reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

A powiedzcie mi co ile chodzicie na kontrolę z maluchami bo szczerze to ja nie chodzę na kontrolę bo boje się ze coś w przychodni złapiemy, wiem wiem niby są oddzielone dzieci zdrowe od chorych ale pani dr i pielegniarka jest ta sama wiec jakie to rozdzielenie?
My chodzimy tylko na szczepienia plus raz jak był chory. Koleżanka mi zarzuciła, że nie dbam o rozwój dziecka, bo ona co chwilę lata na ważenie i badanie (dziecko waga ok i zdrowe). Zapytałam o to pediatrę. Powiedziała, że waga jest ok, więc jeśli zdrowy i nie ma nic niepokojącego to wystarczy nam spotykać się na szczepieniach. Delikatnie zasugerowała, że koleżanka przesądza z tym ciągłym badaniem. Też uważam, że jak nie trzeba to po co dziecko brać do bakterii. Inaczej jak waga niepokoi albo rzeczywiście coś innego.

Nieufna, super, że z kociakiem lepiej, jeszcze go Wiki wytarga za ogon ;)

Flammie, a wy drobni? Może synuś po Was taki?
 
reklama
Nieufna super ze z kotka lepiej [emoji6]

Groszkowamama myśle ze rozmowa , choć wiemy doskonale wszystkie ze z facetami strasznie ciezko sie rozmawia ... No ale spróbować nie zaszkodzi [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny patrzcie co mi.sie udalo kupic, wszystkie rzeczy firmy next w stanie naprawdę idealnym i za wszystko zaplacilam 30 zł :D
1484141548-aaaaaa.jpeg


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja teraz nie wysoka, ale na wagowo to nie kruszyna :p
W dziecinstwie ze mna rodzice mieli problem, bo bylam ciagle z niedowaga i za malym wzrostem i bez apetytu (moj tata musial sie przebierac, by mnie zachecic do jedzenia). Jezdzili po lekarzach ze mna, ale nic mi nie bylo.. Moze to ma to po mnie :(
Wzrost super, bo +5cm w miesiac, obwod glowki tez.. Tylko waga.

Za tydz bedziemy u pediatry to moze cos wiecej sie dowiemy. Moze zleci jakies badanie, a moze obserwacje na poczatek i kontrole.

Kamejka, a jak twoja malutka? Bo tez drobna jest jak pamietam.

Nieufna, ciesze sie, ze z kotka dobrze. Widac, trafilas na dobrego weterynarza :)

Julita, mamy dzialalnosc z mezem. Pracujemy razem, ja glownie jestem administratorem, zajmuje sie klientami, papierami itd. Jak mnie nie ma to maz klientom obuecuje cuda i sie potem nie wyrabia z praca :p
 
Nieufna super, że z kotką lepiej. Na pewno będzie ok :) najgorsze za Wami.
No właśnie niby miało nie być tych 5w1 a nagle są? Nieźle...ja jak poszłam szczepić małego 1 raz to się nadarła na mnie że 5w1 to tylko dla dzieci, które były już szczepione i albo 6w1 albo wcale. Super, że Wiki dobrze je znosi :)

Julita my też chodzimy tylko na szczepienia i byliśmy dwa razy bo mały był przeziębiony. Nie latam z nim co tydzień...jeśli nie widać jakichś niepokojących objawów to po co biegać? Zarzut koleżanki trochę bez sensu...bez przesady :)

Jeśli chodzi o seks to ja i mój mąż bardzo się różnimy w tej sferze. Mamy zupełnie inne oczekiwania, inne pomysły i już tyle razy próbowaliśmy coś zmienić rozmawialiśmy milion razy i ciągle jest tak samo. Chyba już się przyzwyczaiłam do tego i nie liczę na to że coś się zmieni. Także bardzo zazdroszczę tym którzy mają super extra udane życie erotyczne.


Pokłóciłam się z mamą...o teściową :) przed świętami była gadka na temat wigilii i teściowa mówi że małemu włoży kawałek opłatka do buzi. Powiedziałam jej że jest za mały i jak urośnie to będzie się dzielił opłatkiem. No i nic cisza i ostatnio byli i mały jadł chrupka a ona krakersa i on się tak patrzy na nią a ona mu fru tego krakersa do buzi to go zabrałam i mówię że mu nie wolno tego, widziałam że się wkurzyła no ale nic nie powiedziała. Gadam z mamą i jej to opowiadam a ona "Ojej już trzeba było jej pozwolić no nie bądź taka, niech się cieszy i ona" powiedziałam mamie swoje zdanie i oburzona, no kurde to co dla świętego spokoju mam pozwalać na to co mi się nie podoba jeśli chodzi o moje dziecko? będzie ktoś mu chciał dać piwa, wódki do spróbowania dla żartu to mam pozwolić i nie być "taka"? wkurzyłam się bo chyba bez przesady. jeśli mi się coś nie podoba i uważam że to nie jest odpowiednie dla mojego dziecka a ktoś uważa inaczej to chyba mogę na to nie pozwolić nie? może źle zrobiłam ale kurde nie i koniec, nie podoba mi się to i już i nie pozwolę.

Tak samo wkurzają mnie teściowe takimi gadkami "co już Cię mama nie chce, oddała Cię babci?" "ooo nie dobra mama zostawiła Cię i sobie poszła", kur...tak mnie to wkurza...wiem, że on jest mały i tego nie rozumie jeszcze ale po co takie gadanie, jak zacznie kumać to będą mu tak gadać i co? też mam się na to zgadzać? ugh....

włączyła mi się maruda :)
 
Witam sie ja :)

Jestem chora :( mąż zjechał z pracy do domu o 10 już i wziął urlop na dzis i jutro.

Czuje się fatalnie. Dostalam jak zwykle zapalenie zatok+gardło. Inhaluje sie i mam antybiotyk, w piątek do lekarza.

Moja Ania tez na szczepieniach tylko wazona. Ostatnio miała 7900g i 78cm.

Groszkowa- oj znam takie odczucia, moze trochę inne, ale kiedys mój mąż "sam" sobie radził, bo mi w ciazy kilka razy nie chciało się. Wkręcałam sobie rozne rzeczy a tak naprawde prawda była inna :) oczywiscie wyszlo po rozmowie :)

Ogólnie zycie erotyczne mam udane.

Paula- masz rację a co jakby piwo podała? Wiadomo skrajność, ale nie musisz sie godzic i mowisz otwarcie.
Pamiętam w szpitalu jak bylysmy na badaniu słowa pielegniarki do Ani : "ale ci mama mikołajki zrobiła!" nosz cholera...tak z przyjemności dałam ją na pobranie krwi.

Moja mama za to wkurzona na mnie, ze moj brat nie bedzie chrzestnym a chrzciny robie w domu dla dziadkow i chrzestnych tylko. Moja sprawa i ja robie jak uważam.

Julka- gdzie kupilas takie cuda? :)
Nieufna- oj super, ze kicia zdrowieje!
 
Ja teraz nie wysoka, ale na wagowo to nie kruszyna :p
W dziecinstwie ze mna rodzice mieli problem, bo bylam ciagle z niedowaga i za malym wzrostem i bez apetytu (moj tata musial sie przebierac, by mnie zachecic do jedzenia). Jezdzili po lekarzach ze mna, ale nic mi nie bylo.. Moze to ma to po mnie :(
Wzrost super, bo +5cm w miesiac, obwod glowki tez.. Tylko waga.

Za tydz bedziemy u pediatry to moze cos wiecej sie dowiemy. Moze zleci jakies badanie, a moze obserwacje na poczatek i kontrole.

Kamejka, a jak twoja malutka? Bo tez drobna jest jak pamietam.

Nieufna, ciesze sie, ze z kotka dobrze. Widac, trafilas na dobrego weterynarza :)

Julita, mamy dzialalnosc z mezem. Pracujemy razem, ja glownie jestem administratorem, zajmuje sie klientami, papierami itd. Jak mnie nie ma to maz klientom obuecuje cuda i sie potem nie wyrabia z praca :p
A najlepsze jest to, że pomyliłam kliniki..., bo ta do której miałam skierowanie jest 500 metrów dalej. Ja jadac zobaczyłam lecznica całodobowa to zajechałam. Czekałam w kolejce i pani mówi, że to nie tu, ale, jak chcę to się kotką zajmą..... a ponieważ czas mnie naglił, bo było późno, mąż sama z Wiki to zostałam. No i proszę:) Tak miało byc, tym bardziej, że tam bym zapłaciła ze trzy razy tyle, a tego bym nie przeżyła już .....


To synek już wiesz po kim szczupły:)
 
Witam sie ja :)

Jestem chora :( mąż zjechał z pracy do domu o 10 już i wziął urlop na dzis i jutro.

Czuje się fatalnie. Dostalam jak zwykle zapalenie zatok+gardło. Inhaluje sie i mam antybiotyk, w piątek do lekarza.

Moja Ania tez na szczepieniach tylko wazona. Ostatnio miała 7900g i 78cm.

Groszkowa- oj znam takie odczucia, moze trochę inne, ale kiedys mój mąż "sam" sobie radził, bo mi w ciazy kilka razy nie chciało się. Wkręcałam sobie rozne rzeczy a tak naprawde prawda była inna :) oczywiscie wyszlo po rozmowie :)

Ogólnie zycie erotyczne mam udane.

Paula- masz rację a co jakby piwo podała? Wiadomo skrajność, ale nie musisz sie godzic i mowisz otwarcie.
Pamiętam w szpitalu jak bylysmy na badaniu słowa pielegniarki do Ani : "ale ci mama mikołajki zrobiła!" nosz cholera...tak z przyjemności dałam ją na pobranie krwi.

Moja mama za to wkurzona na mnie, ze moj brat nie bedzie chrzestnym a chrzciny robie w domu dla dziadkow i chrzestnych tylko. Moja sprawa i ja robie jak uważam.

Julka- gdzie kupilas takie cuda? :)
Nieufna- oj super, ze kicia zdrowieje!


To długa córcia:)
Mój mąż jak był chory chodził cały czas w maseczce, dzięki temu mała nie złapała.
 
Flammie, to Tyrus po Tobie drobny :) badania zrobić zawsze można, ale pewnie w genach tak ma :)

Mi też się nie podoba zdanie czyjeś co do wychowania czy postępowania. Ale ja się nie patyczkuje tylko mówię. Ciocia moja na rękach miała Młodego a on jej ręce do buzi. Ona, że ma czyste itd. No sorry, ale zawsze coś się trafi... Tylko teściowi nie mogę zwrócić uwagi, bo mąż w tatusiu widzi guru i nie może mu zwrócić uwagi, więc tym bardziej jak ja bym śmiała. Jeden i drugi by się obraził śmiertelnie. Echhh...

Mój mąż zaraził syna i ten przez niego był chory. Dwóch chorych chłopów w domu to gorzej jak jeden :p
 
reklama
Do góry