reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

no mój to jest właśnie dość wyluzowany. jak wszystko jest ok, wyniki w normie, to nie ma co się faszerować i na zapas martwić...zobaczymy jak będzie, no musi skubany mieć rację, w końcu chodzi o małego człowieczka...innej opcji nie przyjmuję.
 
reklama
Dreamuś witamy w gronie cierpiących lutówek :-p jak wkupne ja poproszę mambę, bo mi kiedyś Cortina narobiła ochoty a zapominam jak jestem w sklepie ;-)

Ania super, że mała się przekręciła, nie wiem jak to rozpoznajesz, bo ja nie rozpoznaję nic :-(od wczoraj chyba dopiero czuję czkawkę...
Dawid to mnie i moje narządy tak masakrował, tak wyciągał rączki i nóżki, że go wpychałam na siłę, bo się bałam, że mi brzuch rozerwie, a to małe jest tak delikatne i spokojne, że się czasem martwię czy wszystko ok :-(

Bella daj znać jak u Ciebie?

Agisan jak w domku? super jest?

Paol1anka trzymam mocno kciuki za Twoją mamusię - będzie dobrze !!

chcę już środę i USG !!!!!!!!! ależ mam znowu zgagę :wściekła/y: dlaczego zawsze ją dostaję wieczorem ?? to taka przypadłość zgagi czy ja tylko tak mam??
 
Wpadam na szybkie cześć i witam nową mamę!

Ej nie rodźcie jeszcze - no może poza usprawiewdliwionym wyjątkiem Belli - bo kto tu się będzie udzielał w temacie zgagi i zachcianek i całej reszty ;)

W domu fajnie być, choć trudniej leżeć, hehe. Ciekawe jak będzie mi się spało bez akompaniamentu ktg z każdej strony ;) Też mi wlepili żelazo w szpitalu...
Bleee.

Ania. No to sukces! Oby còrcia już zawsze tak chętnie szła na współpracę! :)

Paol1nka. Kciuki za mamę.
 
ten mój mały kochany stwór w brzuchu to istne adhd! do tego się dzisiaj tak wypiął, że brzuch przez dobre dwie minuty sobie był kwadratowy i do teraz mnie boli w tym miejscu brzuch jak by mi ktoś nieźle dowalił :/

haha powiem wam, że nowa mamusia się nieźle postarała z terminem na luty bo już po pierwszych postach widać, że nieźle pasuje do matek wariatek - znaczy się lutówek 2013 :-D

idę pod prysznic co by odreagować ciężki wieczór z dzieckiem, które bez taty spać nie chciało!!!!!!

pol1nka oby z mamą było ok! na pewno będzie - niech tylko lutówki zacisną kciuki, one zawsze pomagają :) wiadomo trochę skutków ubocznych będzie, ale najważniejsze żeby pomogło
 
paol1nka kciuki zaciśnięte za mamę!!!!
annaroksana dobrze że jesteś przygotowana, ale nie spiesz się tak bardzo :-D
Gosia no to ładnie sobie szaleje Twój syneczek - zobaczymy co będzie jak się urodzi:)
Agisan spokojnej nocy! wyśpij się:-)
Madziku mnie też tylko wieczorami łapie zgaga:sorry:
kaja jak tam Twoje skurcze? mąż musiał wcześniej wracać?;-)
smoniczka udanych zajęć i przespanej nocki:-)
kwasia wiadomo, że nie ma co panikować przy hemoglobinie 10,8 ale dobrze że lekarz trzyma rękę na pulsie. Mnie w poprzedniej ciąży przed porodem spadło do 10,7, nie było czasu już na kurację żelazem, a potem miałam problemy z rodzeniem łożyska, nie chciało się odkleić, straciłam dużo krwi, bo wyniki spadły poniżej 8 i nie chcieli mnie do domu wypuścić:-( A ślad po zastrzykach z żelazem mam na tyłku do dziś:wściekła/y:
 
patik teraz to mnie przeraziłaś z tym żelazem i łożyskiem...może rzeczywiście nie będę wydziwiać i zrobię tak jak lekarz każe...
 
reklama
patik teraz to mnie przeraziłaś z tym żelazem i łożyskiem...może rzeczywiście nie będę wydziwiać i zrobię tak jak lekarz każe...
nie chciałam Cię przerazić:sorry: po prostu masz czas na to żeby żelazem czy dietą trochę poprawić wyniki, więc warto wykorzystać te kilka tygodni. Mój lekarz prowadzący wtedy nie mógł zakładać że będą jakieś komplikacje i nie robił z tych wyników problemu. Choć na porodówce znowu jak dyżurujący gin zobaczył ten wynik to nie był zachwycony:sorry: Ja nie wiem dlaczego ale mam problemy z rodzeniem łożyska:-( po urodzeniu Hani, łożysko się nie odkleiło i w znieczuleniu ogólnym robili zabieg, po urodzeniu Zosi wszystko wskazywało na powtórkę, ale w końcu kroplówka zadziałała i się udało. Ale nabawiłam się anemii:-(
 
Do góry