A teraz planuje minimalizm i wiem, że się sprawdzi. Dzidziuś tak naprawdę potrzebuje tylko mamy, tulenia, jedzenia, przewijania i tak w koło

nawet łóżeczka nie będę że strychu narazie ściągać, bo wystarczy kosz mojzesza , a i tak się skończy w naszym łóżk pewnie


, ale zgadzam się, że te wszystkie piękne rzeczy są poprostu must Have dla mamy pierwszego dziecka

ja tez wtedy oszalałam, kupowałam, rodzina też, bo jak człowiek ma przejść obojętnie no jak??? Kupujcie dziewczyny i cieszcie się tym! To wyjątkowy czas

potem będziecie to wszystko przestawiać o kurz z tego ścierać, ale warto, chyba każdy musi to przeżyć