reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Bishopko, dlaczego dziewczyny miałyby cię zlinczowac? Dla mnie Twoje szczere wyznanie jest nadzieja ze i mój ból w końcu będzie lżejszy. Myśle ze każda z nas chce aby to przestało tak bardzo boleć. To wcale nie oznacza ze chcemy zapomnieć.... My po prostu chcemy żyć.
 
reklama
Sylwia Wszystkiego Najlepszego !!! Zdrowka , Szczescia duzo MIłosci oraz spełnienia Wszystkich Marzen !!!! :* Buziaczki :*
k,MzgyOTAxMjIsMzk1Mzc3,f,wiosenny_bukiet.jpg


jak dobrze ze świeta sie juz skonczyły ... ja dzis dizen wolnego .. wiec troszku pracy ebde miała w domu .. bo jutro i niedziela pracujaca...;-)


Karolku mój najukochańszy syneczku jedyny (*)
Aniołeczki (*)
Fasolinki(*)
 
Sylwuś wszystkiego najlepszego w dniu wczorajszych urodzin, spełnienia marzeń.....buziaki

Aniołki (*)
Fasoleczki :*

Bishopka Pola dobrze pisze, my się bardzo cieszymy, że te świeta były miłe....ja też czułam się lepiej niż w zeszłym roku...przecież niczego już nie zmienimy, życie toczy sie dalej, zdaje sobie sprawę, że Filipka już z nami nie będzie...ale cieszę się, że moja rodzina o nim pamięta...trochę mi żal, że rodzina mojego męża o nim nie mówi, ale nikogo zmuszać nie będę:no:
Bylismy u nich w drugi dzień świąt i był tam brat Seby z żoną i córką i ta mała za każdym razem jak przychodzimy płacze, a jak ją dotkniemy to ryk niesamowity i widziałam że im trochę głupio (nie wiem dlaczego) więc powiedziałam, że każde dziecko jest inne jedno się boi i potrzebuje czasu, a inne od razu z usmiechem, tak jak Filipek, tak wspomniałam, że nikogo się nie bał, że widząc osobę pierwszy raz wyciągał do niej rączki i się uśmiechał, ale oni sie tak dziwnie na mnie patrzyli, poczułam się jakbym mówiła o kosmitach....więc przestałam....a tak bym chciała aby czasem i oni zapytali o niego....

Sylwetka super nowina! oj jak się cieszę....
 
Witajcie miło.
Polu, nie wiem dlaczego tak pomyślałam, może dlatego, że Wy tak bardzo pisałyście o smutku, a ja po prostu jakoś nie czułam tego, może czułam, ale tak wewnętrznie i nie przeszkadzało mi to w uśmiechaniu się, radowaniu i w ogóle.
Bibi, u mnie rodzina też pamięta, wiem jak to cieszy, bo faktycznie czasami ludzie opowiadają, że nikt o aniołku już nie pamięta- to takie przykre.

A czy nasza Kaja jest jeszcze w dwupacku ??
 
Zaglądam tylko na moment, żeby oznajmić, że od wczoraj szwa już nie mam i mogę śmiało rodzić.....tylko coś Filipek oporny jest. Rozwarcie jest na 3 cm i czekam, aż się akcja rozwinie, ale coś czuję, że jeszcze sobie poczekam :-D.

Aniołki (*)
 
Droga Kaju czekamy oj czekamy- a to masz już duze to rozwarcie, pamietasz jak mówiłam że nie bedzie chciał wyjść ha hah a te dzieci to lubią robić psikusy.
powodzenia dla Was trzymam &&&&&&&&&.


Dla naszych Aniołków(*)
 
Ja kochane tak samo jak i wy cieszę się że te święta wkońcu już minęły,były bardzo cięzkie do przeżycia.
Każdego dnia doskwiera mi strach i obawy bo boje się o mojego skarba którego mam pod sercem.Codzień napawa mnie lęk aby więcej mnie nie spotkała śmierć mojego dzieciatka.
Nie mam jakoś nastroju na pisania,zajrzę do Was jutro kochane.

Naszym aniołkom
[*]

Nataleczko KOCHAMY CIĘ
[*]
 
reklama
Kajusia - czekamy! Ależ nas będzie na porodówce z Tobą :)

Sylwuś, a to dla Ciebie, bo wcześniej życzenia pisałam z telefonu komórkowego i nie mogłam wkleić.
Jeszcze raz 100 lat i wiesz ....


sylwia.jpeg
 
Do góry