reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lutowe mamusie 2026

reklama
Jakiej wielkości wyszedł w USG zarodek i jak ci określili wiek ciąży na podstawie USG ? :)
Nie wiem jak ja wytrzymam do piątku 😅
on najpierw cos wyliczył…. Nie wiem skąd, niby data transferu, to wyszło 7+0, na usg 6+0 czyli zgodnie z ostatnia miesiączka. Pęcherzyk ma 32 mm :)
Dowiedziałam się dziś że mój miastowy gin i mój ivf gin to koledzy, pracowali kiedyś razem.
Dzisiaj mówił że w invimedzie lubią przesadzać z progesteronem 😅
 
Wgl, mowil ze prawy jajnik tam gdzie mialam więcej pęcherzyków, jest wielkości pomarańczy, 5 cm 🙈po stymulacji i punkcji, ale się skurczy 😅 stąd też pewnie wraz z progesteronem wzdęty wyrąbany w kosmos brzuch 😆
 
Dziwi mnie jedynie że beta rośnie tak od początku , tydzień temu było puste jajeczko a jednak pojawił się zarodek i wszystko . Zastanawiałam się czy nie powinnam dostać luteiny np

Ogólnie ciężko powiedzieć.
W teorii powinnaś w praktyce lekarz wydaje się być bardzo dziwny.

Jeżeli dalej będzie okej to ja bym mimo wszystko zmieniła tego lekarza.


Co do kawy chyba chodzi o to, że zmieniły się zalecenia i tak jak kiedyś była jakaś tam bezpieczna dawka kofeiny w ciąży tak teraz mówi się, że nie ma takiej dawki i jest jak z alkoholem.
W sensie, że nie wiadomo ile szkodzi i zależy od danej kobiety bo u innej z dzieckiem będzie okej, a inne będzie miało problemy. Żeby nie było ja piłam - ale jeżeli ktoś chce się trzymać współczesnych zaleceń to no zakazują one kofeiny tak samo jak i alkoholu czy produktów niepasteryzowanych/surowych
 
Ogólnie ciężko powiedzieć.
W teorii powinnaś w praktyce lekarz wydaje się być bardzo dziwny.

Jeżeli dalej będzie okej to ja bym mimo wszystko zmieniła tego lekarza.


Co do kawy chyba chodzi o to, że zmieniły się zalecenia i tak jak kiedyś była jakaś tam bezpieczna dawka kofeiny w ciąży tak teraz mówi się, że nie ma takiej dawki i jest jak z alkoholem.
W sensie, że nie wiadomo ile szkodzi i zależy od danej kobiety bo u innej z dzieckiem będzie okej, a inne będzie miało problemy. Żeby nie było ja piłam - ale jeżeli ktoś chce się trzymać współczesnych zaleceń to no zakazują one kofeiny tak samo jak i alkoholu czy produktów niepasteryzowanych/surowych
Ja mogę podpowiedzieć, że jeśli chodzi o kawę to są teraz kawy ziarniste bezkofeinowe- jeśli ktoś chce pić kawę, a jednak ograniczyć kofeinę. Jedynie warto zwrócić uwagę by kawa została pozbawiona kofeiny w obróbce Swiss water, ta informacja jest na opakowaniach kaw :)
 
Ogólnie ciężko powiedzieć.
W teorii powinnaś w praktyce lekarz wydaje się być bardzo dziwny.

Jeżeli dalej będzie okej to ja bym mimo wszystko zmieniła tego lekarza.


Co do kawy chyba chodzi o to, że zmieniły się zalecenia i tak jak kiedyś była jakaś tam bezpieczna dawka kofeiny w ciąży tak teraz mówi się, że nie ma takiej dawki i jest jak z alkoholem.
W sensie, że nie wiadomo ile szkodzi i zależy od danej kobiety bo u innej z dzieckiem będzie okej, a inne będzie miało problemy. Żeby nie było ja piłam - ale jeżeli ktoś chce się trzymać współczesnych zaleceń to no zakazują one kofeiny tak samo jak i alkoholu czy produktów niepasteryzowanych/surowych
Hmm a na jakie badania i dane się powołujesz? Bo Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników zajmuje stanowisko, że nie przekraczanie dawki 200-300 mg kofeiny dziennie jest bezpieczne dla kobiet w ciąży. A porównanie jakiejkolwiek dawki kawki i alkoholu jest dla mnie zaskakujące, bo jednak alkohol to trucizna i tu nie ma wątpliwości 🙂
 
Hmm a na jakie badania i dane się powołujesz? Bo Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników zajmuje stanowisko, że nie przekraczanie dawki 200-300 mg kofeiny dziennie jest bezpieczne dla kobiet w ciąży. A porównanie jakiejkolwiek dawki kawki i alkoholu jest dla mnie zaskakujące, bo jednak alkohol to trucizna i tu nie ma wątpliwości 🙂

Jak będę miała chwilę czasu i znajdę to Ci podeślę :)
 
Z tą niemożnością picia kawy to chyba bardziej chodziło o to samo co ja mam - po prostu nie mogę jej przełknąć 🙈 mimo że robię sobie z ekspresu latte macchiato gdzie więcej mleka, to nie mogę nawet pół szklanki wypić 🙈 ale od herbaty też mnie odrzuciło a piłam po 5 szklanek dziennie 🙈
 
reklama
Ja w pierwszej ciąży piłam kawę i wszystko w porządku, teraz też chętnie bym się napiła, ale nie przechodzi przez gardło. To był jeden z pierwszych objawów, a jestem strasznym kawoszem, więc jak zobaczylam na stole 3/4 kubka kawy niedopitej przeczuwałam, że coś jest na rzeczy. Niestety wstręt nie odpuszcza 😫
A z najnowszymi badaniami/zaleceniami sugerujących niebezpieczne działanie kawy w ciąży w granicach norm nie miałam styczności
 
Do góry