martuszka ja jutro z rana też na badania i jakoś nie pomyślałam, że mam nie jeść o tej porze


najważniejsze, że czujesz ruchy

jak się prezentuje łóżeczko?
annaroksana nie smuć się, lepiej jak lekarze mają Twoją infekcję pod kontrolą - trzymaj się kochana &&&&
nadika oj biedny ten Twój synek...moja Zosia też domaga się brania na ręce i się smuci, że jej nie biorę. Jak stoję to staram się przyklęknąć i tak ją prztulić, a jak siedzę lub leżę to ona już sama ładuje się tak na mnie, że tylko asekuruje brzuch, przed jej dzikimi wyczynami;-) poprawy samopoczucia
Gosia no co Ty! Miki kreatywny chłopak, a Ty mu każesz do kółek się ograniczać

w zasadzie takie pierożki serduszka też można zrobić

Poli u mnie też będzie z grubsza ogarnięte

a ja zrobiłam dzisiaj farsz na paszteciki, ale już ciasta nie zagniotłam - nie dam rady , jutro zrobię

mam przynajmniej taką nadzieję;-)
polukrowałyśmy z Hanią pierniczki

stwierdziła, że te ozdabianie to bardzo brudzące zajęcie

posprzątałam też pokój dziewczynek, zmieniłam im pościel na kolorową - Hania z zachwytu mnie wycałowała, dziękując

a Zosia widząc biedronki i gwiazdki na kołderce skakała z radości w łóżeczku:-) jak niewiele do szcześcia potrzeba
a ja po dzisiejszym dniu jestem wykończona...