reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

No Martolinka, dla mnie to jednak tuż tuż... Bo wiele z nas listopada raczej nie doczeka. I to wg zaleceń... Myślę że np ja czy Kilolek, czy IzaBk będziemy chciały wcześniej, choćby dlatego że nasze dzidziasy wielgachne:tak::cool:. A ja wg usg mam na pażdziernik , i to 20

Mamulica , ale jesteśmy listopadowe mamy- trzymajmy się w kupie :-):-) mój Antoś to spory chłop również- "liliput to nie będzie " tu cytuje lekarza;-)
 
reklama
Dziewczynki u nas zczęli już grzać:tak: w mieszkaniu jak w tropikach:tak: zachwycone koty leżą na grzejnikach:tak:
Ja wczoraj kupiłam taki długi , gruby sweter. Nie zamierzam kpować kurtki na jesień dla ciężarnych. Mam 2 z zeszłego roku, ale się nie dopinają. Wczoraj było mi jednak trochę zimno.A teraz mam taki sweter, ze małemu bedzie gorąco:tak:
 
U nas jeszcze nie grzeja. W dzien w mieszkanku jest cieplo, ale w nocy i rano nie przyjemnie.
Ja specjalnie nic ciazowego nie bede kupowac. Mam cienki, skorzany plaszczyk, taki rozkloszowany od samej gory i w niego spokojnie wchodze jeszcze z zapasem. Jak mam cienka bluzke to zimno, ale jak wciagne cieply sweter to jest ok. Mysle ze jakos przetrwam te 1.5miesiaca. Oby bylo wiecej tylko takich slonecznych dni:)
 
ale się dzieje :)))) zamieszanie - jak nie u nas!!!
Mój mąż przed chwilą też wziął do serca wasze poruszenie i mówi "Justyna to nie żarty, trzeba pokrowiec z fotelika uprać!!! i wózek zamawiać" :))))

Dudziakowa - fajnie, że się odezwałaś!!! Jeszcze raz gratuluję :)

KaśkaK - trzymam kciuki!!! Na pewno wszystko będzie dobrze!!!!

Moj tak samo, jak powiedzialam, ze Dudziakowa urodzila! Dlatego wczoraj juz zrobilismy ostatnie zakupy, wzial sobie specjalnie wolne. A jak wczoraj jeszcze uslyszal ze Kaska znowu na porodowce, to chcial mocno pranie z posciela wstawiac. Ledwo go powstrzymalam (bo kto widzial na noc prac rzeczy).
 
całą noc mi się ten wózek mój śnił... głównie moment otwierania przesyłki, a tam wózek, ale z tektury :eek: budziłam się ciągle i teraz jestem nieprzytomna... :cool2: kto by pomyślał, że tyle emocji we mnie wzbudzi :-)

Mi glupi kurier zostawil paczke u sasiadki, ktora dopiero sie wprowadzila i ktorej nie darzylam zbytnia sympatia. I nawet sie nie zapytal czy moze, tylko przyslal smsa: Zostawilem paczke u p.jakiejs tam. Myslalam ze go zamorduje. Tym bardziej ze na przesylce bylo zaznaczone, ze dostawa od 8 do 14. A buc przyjechal o 17.
I w ten sposob pozbawil mnie mozliwosci sprawdzenia paczki, czy nie jest uszkodzona i sporzadzenia w razie czego protokolu. Ale z wozkiem wszystko bylo ok :)
 
u mnie cukrzyce wylkuczyli...ale za to jakis metalow mi brakuje we krwi,dlatego taka zmeczona i przybita chodze calymi dniami...szybko sie obudzili:(((do tego cisnienie niskie...100 na 60...ale to przed wizyta i tak wypilam kawke bo bym nie dojechala do poradni...lykam teraz tableteczki no i nastepna wizyta za 2tygodnie:)))
 
(...) A jak wczoraj jeszcze uslyszal ze Kaska znowu na porodowce, to chcial mocno pranie z posciela wstawiac. Ledwo go powstrzymalam (bo kto widzial na noc prac rzeczy).
Ja tam lubie na popoludniu, wieczorem lub noc robic pranie;-), bo wieszam je tylko na balkonie(w lazience nie mam suszarki), a tam od samego switu swieci slonko jak pogoda dopisze i od samego ranka juz ladnie schnie:tak:. Szczegolnie latem:-)

Moj maz tez zrobil dziwna mine jak mowilam o Dudziakowej i Kasce, ale nic nie powiedzial, tylko nie kaze mi sie przemeczac, kaze odpoczywac itd...A za chwile mowi, ze jak sie nudze, to mam zrobic prasowanie:baffled:. Ach te chlopy;-)
 
i jak ty sobie dajesz z tym rade? pamietam,ze mialam to chyba raz czy dwa na poczatku ciazy, gdzies w 3 mies, trwalo okolo dnia czy dwoch?
dzisiaj jest wyjatkowo mocne, chyba zaraz pojde spac. w posladku caly czas a w nodze jak na nia stane.
powyginalam sie tak jak radzila katrenki i pokrecilam troche kuprem (akurat siostra i kolezanka widzialy, mialy niezly ubaw :tak:), niby jest lepiej, ale takze od pol godz wspomagam sie termoforem.

ja mam od okolo 4 miesiáaca rwe kulszowa. jest strasznie, niestety na bol nie mam za duzo rad. dla mnie najlepsza jest pozycja pólsiedzaca z nogami zgietymi w kat prosty. lekow nie ma co brac bo to nie od naszych nerwow zalezy tylko dzidziusia ktory cos tam uciska. mozna stosowac termofor jak najbardziej i masaze. czasem pomaga robienie kocich grzbietow i delikate krecenie niby hula hop..
zycze powodzenia i jak najmniej bolu.;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja tam lubie na popoludniu, wieczorem lub noc robic pranie;-), bo wieszam je tylko na balkonie(w lazience nie mam suszarki), a tam od samego switu swieci slonko jak pogoda dopisze i od samego ranka juz ladnie schnie:tak:. Szczegolnie latem:-)

Moj maz tez zrobil dziwna mine jak mowilam o Dudziakowej i Kasce, ale nic nie powiedzial, tylko nie kaze mi sie przemeczac, kaze odpoczywac itd...A za chwile mowi, ze jak sie nudze, to mam zrobic prasowanie:baffled:. Ach te chlopy;-)

No u mnie gorzej, bo mam suszarnie w takim jakby domku gospodarczym i trzeba wyjsc z domu :sorry: a wole powiesic na dworzu jak jest sloneczko, ale kurcze cos sie chmurzy:wściekła/y:
No i zla jestem bo gaz mi sie skonczyl, a sama z butla nie pojde wymienic i nie moge kawy wypic :wściekła/y:
 
Do góry