reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Łożysko przodujące

To ja miałam całą ciążę praktycznie "na przedniej ścianie, bez cech przodującego" - termin porodu na końcówkę listopada - a jak poszłam na wizytę na początku października to się okazało, że zjechało w dół i jest przodujące brzeżnie, przez co dziecko nie może zejść do kanału. Zalecenie oszczędzania się, niedźwigania, żadnego współżycia i ogólnie spokojny tryb życia, gdyby pojawiła się krew na cito kontakt z lekarzem, kontrola za tydzień. Za tydzień taka sama sytuacja, następna kontrola znów za tydzień. Za tydzień bez zmian: skierowanie na szpital w celu potwierdzenia/obserwacji. W szpitalu stwierdzono, że prawdopodobnie jest centralnie przodujące. Trafiłam jakoś 35+6 a zostałam tam do 37+1 czyli do porodu przez CC. Poród w takim terminie, bo brzuch zaczął twardnieć a na ktg pisały się skurcze - lekarze nie chcieli ryzykować że w każdej chwili może się zacząć samo.
 
reklama
Witam, chciałam opisać swój przypadek, może komuś się przyda;) dowiedziałam się, że mam łożysko przodujące brzeżne ok 18tc, lekarka zwróciła tylko na to uwagę i kazała o tym nie myśleć bo zazwyczaj zmienia ono swoje położenie w późniejszym terminie, niestety w 30 tc podniosło się niewiele około 1 cm (do 1,8 cm od ujścia szyjki) w 32 tc dostałam pierwszego krwawienia, trafiłam do szpitala, dostałam zastrzyki na rozwój płuc dziecka i zostawiono na obserwacji kilka dni, lekarze powiedzieli, że warto się nie przemęczać jednakże do odklejania łożyska może nawet dość, gdybym nawet ciągle leżała, więc pozwolili spacerować i być aktywną ale wiadomo bardzo uważałam, do krwotoku doszło u mnie w 36 tc, po dotarciu do szpitala lekarz zdecydował o cc, gdyż prawdopodobnie łożysko się odklejało i faktycznie, podczas cc stwierdził, że się odkleiło w 1/3. Na szczęście synek urodził się w dobrym stanie i tylko na chwilkę musiał trafić do inkubatora. W trakcie ciąży zasięgnęłam opinii kilku lekarzy, ordynator szpitala jeszcze w 30 tc mnie zapewniał, że nic nie jest jeszcze przesądzone i nawet może uda urodzić się naturalnie, jeżeli łożysko nie zakryje ujścia szyjki, tak więc przypadki są różne.
 
Do góry