reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

U nas dwójki wyszły a nocki nadal też tragiczne, a wczoraj młody poszedł spać przed 20 a obudził się przed 23 wiec przytuliłam jak zawsze, później dałam mleko, lulalam i nic, jak tylko chciałam go odłożyć do łóżeczka to płacz i trwało to z godzinę. A najlepsze że akurat mieliśmy znajomych 🤷 więc po tej godzinie walki zabrałam młodego na dół ale on zaspany więc siedział cały czas na rękach. Po czym wszyscy pojechali a mały poszedł spać o 2:00. Wiecie ja czasami mam wrażenie że podczas tych pobudek on tak jakby lunatykuje. Często jest tak że jak budzi się w nocy to wstaje,siada,obraca się,
gada a wszystko to po prostu robi jakby przez sen.
 
reklama
Ej dziewczyny czuję się jak nowicjuszka, Czarek się przebudził z przeraźliwym płaczem jakąś godzinę temu, z pół godziny non stop płakał, na początku to w ogóle wyglądał jakby nie mógł się dobudzić i nie mam pojęcia o co chodziło. Udało się go jakoś uśpić, oby już przespał do rana, ale jestem zdenerwowana jak na początku, bo u nas takie akcje się nie zdarzają, zazwyczaj jak płacze to nie tak histerycznie i raczej wiadomo o co chodzi... Podobno teraz jakiś skok jest, zęby raczej wykluczam, gorączki nie miał. Czy u was też takie akcje się zdarzają jak się dzieciaki budzą w nocy, że nie idzie ich uspokoić tyle czasu?
U mnie jak sie budzi w nocy to raczej die kreci. Nigdy wczesniej nie plakala. Teraz miala takie dwie noce ze pierwszy raz plakala ale zlapala jakas jelitówke plus cztery zęby idą na raz 😪
 
Tylko, że to pierwszy raz i też nie wyglądało to raczej na normalną pobudkę, bo kilka razy kiedyś obudził się w środku nocy, wystarczyło wziąć na ręce i po chwili się uspokoił, a dziś to jakaś masakra 😔 w sumie jak dostał czkawki to się trochę uspokoił, więc myślę, że może coś na brzuszku mu ciążyło, ale z drugiej strony nie jadł nic nowego 🤔
Moze faktycznie cos na brzuszku. U nas wlasnie strasznie plakala. Nie wiedzialam co sie dzieje, myslalam ze pewnie zęby. A pozniej wieczorem nam rzygnela z 4razy… pozniej temperatura. Ciezki czas mielismy. To wtedy jak Wam pisalam ze ma stan podgorączkowy. Tak wiec naprawde warto byc wyczulonym na wyższą temperature.
 
Moze faktycznie cos na brzuszku. U nas wlasnie strasznie plakala. Nie wiedzialam co sie dzieje, myslalam ze pewnie zęby. A pozniej wieczorem nam rzygnela z 4razy… pozniej temperatura. Ciezki czas mielismy. To wtedy jak Wam pisalam ze ma stan podgorączkowy. Tak wiec naprawde warto byc wyczulonym na wyższą temperature.
I jak mala? Byliscie w szpitalu czy w domku?
 
Wyjeżdżamy na dlugi weekend w styczniu jak zwykle do jastrzebiej Góry 😂 to nie to samo co sandra Dubaj ale też mnie zadawala 😂odpocznę od sprzątania i gotowania 😂
Pociesze Cie-nie musisz leciec samolotem-z dzieckiem to ciezko jest. Ale dotarlismy🥳
 

Załączniki

  • 38104A96-1D78-4E15-9EAA-4502E553CC49.jpeg
    38104A96-1D78-4E15-9EAA-4502E553CC49.jpeg
    2,6 MB · Wyświetleń: 75
I jak mala? Byliscie w szpitalu czy w domku?
Dzieki :) juz dobrze. Nie, nie bylismy ostatecznie ale ręka na pulsie caly czas. Miala temperature do 38.5, na szczescie spadala po podaniu nurofenu. Chociaz za pierwszym razem nam wyrzygała ☹️ Wtedy wlasnie nie wiedzielismy czy mozemy podac znowu.Ostatecznie nie podalismy. Dwie doby nam gorączkowala mocno (rzygala tylko przez pierwszy wieczór), a pozniej jak ręką odjął. No ale znowu duzo placzków bo 4ry zeby idą na raz ! 😳 obie górne jedynki o dwójki. Mozliwe ze jedno z drugim połączone. Dobrze ze mamy tego syfa juz za sobą bo troche sie denerwowałam.
 
reklama
Dzieki :) juz dobrze. Nie, nie bylismy ostatecznie ale ręka na pulsie caly czas. Miala temperature do 38.5, na szczescie spadala po podaniu nurofenu. Chociaz za pierwszym razem nam wyrzygała ☹️ Wtedy wlasnie nie wiedzielismy czy mozemy podac znowu.Ostatecznie nie podalismy. Dwie doby nam gorączkowala mocno (rzygala tylko przez pierwszy wieczór), a pozniej jak ręką odjął. No ale znowu duzo placzków bo 4ry zeby idą na raz ! 😳 obie górne jedynki o dwójki. Mozliwe ze jedno z drugim połączone. Dobrze ze mamy tego syfa juz za sobą bo troche sie denerwowałam.
U nas też 4 zęby ida. 2 górne juz widac, że dzisiaj będzie ciezka noc 😥😥😥😥
 
Do góry