reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2022

Witajcie kobietki , wpadłam na forum ponieważ dręczy mnie jeden temat .. mianowicie tak jak Wy oczekuje maleństwa, martwię się o wszystko co związane jest z sama ciąża dzieckiem jak i porodem .. mój lekarz nakłania mnie do szczepienia na covida.
W związku z tym mam pytanie w temacie szczepień które na 100% pojawiło się w tym wątku. Czy któraś z Was szczepila się w trakcie ciąży ? Jak pokonalyscie strach przed może nie samym szczepieniem jak ewentualnymi powikłaniami .. jestem w 35 tc.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Marta 🙂
Szczerze to ma być twoja decyzja , ja się nie szczepie i tym bardziej w ciazy nikt nie da ci gwarancji czy to dobrze czy źle bo tak naprawdę nikt do końca nie wie jak działa szczepionka na dziecko. Moze to się okazać za pół roku , rok , 5 lat , 10 lat . Wiec nie słuchaj co mówi lekarz bo gdyby coś się stało to oni umyja ręce i przecież ty sama sie zdecydowałaś ale ja nie chce cię odwlec od tej decyzji więc ona powinna być tylko twoja .

Mnie przekonało to że jakby była taka bezpieczna to by personel medyczny był cały zaszczepiony. Aznajomi którzy gorzej się czuli i teraz non stop chorują i żałują ale niestety już za późno. Kuzynka męża przyjęła 1 dawkę i 2 w 15 tc i urodziła w 28 tc i też nie wiadomo co było przyczyną więc nie zadawaj pytania komuś bo są anty i ci za szczepieniem ale wtedy jak kogoś posłuchasz to do kogo byś miała pretensje więc pomyśl i zdecyduj sama . Tak ci radzę . ❤
 
reklama
oj te wstawanie za kare siku 😂😂 niby się nie chce ale nie da się wytrzymać bo zaraz boli bo pęcherz pełny a mała jeszcze się coraz mocniej rozciąga😁
U nas 3.01 był to 33tc było 2200 g teraz wizyta 27.01 dzisiaj 35+4 tc 😊 a nogi to też mam spuchnięte u nas 12kg na plus

U mnie też wczoraj 34+4 . masz termin z USG czy OM ? Ostatnia miesiączka u Ciebie też 17.05.2021? 🥰🥰 I termin na 21.02.2022? 😊😊
 
Szczerze to ma być twoja decyzja , ja się nie szczepie i tym bardziej w ciazy nikt nie da ci gwarancji czy to dobrze czy źle bo tak naprawdę nikt do końca nie wie jak działa szczepionka na dziecko. Moze to się okazać za pół roku , rok , 5 lat , 10 lat . Wiec nie słuchaj co mówi lekarz bo gdyby coś się stało to oni umyja ręce i przecież ty sama sie zdecydowałaś ale ja nie chce cię odwlec od tej decyzji więc ona powinna być tylko twoja .

Mnie przekonało to że jakby była taka bezpieczna to by personel medyczny był cały zaszczepiony. Aznajomi którzy gorzej się czuli i teraz non stop chorują i żałują ale niestety już za późno. Kuzynka męża przyjęła 1 dawkę i 2 w 15 tc i urodziła w 28 tc i też nie wiadomo co było przyczyną więc nie zadawaj pytania komuś bo są anty i ci za szczepieniem ale wtedy jak kogoś posłuchasz to do kogo byś miała pretensje więc pomyśl i zdecyduj sama . Tak ci radzę . ❤
Hejka, co do szczepień ja zaszczepiłam się Johnsonem 31.05.2021 i wtedy okazało się, że byłam już w ciąży ale nie wiedziałam jeszcze o tym.
Generalnie samopoczucie po szczepieniu mocno średnie, bolało mnie wszystko dosłownie tak słabo nie czułam się jeszcze.
A jeśli chodzi o dawkę przypominającą to na razie się nie decyduję, czekam do rozwiązania póki co, a co dalej to się okaże.
Tak czy inaczej same musimy podejmować te decyzje czy podczas ciąży się zaszczepić czy nie, bo to my jesteśmy odpowiedzialne za nasze maleństwa, myślę że nie należy się jakoś mocno sugerować opinią innych ludzi, gdyż każdy ma różne podejście do szczepień, to dosyć indywidualna kwestia.
 
Szczerze to ma być twoja decyzja , ja się nie szczepie i tym bardziej w ciazy nikt nie da ci gwarancji czy to dobrze czy źle bo tak naprawdę nikt do końca nie wie jak działa szczepionka na dziecko. Moze to się okazać za pół roku , rok , 5 lat , 10 lat . Wiec nie słuchaj co mówi lekarz bo gdyby coś się stało to oni umyja ręce i przecież ty sama sie zdecydowałaś ale ja nie chce cię odwlec od tej decyzji więc ona powinna być tylko twoja .

Mnie przekonało to że jakby była taka bezpieczna to by personel medyczny był cały zaszczepiony. Aznajomi którzy gorzej się czuli i teraz non stop chorują i żałują ale niestety już za późno. Kuzynka męża przyjęła 1 dawkę i 2 w 15 tc i urodziła w 28 tc i też nie wiadomo co było przyczyną więc nie zadawaj pytania komuś bo są anty i ci za szczepieniem ale wtedy jak kogoś posłuchasz to do kogo byś miała pretensje więc pomyśl i zdecyduj sama . Tak ci radzę . ❤
Decyzja podjęta. Masz rację słuchać tylko siebie.
Dzięki za odpowiedź 💙
 
Hejka. Jak tam Wasze samopoczucie dziewuszki? Ja dziś to jak babcia tylko laski mi brakuje hehe, kręgosłup mi się daje we znaki, chyba chce pęknąć w 3 miejscach na raz, do tego Klucha wierci się jak oszalała, mam dziś dzień świra dosłownie wszystko mi przeszkadza 8-) tu mnie uwiera tam uciska, co chwilę sikać się chce, ja dziś ciężkie kilometry narobiłam w drodze z salonu do toalety :-) a to jeszcze nie koniec dnia hehe :-D
Wczoraj byłam na ktg, no i jakieś tam skurcze się piszą ale jak dla mnie to Kluska się napina i dlatego wychodzą skurcze, bo ja nic takiego nie czułam szczególnego...
Moje najmłodsze dziecię właśnie poobiednią drzemkę ucina, także też zrobię sobie lekką kawę i może odpocznę trochę przy prasowaniu :-D
Miłego dnia Mamusie !
 
Hejka. Jak tam Wasze samopoczucie dziewuszki? Ja dziś to jak babcia tylko laski mi brakuje hehe, kręgosłup mi się daje we znaki, chyba chce pęknąć w 3 miejscach na raz, do tego Klucha wierci się jak oszalała, mam dziś dzień świra dosłownie wszystko mi przeszkadza 8-) tu mnie uwiera tam uciska, co chwilę sikać się chce, ja dziś ciężkie kilometry narobiłam w drodze z salonu do toalety :-) a to jeszcze nie koniec dnia hehe :-D
Wczoraj byłam na ktg, no i jakieś tam skurcze się piszą ale jak dla mnie to Kluska się napina i dlatego wychodzą skurcze, bo ja nic takiego nie czułam szczególnego...
Moje najmłodsze dziecię właśnie poobiednią drzemkę ucina, także też zrobię sobie lekką kawę i może odpocznę trochę przy prasowaniu :-D
Miłego dnia Mamusie !
Hejka, czuje się dzisiaj tak jak Ty 🙂
Moje nogi chwilami odmawiają posłuszeństwa..
Maluszek też dziś aktywny , moja 5 latka spokojnie się bawi. Mama ma możliwość troszkę poleżeć 🙏
dziś obowiązków za dużo nie mam wszystko co trzeba zostało ogarnięte. Trochę to moje ogarnianie w porównaniu z tym przed ciążą wygląda tak jakby wcale ,ale co tam 😆
Pozatym coraz większe napięcie nerwowe 😱🤰
Również miłego dnia dla wszystkich 🥰
 
reklama
Co tam u Was Babeczki?
Ja już leżę w szpitalu, od dziś właśnie, no i co póki co nic mi nie zrobili poza pobraniem krwi i ktg hehe, szyjka długa zamknięta, żadnych decyzji na razie nie ma co do porodu i jakim sposobem się odbędzie.
Ja jestem tu niecały jeden dzień i już wariuję z nudów, w domu to jakoś inaczej coś się zrobi to i czas szybciej leci :-) a tu to niekończąca się opowieść... ale jestem przy nadziei, że jutro coś się wyklaruje.. a propo szpitala, leżę w ICZMP W Łodzi, i jestem mile zaskoczona bo oddział jest po kompletnym remoncie i to jest 21 wiek, rok temu ten sam oddział to było średniowiecze a teraz miłe zaskoczenie, warunki prawie jak w hotelu, tylko jak zwykle żarcie kuleje bo po pierwsze jest mało a po drugie to jest bez smaku.
A poza tym to wszystko super, pozdrawiam Was Dziewczynki :-)
 
Do góry