reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja paliłam 7 latz w końcu rzuciłam z dnia na dzień. Też nie kumam osób uzależnionych niestety. Wiem że cały czas paliłam bo lubiłam to robić.
Ja mialam isc na psychologię. Dobrze, że nie poszlam. Bo raczej bym ludzia nie pomogła, lecz bym im dowaliła 😂 po mojej terapii potrzebowali by juz tylko psychiatryka. Nie moja wina, że nie lubię użalania się nad soba i glaskanie po ramieniu 😂jak coś mi się nie podoba to to mówię i już. 😂
 
reklama
Moja 5 letnia córka juz potrafi mówić że nie chce być gruba.... Ale to moja wina bo ciągle chodzilam i tak gadalam, że jestem gruba. Ogarnęłam ten temat juz... Nieświadomie sama w dziecku kompleksy można zrobić.... Dlatego teraz chodze i mowie, ze kocham swój brzuszek bo one tam mieszkały 😂😂😂
Najgorsze, że ten kult chudości i idealności jest teraz wszędzie i nawet jak dziecko z domu tego nie wyniesie, to co bardziej podatne i wrażliwe dziecko może to gdzieś poza domem podłapać 🙄
 
Ja mialam isc na psychologię. Dobrze, że nie poszlam. Bo raczej bym ludzia nie pomogła, lecz bym im dowaliła 😂 po mojej terapii potrzebowali by juz tylko psychiatryka. Nie moja wina, że nie lubię użalania się nad soba i glaskanie po ramieniu 😂jak coś mi się nie podoba to to mówię i już. 😂
Ja takich osób też nie lubię. Takich płaczków. Ja teraz mam problem i po takim płaczku biegam i się długów zrzekam. Mój wujek taki płaczek był, zapił się i teraz cała rodzina musi załatwiać. Ja to tam ja, ale jak ja się zrzekłam to na Matyldę długi przeszły. Paranoja, chory kraj! Ale na szczęście już jesteśmy po rozprawie więc mam nadzieję, że zaraz to ***** będę miała za sobą 🙄
 
Ja mialam isc na psychologię. Dobrze, że nie poszlam. Bo raczej bym ludzia nie pomogła, lecz bym im dowaliła 😂 po mojej terapii potrzebowali by juz tylko psychiatryka. Nie moja wina, że nie lubię użalania się nad soba i glaskanie po ramieniu 😂jak coś mi się nie podoba to to mówię i już. 😂
Też mi się kiedyś psychologia marzyła, ale za dużo chętnych było no i ja z moją maturą z matmy (wtedy jeszcze nie była obowiązkowa) średnio się nadawałam 😁 Ale miałam na towaroznawstwie wykłady z psychologii i fajnie wspominam, tak czy siak więcej o psychice człowieka dowiedziałam się w trakcie życia 😂 Jak dla mnie wielu psychologów nie trafia w sedno i nie potrafi pomóc, a głaskanie po ramieniu to najgorsze co można zrobić! W swoim życiu trafiłam tylko do jednego psychologa, który gadał z sensem i co nieco się od niego nauczyłam, ale i tak nie pomógł w moich problemach. Jeden popchnął mój problem głębiej, kolejny sam chodził do psychologa, ale wkurzył się jak to ja chciałam mu pomóc, pytając z czym ma problem 😂 Kolejna pani traktowała mnie jak koleżankę, z którą przyszłam poplotkować, a jak jej powiedziałam, że kończę, bo nic mi to nie daje, to prawie mnie błagała, żebym nie przerywała terapii. Były jeszcze grupy wsparcia, na których czułam się jak niepasujący element układanki 🙈 Także wesoło miałam, a wszystko traktowałam jak krok do własnego rozwoju, ostatecznie i tak najwięcej poukładała mi w głowie Wilczogłodna (działająca w necie, od niej właśnie nauczyłam jak działa uzależnienie).
 
Też mi się kiedyś psychologia marzyła, ale za dużo chętnych było no i ja z moją maturą z matmy (wtedy jeszcze nie była obowiązkowa) średnio się nadawałam 😁 Ale miałam na towaroznawstwie wykłady z psychologii i fajnie wspominam, tak czy siak więcej o psychice człowieka dowiedziałam się w trakcie życia 😂 Jak dla mnie wielu psychologów nie trafia w sedno i nie potrafi pomóc, a głaskanie po ramieniu to najgorsze co można zrobić! W swoim życiu trafiłam tylko do jednego psychologa, który gadał z sensem i co nieco się od niego nauczyłam, ale i tak nie pomógł w moich problemach. Jeden popchnął mój problem głębiej, kolejny sam chodził do psychologa, ale wkurzył się jak to ja chciałam mu pomóc, pytając z czym ma problem 😂 Kolejna pani traktowała mnie jak koleżankę, z którą przyszłam poplotkować, a jak jej powiedziałam, że kończę, bo nic mi to nie daje, to prawie mnie błagała, żebym nie przerywała terapii. Były jeszcze grupy wsparcia, na których czułam się jak niepasujący element układanki 🙈 Także wesoło miałam, a wszystko traktowałam jak krok do własnego rozwoju, ostatecznie i tak najwięcej poukładała mi w głowie Wilczogłodna (działająca w necie, od niej właśnie nauczyłam jak działa uzależnienie).
Moja mama chodziła do psychiatry, który sam popełnił samobójstwo 💁 także często tacy ludzie sami mają masę problemów.
 
Ja takich osób też nie lubię. Takich płaczków. Ja teraz mam problem i po takim płaczku biegam i się długów zrzekam. Mój wujek taki płaczek był, zapił się i teraz cała rodzina musi załatwiać. Ja to tam ja, ale jak ja się zrzekłam to na Matyldę długi przeszły. Paranoja, chory kraj! Ale na szczęście już jesteśmy po rozprawie więc mam nadzieję, że zaraz to ***** będę miała za sobą 🙄
Najgorzej... U mnie co prawda długów w rodzinie nie ma i jakichś większych problemów (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo), ale kto wie jak dalsza rodzina. Dla mnie to też chore, że ktoś długów narobi, a potem Ty musisz się z tym bujać, bo Ci w spadku przeszło! Tak samo jak Ci ktoś pożyczek nabierze na Twoje dane... Najbardziej mnie właśnie wkurza jak trzeba brać odpowiedzialność za czyjąś nieodpowiedzialność. Ty sobie żyjesz uczciwie, łatwo nie jest, ale jakoś ogarniasz, a tu nagle takie coś i masz problem, z którym nie masz nic wspólnego i najlepsze, że nikogo to nie obchodzi, tylko TY jesteś dłużnikiem...
 
Ostatnia edycja:
Moja mama chodziła do psychiatry, który sam popełnił samobójstwo 💁 także często tacy ludzie sami mają masę problemów.
Bo często ludzie z problemami idą na psychologię, myśląc, że tak sobie pomogą 😂 A na tych studiach to sama teoria i to jeszcze zgodnie z jakimiś wytycznymi, co nie zawsze są na bieżąco aktualizowane.
 
Ja takich osób też nie lubię. Takich płaczków. Ja teraz mam problem i po takim płaczku biegam i się długów zrzekam. Mój wujek taki płaczek był, zapił się i teraz cała rodzina musi załatwiać. Ja to tam ja, ale jak ja się zrzekłam to na Matyldę długi przeszły. Paranoja, chory kraj! Ale na szczęście już jesteśmy po rozprawie więc mam nadzieję, że zaraz to ***** będę miała za sobą 🙄
Mnie to moja mama tak denerwuje..... Booo ona użala się nad sobą... I jej mowie, ze dla mnie nie jest chora jak pali papierosy bo chorzy ludzie nie pala... To się obraża na mnie.... Moja 5 latka pyta się mojej mamy,, jak tam babcia.. A ta zaczyna 5 larce mówić jak ona się źle czuje... 😂Tak opierdzielilam mame.... Jak następnym razem przyszłam to o chorobach nawet nie wspomniała 😂 powiedzialam jej tez, ze jak nie będzie walczyć i ćwiczyć to wyląduje w niezapominajce (dom opieki) 😂😂😂 na moją mame działa terapia wstrzasowa 😂
 
Najgorsze to są rozmiary w sklepach.... Nie mówię o sobie bo nie jestem 34, ale mam koleżankę sama skóra i kości 174 wzrostu i ostatnio w zarze spodnie 38 miała za małe.... A nosi 34/36. Zresztą ja z Reserved czy mohito mam w szafie od XS do XXL. Ja wiem, już wiem, że to tylko rozmiar ale dla nastolatki...
Najgorsze, że ten kult chudości i idealności jest teraz wszędzie i nawet jak dziecko z domu tego nie wyniesie, to co bardziej podatne i wrażliwe dziecko może to gdzieś poza domem podłapać [emoji849]
 
reklama
Mnie to moja mama tak denerwuje..... Booo ona użala się nad sobą... I jej mowie, ze dla mnie nie jest chora jak pali papierosy bo chorzy ludzie nie pala... To się obraża na mnie.... Moja 5 latka pyta się mojej mamy,, jak tam babcia.. A ta zaczyna 5 larce mówić jak ona się źle czuje... 😂Tak opierdzielilam mame.... Jak następnym razem przyszłam to o chorobach nawet nie wspomniała 😂 powiedzialam jej tez, ze jak nie będzie walczyć i ćwiczyć to wyląduje w niezapominajce (dom opieki) 😂😂😂 na moją mame działa terapia wstrzasowa 😂
Haha najlepsze to jest właśnie wmawianie sobie choroby, a wiadomo choroba to niezależne od nas, więc nic nie można zrobić 😂 eh syty głodnego nie zrozumie.
 
Do góry