reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

łupież

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Maż jak na razie ma to miesiąc. Był dopiero dwa tygodnie temu u lekarza bo wcześniej myślał,ze to jakaś wysypka. Rodzinan stwierdziła,ze jest to łupież pstry. Dostął również skierowanie do lekarza na fundusz, ale raczej sie nie wybierze z racji tego, że dowiedzieliśmy się jaki jest termin i trzeba czekać prawie 8 miesięcy. No bez przesady :D Zastanawiamy się czy jest sens zapisać się jeszcze prywatnie do dermatologa. Zeby ten zobaczył i stwierdził. Tak mi jeszcze po główie chodzi, że może nie jest to łupiez pstry ale jakaś łuszczyca?????
 
reklama
trzeba czekać prawie 8 miesięcy

No i za co my płacimy podatki? :( ja bym jednak nie czekała i poszła prywatnie, już nawet nauczyłam swojego, żeby jeśli coś go boli długo zaczął chodzić do lekarza, a nie jęczeć i udawać supermana. Poza tym zmiany skórne mogą być też alergiczne.
 
Cześć, dziewczyny! :) Ja swój łupież pstry wyleczyłam sama (nie poszłam do dermatologa). Przeczytałam masę opinii o produktach stosowanych na tę przypadłość w internecie i w końcu wybrałam emulsję na ciało Pityver.
Stosuję ją już od miesiąca i pozbyłam się prawie w całości plam! :)
 
Chyba też spróbuję Pityverem, bo ja właśnie poszłam do dermatologa, przepisał mi jakieś szampony i maści i stosuje je od miesiąca ale nie widzę zadnej poprawy. Nizoralem kiedyś też próbowałam, ale łupież zawsze wracał po kilku miesiącach. Ten Pityver można kupić gdzieś w aptece czy tylko przez internet?
 
Ja miałam podobnie. No cóż, łupież pstry jest strasznie zaraźliwy :( Trzeba ciągle prać ręczniki, pościel itd. A i tak grzyby potrafią rozprzestrzenić się w innych miejscach. No i mogą zarazić się domownicy. Z tego, co wiem, to tylko przez internet, przynajmniej nie znalazłam nigdzie informacji, że w aptece też można dostać.
 
Do góry