećmi zainteresowana niż tymi zwierzętami hehe. Jeszcze za mała na takie atrakcje ;) ale fajnie że już się mniej boi ludzi, co prawda na ręce by się nie dała wziąć ale juz przynajmniej nie płacze jak obca osoba do niej zagaduje. Uff :)

Hope przykro słyszeć że masz taką teściową. Ja też mam zrzędzącą i po prostu przestałam starać się być dla niej miła. Ty się w ogóle nie przejmuj jej gadaniem, niech się liczy dla Ciebie zdanie osób które sa dla Ciebie ważne a nie wstrętnej teściowej. A wiadomo że małe dziecko nie raz się przewróci i popłacze, teraz to jeszcze nic, niech no zacznie biegać;)
 
Nie mogę jej znieść, unikam jej ale jest ciężko. Dziękuję dziewczyny!

Kamejka ja też mam chęć wybrać się do zoo :) Może Nam się uda, zabiorę też swoich siostrzeńców.

Lila może to tylko kilka dni jest gorszych. Zrób koniecznie coś dla siebie! Może kup sobie coś na co masz ochotę, albo znajdź dla siebie czas żeby skupić się tylko na sobie, jeśli masz taką możliwość. Mi ta piękna pogoda daje dużo siły :)
 
My na wakacjach w Uniejowie, no fajnie jest :)

Możesz mi powiedzieć co i gdzie wynajmowaliście w tym Uniejowie?? Planujemy właśnie wyjazd w lipcu i musze szukać jakiegoś miejsca. Chciałam coś nad Jeziorskiem, ale nie wiem czy się uda coś znaleźć i Uniejów jest kolejną pozycją na liście :)

Iwona35, ty też z okolic to jak coś wiesz o jakimś fajnym miejscu daj mi znać :)
 
My też myślimy o jakimś krótkim wyjeździe na urlop ale to na początku września i też bym chciała na jeziorem jakimś ale nie na drugim końcu Polski :)
 
reklama
Witajcie
Oj ja też za każdym razem obiecuję sobie ze częściej coś napiszę
Ale jak dla mnie dzień jest za krótki
Rano wyjazd do szkoły potem szybko obiad i ogarnięcia domu spacer i znowu do szkoły
Po obiedzie znowu spacer i wieczór to nawet nie wiem kiedy moja
A ciągle jestem sama...
Plaż w pracy ...to wszystko jest zupełnie inne jak przy córce....miałam pomóc mama Tata siostra brat teraz sama....
Ale nie narzekam
Hej.
U nas piękny weekend. Cały czas byliśmy na dworze. Mała mimo dużego filtra troszkę koloru złapała.
Ja tort będę zamawiać. Podobają mi się nakedcake. Tak jak kocham gotować, tak piec nie cierpię. Chociaż dzisiaj pyszne ciasto z rabarbarem mi wyszło i kompot przy okazji
Roczek robimy w restauracji, tam gdzie mieliśmy ślub. Jest pięknie położona nad stawem w lesie, niedaleko naszego domu. Poza bardzo bliską rodziną. Będą znajomi z dziećmi.
Nie piszę teraz często, bo Mila wymaga dużo uwagi. Nie chce też , żeby matkę z telefonem w ręce oglądała
U nas rano pierś koło 7, potem o 9 śniadanie (tu bardzo różne rzeczy-chleb, naleśniki, placki,omlety,jajecznica,twarogi-głównie je sama-mam czas na kawę), 11 pierś do drzemki, 14 obiad (makarony, warzywa, kasze, mięso, zupy-co da radę je sama, łyżką ja wachluję); 16 owoce; 17 pierś do drzemki; 20 pierś do snu. Obiad z owocami jest zamiennie jeśli jesteśmy poza domem.
Ja nadal nie mam okresu!!! A ostatnio dziwnie się czuję. Nie wiem czy testu nie muszę zrobić...tfu tfu
I jak Karolcia tescik??
Witam!

Iwona, odpoczywaj jak najwięcej! Jeszcze chwilę. Nie chcesz cc? Niech więc się ułoży jak należy :D
BasiaJulia, ja nadal okresu nie mam. A Sara sobie poradzi w żłobku, zobaczysz. Głowa do góry! Początki bywają trudne, ale później już zazwyczaj jest ok :) Dobry żłobek, nie jest taki zły :) Jak po kontroli? Ja zupy rzadko gotuję, bo nie lubię, a dzieciaki jedzą w szkole i przedszkolu. U nas nadal częściej słoiczki, jak ugotuję to raz zje trochę, raz nie chce. Ogólnie do tego gotowanego jedzenie nie za bardzo podchodzi, grudek nie lubi, ciężka sprawa...Jak już je nasze to normalnie przyprawione. Staramy się nie używać kostek również dla nas.
Julita - jak Wasze zdrówko?
Gwiazda - jak się czujesz? Wszystko dobrze u Ciebie?
Mamba - najlepiej przeczekać taki kryzys w zachowaniu dziecka, a niech sobie pokrzyczy, ale wiem jak wkurzają takie spojrzenia ludzi, szlak człowieka trafia :/
Pauladabro - normalnie na kościach, bo gotuję jedną zupę dla wszystkich, jeśli już. Teksty koleżanki porażka! A co do klapsów, uważam jak Ty, Iwona. Bita nie byłam, raz od mamy po głowie dostałam ze dwa machy, ale to już byłam podlotkiem. Mnie nie bili, bo wystarczyło na mnie głos podnieść i ja już ryczałam, to samo ma mój najstarszy syn i widzę Ana też, bo powie się jej nie wolno, a ona już wykrzywia podbródek i to nie, żeby wymuszać, tylko jest jej zwyczajnie przykro. Dzieci więc nie dostają klapsów, czasami trzepnę tego średniego, bo charakterek to on ma, a ja mogę gadać i gadać. Ale to naprawdę wyjątkowe sytuacje, chyba nawet taki klaps na niego nie działa, bo to zadzior straszny. No i też ma przejawy płaczu po podniesieniu na niego głosu, ale nie tak często jak starszyzna :)
Karolina - dacie radę ze żłobkiem, wierzę w Twój stres, ale też, że dasz radę! 560? Sporo. U nas teraz podwyżka, bo ponoć za tanio i chyba rzeczywiście, widząc wasze czesne.

Wyślę, bo jeszcze mi się skasuje, zaraz reszta :)
Oj Lili powiem Ci ze u nas że zdrowiem kiepsko
Jestem załamana
Nie wiem jak wybrnąć z tej pułapki [emoji53]
100 lat mnie tu nie było....
Wierzyć sie nie chcę że lada chwila roczek bedzie u nas :)
Witaj[emoji5][emoji5][emoji5]


I nas roczek będzie w domu
Liczę na pogodę to zrobimy grila
I nie będziemy się kusić w pomieszczeniu...

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry