daissy_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 218
magdabb- powiem Ci, że jak u mnie zaczęła się akcja to skurcze wcale mi się nie nasilały. Były całe czas takie same, dopiero jak było 8cm rozwarcia to coś tam zaczęło pobolewać. I u mnie najpierw były takie twardnienia brzucha delikatne co 20minut, a potem coraz częściej. Ja bym na Twoim miejscu nie panikowała i czekała na dalszy rozwój
Munie- aaaa to już jutro :-)
betibeti- leż kobieto
lady- współczuję sytuacji, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzicie.
natalia- ja też mam czasem wrażenie że zgniatam Małą, tym bardziej że potrafię obudzić się na brzuchu:/ No ale z Synkiem też tak miałam i przeżył
Marzy mi się urodzić w terminie czyli 21lutego- mam nadzieję że dotrwam
Munie- aaaa to już jutro :-)
betibeti- leż kobieto
lady- współczuję sytuacji, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzicie.
natalia- ja też mam czasem wrażenie że zgniatam Małą, tym bardziej że potrafię obudzić się na brzuchu:/ No ale z Synkiem też tak miałam i przeżył
Marzy mi się urodzić w terminie czyli 21lutego- mam nadzieję że dotrwam

