reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

Claudia ja wczoraj swojego przycislam i stałam nadnim i pokazywałam palcem gdzie jak sie łazienkę myje :) nie lubię bałaganu i sie strasznie pienie ale już powoli nie jestem w stanie sprzątać tak jak bym chciała mam panią co przychodzi swą razy w tyg i ogarnie ale u nas bałagan codziennie i tak trochę wstyd ze babka przychodzi i przez trzy godz lata jak w ukropie żeby posprzątać
 
reklama
Mój sprząta bardzo dokładnie ale jak jest coś co widzę i mówię żeby to zrobił to mówi a tam w weekend tak było z odkurzaniem po pracy odkurzal a miał być jego program w tv i przyleciał szybko pół mieszkania i reszty nie... I mówię a łazienka? A on a w weekend ja mówię tak 4 dni będzie taki syf i odkurzal dalej... Ale często bym chciała coś po swojemu bo jak widzę jak on robi np obiad wolno... Albo śniadanie bozeee :)) mam ochotę Sama to robić psychika chce a fizycznie gorzej :-))

CZEKAMY NA LENKĘ:*
 
Claudia ja mam tak samo denerwuje mnie ze mam kilka miejsc nie doczyszconych jak bym chciała,ale wczoraj co zrobiłam czyscilam szczoteczka do zębów fugi na podłodze w łazience bo miałam takie brudne a wcześniej nie zwracałam na to uwagi nawet nie wiem kiedy się tak zapuscily,,,, jak powiedziałam o tym mężowi to się śmiał ze mnie, ale powiedziałam już mu ze jak będzie w.domu na dluzej to każde pomieszczenie sprzątamy od sufitu po podłogę dokładnie a ten mi mowi że on nie chce tego słuchać bo marzy tylko by przyjechać do domu i spać bo.pracuje teraz codziennie do nocy i nawet.dzisiaj jest w pracy przyjedzie w środę w nocy... Zmęczony strasznie współczuję mu ahh mam nadzieję że przed porodem zdążymy generalnie posprzątać jeszcze

A ja wczoraj byłam u koleżanki potem u kuzynow syna a potem u siostry wróciłam przed 23 i z synem staliśmy do 9 szok ;-)
 
Ja mam jeszcze do ogarnięcia dwie duże szafy i szuflady przed porodem.ehh.A okna przyjedzie mi myć mama w październiku.na samą myśl już jestem chora ale cieszę się ze moge zawsze na nia liczyc
 
No na pewno jak urodze i jeszcze dam rade naturalnie to zjem tort z pączków :-).
No postaram sie takich grzeszkow jak najmniej miec zamiast slodyczy staram sie jabłka jesc jak mnie najdzie ochota, no i pije duzo wody bede o tym pamietac.
Ogólnie wiadomo dam rade z tą dietą faktycznie niewiele zostalo ale współczuje cukrzykom generalnie tym bardziej ze to bardzo grozna choroba jak sie nie stosuje do zalecen.
Czekoladę gorzką mogę troche jesc jak ma kakao wiecej niz 70%. Nawet mam w lodówce tylko powiem Wam ze nie jem bo i tak mam problemy z wypróżnianiem a jak jadlam jeszcze tą czekolade to była masakra wiec wole nie ryzykowac, czasem kakao z mlekiem gorącym takie prawdziwe sobie zrobie z ociupinką cukru smak moze nie jest rewelacyjny ale zawsze cos innego i po tym mi nie skacze cukier.

No tak sobie tłumacze ze w tym III trymestrze pewnie bym duzo przytyla jakbym wszystkie zachcianki spełniała ale dieta jest wiec to mnie siłą rzeczy ogranicza. No nic teraz pocierpie potem moze bedzie łatwiej zrzucic.

Co do sprzątania mam zupełnie to samo tez chcialabym pomyc okna, kafle, fugi ale trudno. Z oknami M poprosze, ale o fugi to sie raczej nie doprosze zeby na kolanach szczoteczką mył. Tez bardzo wspolczuje ludziom którzy całe życie byli zaradni a np po chorobie jakiejs czy na starosc nie są wstanie nic zrobic, tak ma moja tesciowa. Biegała całe zycie wszystko potrafila załatwic. A od 3 lach serducho odmowilo posłuszenstwa i jedyny wysilek na jaki moze sobie pozwolic to poscielenie łózka :(.
 
Fugi jezu gdybym zeszla tak blizko podlogi to bum juz nie wstala ja nawet mopem podlogi nie porafie umyc bo bardzo mnie spojenie boli w tej pozycji ja moge z mebli poscierac rzeczy pozbierac albo poprasowac ale juz nic nie zrobie ponizej kolan. Ja mam jakis ucisk tak od 4 miesiaca ze nie moge kleknac na jedno kolano bo czuje tam stado szkla. Mam nadzieje ze to wszystko minie po porodzie bo straszna ze mnie dziadowa
 
Boże, dziewczyny. Ja mam to samo. Gdzie nie spojrzę to syf, a nie mam siły ani możliwości sama posprzątać tak jak bym chciała. Mój mąż lubi ład. Wszystko musi być poukladane, na swoim miejscu itd. Więc nie mam problemu typu walające się skarpetki czy Jego rzeczy. Wszystko poukładane. Ale, że to wszystko co tak pięknie poukładał jest pokryte centymetrową warstwą kurzu to już Mu nie przeszkadza. Sam z siebie nie odkurzy, nie umyje podłóg. Jak powiem to owszem, ale trwa to wtedy.... Szału dostaję, ale siedzę cicho. Tylko, że ja w tym czasie co On odkurza zdążyłabym równie dokładnie odkurzyć i umyć podłogi w całym mieszkaniu i sprzątnąć kibel i łazienkę. Masakra....
 
reklama
Do góry