Larvunia nie martw sie, bo wydaje mi sie, ze sluz czy jego brak nie sa istotne, gdyby bylo to znaczace to lekarz pytalby czy jest duzo sluzu, czy malo... a tak wydaje mi sie, ze po prostu czasem jest. Niby przy owulacji sluzu jest duzo, a ja w cyklu w ktorym poczelismy maluszka mialam owulacje prawie bez sluzu... (choc zawsze byl...) takze nie masz czym sie martwic, mozesz po prostu przy kolejnej wizycie zapytac o to (z ciekawosci):-)
Larvunia a jak z tym ubezpieczeniem, jak to jest, dowiedzialas sie czegos o tej 9-ciomiesiecznej karencji?
Kunda kuruj sie, duzo zdrowka!!