reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe II kreski - walentykowe serduszka ❤

reklama
Cześć. Dziś u mnie powinna pojawić się @ a nic się na nią nie zapowiada. Żadnego bólu brzucha czy głowy a zawsze 2 dni przed @ już umierałam.
Czekam więc dalej ale oby nie przyszła ☺
Hej obecnie tez stosuje testy . U mnie śluz pojawił się we wtorek popołudniem . W czwartek gin i pęcherzyk miał ok 18mm . Lekarka mówiła ze owu wystąpi za 2 Max 3 dni . Tak tez się stało. Testy pokazały gruba kreskę w sobotę popołudniu . W niedziele wieczorem już była jaśniejsza kreska. W poniedziałek śluzu brak
 
Hej, u mnie też załamka... :/ ile dziewczyny staracie się o kropka? U mnie DOPIERO 4 cs, a ja czuję się psychicznie przeżuta. Jak sobie z tym radzicie? Jak odrywacie się od myślenia o dziecku?
u mnie będzie 4cs. W 3cs poroniłam i od tego czasu wyluzowałam. Jest mi ciezko, wiec jak zobaczę II kreski to nie będę się cieszyła tylko będę znowu myślała o tym że stracę i nie ma co się cieszyć bo i tak się zle skończy. A mi pomogło to, że trochę zluzowałam z forum. Nie nakręcam się niepotrzebnie, staram się czytać jak mam chwile wolną. A „objawy ciążowe” czytam jako „objawy nadchodzącego okresu”. Po prostu ze mnie zeszło to szczęście i ekscytacja z posiadania dziecka przez to co mi się wydarzyło. Mam nadzieje, że wkrótce się to zmieni ale zobaczymy co czas pokaże
 
u mnie będzie 4cs. W 3cs poroniłam i od tego czasu wyluzowałam. Jest mi ciezko, wiec jak zobaczę II kreski to nie będę się cieszyła tylko będę znowu myślała o tym że stracę i nie ma co się cieszyć bo i tak się zle skończy. A mi pomogło to, że trochę zluzowałam z forum. Nie nakręcam się niepotrzebnie, staram się czytać jak mam chwile wolną. A „objawy ciążowe” czytam jako „objawy nadchodzącego okresu”. Po prostu ze mnie zeszło to szczęście i ekscytacja z posiadania dziecka przez to co mi się wydarzyło. Mam nadzieje, że wkrótce się to zmieni ale zobaczymy co czas pokaże
Trzymam kciuki ❤ przykro mi ze musiałaś przez to przechodzić 😥
 
Nie możesz tak nastawiać z negatywnymi jak zobaczysz II kreski. Niestety poroniłaś, ale tym razem nie musi tak być. Pomyśl sobie ze tym razem zajdziesz w ciążę, donosisz ją , urodzisz zdrowe maleństwo ale jedyne wspomnienia z ciąży będzie twój strach... A co jeśli jak już się uda cały czas będziesz negatywnie myśleć i po prostu na siebie to ściągniesz? Ja poroniłam w październiku w 18 tyg ciąży. Maleństwo było zdrowe. Córeczka udusiła się we mnie bo odeszły mi wody. Od początku mówiłam że czuję że jej nie zobaczę, nie cieszyłam się na USG bo czułam że ją stracę. W mojej głowie i sercu był tylko ból jej straty mimo że ona jeszcze we mnie żyła. A co jeśli sama ściągnęłam to na siebie?
Mamy w sercach nasze aniołki, które będą teraz czuwać nad naszymi fasolkami jak nam się uda zajść w ciążę. A nawet jeśli znów los postanowi nam zabrać nasze dzieciątka musimy cieszyć się każdą sekundą ciąży. Każdym uderzeniem malutkich serduszek. Bo jeśli ma być źle to przecież i tak będzie choćbyśmy bardzo chciały by było inaczej.
Głowa do góry ❤️
dzięki! Ciezko jest mi zacząć cieszyć się staraniem, ale zobaczymy. Należę do osób które nastawiają się na najgorsze, ale liczą na najlepsze. Wiec zobaczymy co czas pokaże. Za was wszystkie trzymam kciuki najmocniej jak potrafię i cieszę się każdymi waszymi „objawami” ale nie potrafię tego robić u siebie. Mocno to ryje banie.. ale co ma być to będzie
 
Jestem po wizycie. Wszystko w tym cyklu mam na opak[emoji17]
Owulacji wcale jeszcze nie było. Więc testy owu i ten śluz czort wie skąd [emoji25]
Jest jeden pęcherzyk 25mm, dostałam zastrzyk też na pęknięcie no i mamy działać. Gin mówił, że pewnie sam by pękł ale tak dla pewności lepiej dać ten zastrzyk. Jeżeli w tym cyklu się nie uda to w przyszłym zwiększona dawka clo.
 
reklama
Jestem po wizycie. Wszystko w tym cyklu mam na opak[emoji17]
Owulacji wcale jeszcze nie było. Więc testy owu i ten śluz czort wie skąd [emoji25]
Jest jeden pęcherzyk 25mm, dostałam zastrzyk też na pęknięcie no i mamy działać. Gin mówił, że pewnie sam by pękł ale tak dla pewności lepiej dać ten zastrzyk. Jeżeli w tym cyklu się nie uda to w przyszłym zwiększona dawka clo.
No to teraz proszę działać! Zrelaksować się i seksić przez 3 dni 😁
Moja beta negatywna ... ciekawe kiedy pojawi się okres , 5 dni spoznienia 😑
Przykro mi 😥 oby przyszła jak najszybciej aby można się starać ❤
 
Do góry